[BLOG] LuckyMe - Domatorki się siłują

No w końcu udało się!

12.05 - trening

Wczorajszy trening, zaczęłam od C:

rozgrzewka - skakanie, pajacyki, wymachy, krążenia, przysiady - 6 min

1. Przysiad goblet
11,75 kg x 8, 16,75 kg x 8, 21,75 kg x 8
no i tutaj kończy się progres bo więcej obciążenia na sztangielkę nie wchodzi. Będzie trzeba coś pokombinować.

2. Hip thrust
21,75 kg x 10, 21,75 kg x10, 21,75 kgx10
I tu znów na sztangielkę więcej nie wchodzi. Lepsza byłaby sztanga.

3. Odwodziciele/przywodziciele w superseriach z gumą
3x10 powtórzeń na każdą nogę
przy odwodzeniu czułam mocno napięty poślad w drugiej nodze - tej stojącej

4. MC sumo/MC Romanian
11,75kg x 8/ 2x11,75 kg x 8/ 2x13,75 kg x 8
zaproponowałam wymianę na MC sumo, a zapomniałam że tu chwyt jest wąski - na hantelce nie da się tego odpowiednio zrobić (i znów kłania się sztanga), więc 2 kolejne serie na MC romanian zamieniłam, aczkolwiek z hantelkami też jest to niewygodne bo zaczepiają o siebie

5. Power fly: 3 x 8-10
2 x 6,75 kg x 10, 2 x 6,75 kg x 10, 2 x 8 kg x 10

6. Wiosło 3 x 8-10
11,75 kg x 10, 16,7kg x 10, 21,75 kg x 10
no i znów ćwiczenie w którym sztanga jest niezbędna...


7. Wznosy sztangielek w opadzie tułowia 3 x 10-12
niestety nie zrobiłam

8. Wznosy sztangielek stojąc 3 x 10-12
2 x 6,75kg x 8, 2 x 8 kg x 8, 2 x 8 kg x 8
Ale chyba zrobiłam nie to co powinnam. Nie dopytałam - chodzi o wznosy sztangielek na boki? Bo zrobiłam takie wyciskanie do góry, a chyba nie o to chodziło...

9. Uginanie ramion ze sztangielkami chwyt młotkowy: 3 x 8-12
2 x 3,75 kg x 10, 2 x 5,5 kg x 8, 2 x 5,5 kg x 8

10. Wyciskanie francuskie leżąc 3 x 8-12
6,75 kg x 10, 8,25 kg x 10, 8,25 kg x 10,

11. Brzuch – freestyle 3 serie
3 x 20 - odwrotne brzuszki

Wszystko zajęło mi ok. godziny. Niestety potem nie zdążyłam się porządnie porozciągać.
Asia pisała o psie pod drzwiami gdzie ćwiczyła. Ja co chwile miałam dzieciaki pod drzwiami. Starsza co chwile pukała i wołała "mamo, mamooooooooo, jesteś??", a młody przychodził i stukał lub skrobał paluszkami w drzwi i płakał
Powiem szczerze że chętnie skróciłabym trening i jednak zmniejszyła delikatnie ilość ćwiczeń (skupiła się głównie na wielostawowych). Zobaczę jeszcze jak wpadnie plan A i wtedy może coś przemyślimy Night. Kto jak kto ale myślę że Ty wiesz najlepiej jak to w mojej sytuacji wygląda

Wczorajsza miska:
napoje: woda, herbata czerwona, kawa z mlekiem, melisa
warzywa: ogórek, brokuł, rzodkiewka, mix sałat
suple: letrox100, omega3


13.05 - dzień NT

Lekkie zakwasy na bicepsach, tricepsach i brzuchu. Dół ciała niewzruszony.

miska:
napoje: woda, herbata czerwona, kawa z mlekiem, melisa
warzywa: ogórek, brokuł,pomidor
suple: letrox100, omega3

Myślę, że wszystkie szybko zaopatrzymy się w sztangę, bo jednak z nią byłoby o wiele łatwiej, choć paradoksalnie ciężej
niestety z dziećmi nie mam doświadczenia, więc nic nie doradzę, ale mam nadzieję, że jakoś te treningi domowe będziesz mogła bezstresowo wykonywać

No właśnie ja już po dwóch miesiącach z hantelkami dojrzałam do sztangi. Hip trust robiłam nawet z dwoma hantlami na bluzie na biodrach- karkołomne, ale dało radę. Wiosło można robić z dwoma hantelkami. Wznosy hantli stojąc zobacz na you tube.

ja wlasnie ze wzgledu na dziecko chodze na silownie - w chalupie zero skupienia, mala cos chce co chwile, psy laza (najlepiej by sie na mnie polozyly), a na silce wzgledny spokoj, tylko ja i ciezarki

We wznosach chodziło o wznosy bokiem. No i tak jak piszesz - albo sztanga albo dokup dłuższe gryfy do sztangielek żeby ciężaru więcej weszło.

