AMP w TS 2010

no to tez im caly czas z moim trenerem wpajamy, ze sprzet musi byc, ale oni sie zapieraja jakimis smiesznymi przepisami azs, ktore mowia o tym ze jezeli 30%zawodnikow nie bedzie mialo specjalnego sprzetu to zawody sa bez niego, aczkolwiek mam nadzieje, ze do polowy marca wyjasni sie ta kwestia ostatecznie

Amatorka, amatorka i jeszcze raz amatorka :/. Szkoda ze nikt powazny sie nie zglosil do organizacji tej imprezy. Tak to moze wyjsc z tego jakis malo smieszny kabaret... Specyfika tego sportu jest jaka jest, a jak "dziewczynki" sie z tym pogodzic nie potrafia to mi ich żal, po co sie wogole za TS brali.
To czy ktos ma sprzet czy nie to jego osobista sprawa, jak chlopaszki chca startowac bez - droga wolna, ale niech sie pozegnaja z wysokimi miejscami. Jak chca zdobywac medale to niestety kase trzeba zainwestowac, i pocierpiec troche przy zakladaniu ciasnego kaftanu i przy bandazowaniu hehe. Slyszalem kiedys ladne zdanie "Powerlifting is not for everyone" - widac tu to jak na dloni...

ja uważam, że nie ma co się martwić o ten sprzęt, gdyż 2 pozostałe sekcje (uniwerek i polibuda) pracuja nad chlopakami z medycznego, żeby jednak nie przesadzali i nie robili z poważnych zawodów jakiejś amatorki, także moim zdaniem sprzęt będzie na jakieś 90%, a ostatecznie dowiemy się w tym miesiącu

To pracujcie chlopaki, pracujcie. Bede trzymal kciuki. Wnioski jakie mi sie nasuwaja to takie, zeby konkretne sekcje sie w przyszlosci braly za organizowanie ampow, a nie jacys amatorzy :/. Wiem, ze to nie takie proste ale jak chcemy miec prawdziwe ampy, to chyba musza je zorganizowac prawdziwi trojboisci :/. Oj mam watpliwosci co do tego jak sie uda weekend 14-16.05...

ale wlasnie chodzi o to ze nikt nei chcial sie podjac tych zawodow w tym roku, dlatego dobrze ze w ogole te zawody beda, jezeli tylko nie bedzie cyrku zadnego z uzywaniem sprzetu, to moga wyjsc calkiem fajne zawody, bo od strony trojbojowej razem z trenerem pomagamy w ich organizacji, także sami dla siebie nie możemy pozwolić, żeby zawody źle wyszły

Aha, no to milo w takim razie ze nie bedzie fuszerki ze strony organizacyjnej :). Oby tylko nie cudowali z regulaminem i bedzie gites w takim razie. Obysmy w niedziele opijali udane ampy ;)

Wlasnie sie dowiedzialem ,ze z racji tego ze trenuje TS w wersji RAW jestem c**a

Zmieniony przez - OwnaGe w dniu 2010-03-01 01:33:14

Nie to mialem na mysli ;). Sam tez trenowalem dluugo w wersji RAW, wielu moich kumpli trenuje w wersji RAW, ale to nie znaczy, ze jak organizatorzy trenuja RAW, to mozna z AMPow robic popeline i zakazac sprzetu jak 30% nie bedzie mialo, bo na pewno w wiekszosci kategorii taki odsetek startujących będzie RAW.

Cipką jest dla mnie ten, kto nie moze sie pogodzic z tym ,ze by zdobywac wysokie miejsca na zawodach i cos osiagnac na arenie krajowej trzeba posiadac specjalistyczny sprzęt. Tak było, jest i będzie, i nikt tego nie zmieni. Kto nie potrafi tego zrozumiec musi pogodzic sie z trenowianiem TS dla wlasnej przyjemnosci, albo z zajmowaniem dalekich pozycji na zawodach. Kropka.

Zmieniony przez - radex129 w dniu 2010-03-01 14:02:52

Jesli juz o to sie rozchodzic to wydaje mi sie ze zawody i organizacje RAW sa o wiele ciekawsze , a juz napewno prawdziwsze

Ale fakt jesli chodzi o TS w polsce to praktycznie trzeba sie liczyc z sprzetem.

Powiem tak, zgadzam się, że bez sprzętu nie ma wyników ale żeby od razu nazywać kogoś cipką?? Ja miałem 150kg wynik bez sprzętu zrobiony i w 3 bojach tylko o 15kg przegrałem z kolesiem który miał sprzęt i niestety czwarte miejsce zająłem i tutaj moje pytanie czy on jest aż takim kozakiem i profesjonalistą skoro tylko o 15kg mnie wyprzedził??