Bardzo Was podziwiam dziewczyny,że mimo posiadania dzieci tak bardzo starcie się trenować! Mam masę koleżanek , które nie mają rodziny, mają super warunki do treningu a nie ćwiczą tylko narzekają,że są zmęczone,że nie mają motywacji do ćwiczeń i generalnie znajdują mnóstwo wymówek. A Wy tak zawzięcie walczycie, szacun!:)

Dzięki Zuzu! miło czytać takie rzeczy. Oczywiście że mi często też nie chce się ćwiczyć, tym bardziej jak wiosna za oknem. Ale cóż...samo się nie zrobi

A tymczasem nadrabiając weekendowe zaległości:

13.05 - dzień NT

Miska
napoje: woda, herbata czerwona, kawa z mlekiem, melisa
warzywa: ogórek, pomidor, brokuł, rzodkiewka
suple: letrox100, omega3


14.05 - trening

rozgrzewka - 6 min

Trening A

1. Przysiady 3 x 6-8 powtórzeń
2x11,75kg x 8, 2x11,75kg x 8, 2x14,25kg x 8
oj był poważny problem by zarzucić sobie na ramiona te obciążenie w ostatniej serii, wymęczyłam jakoś. Ale chyba wolę zamienić przysiady na bułgary lub wykroki - w nich przynajmniej będzie możliwość łatwej progresji z uwzględnieniem posiadanego sprzętu. Bułgary robiłam wieki temu, także może to? Przysiad goblet mam w drugim planie, także wyłoby to miłe urozmaicenie

2. Podciąganie na drążku 3 x 10/max
3 x 6 powtórzeń opuszczania z gumą
heh, muszę to nagrać żeby pośmiać się z siebie samej

3. Wyciskanie sztangielek na ławce ze skosem dodatnim 3 x 6-8
2x6,75kg x 8, 2x8kg x 8, 2x9,25kg x 8

4. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w podporze 3 x 8-10
9,25kg x 10, 9,25kg x 10, 11,75kg x 10

5. Wyciskanie sztangielek siedząc 3 serie x 8-10
2x4,25kg x 10, 2x5,5 kg x 10, 2x6,75kg x 10

6.Zbieranie grzybków 3 x 8-10
10 x 11,75 kg, 10x14,25 kg, 10x 16,75kg

7. Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc 3 x 8-10
2x5,5kg x 10, 2x5,5kg x 10, 2x5,5kg x 10

8. Wyciskanie francuskie sztangielki po skosie leżąc 3 x 8-10
4,25kg x 10, 5,5 kg x 8, 5,5 kg x 8
oj tu zdecydowanie w 2 i 3 serii było za ciężko i musiałam ostatnie powtórzenia pomagać sobie drugą ręką

9. Brzuch – freestyle
spięcia - 3 x 20 powtórzeń

Na koniec rozciąganie.

Miska
napoje: woda, herbata czerwona, kawa z mlekiem, melisa
warzywa: ogórek, pomidor, mix sałat, rzodkiewka
suple: letrox100, omega3


15.05 - dzień NT

miska nie liczona - impreza rodzinna. Często ostatnio słyszę że schudłam

LuckyMe

1. Przysiady 3 x 6-8 powtórzeń
2x11,75kg x 8, 2x11,75kg x 8, 2x14,25kg x 8
oj był poważny problem by zarzucić sobie na ramiona te obciążenie w ostatniej serii, wymęczyłam jakoś. Ale chyba wolę zamienić przysiady na bułgary lub wykroki - w nich przynajmniej będzie możliwość łatwej progresji z uwzględnieniem posiadanego sprzętu. Bułgary robiłam wieki temu, także może to? Przysiad goblet mam w drugim planie, także wyłoby to miłe urozmaicenie

jak najbardziej może być przysiad bułgarski. Bardzo lubię to ćwiczenie i często polecam.

Lucky z tego co pamiętam to sporo wykroków już miałaś w ostatnich treningach, a bułgara polecam, daje popalić!! dwa dni temu robiłam, a nadal czuję nogi i nie tylko czwórki, ale i dwójki promieniując do pośladków, a chyba o to nam chodzi

Mam ten sam problem z zarzuceniem sztangi do przysiadu, chyba jedynym rozwiazaniem jest zakup stojakow bo nie za bardzo mozna progresowac w tym przypadku...