Szacuny
1
Napisanych postów
1643
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19133
Znajomy poleciał na urlop do siebie do Poznania, zmarł na siłowni...
Atak serca [']
Ja przez parę dni nie mogłem z łóżka wstać, nie mogłem sobie nic wartościowego ugotować, od ostatniego wpisu bez treningu i liczenia, głównie pieczywo z masłem albo drzemorem, jakieś zupy, owsianki, mało mięsa. Pierwsze trzy dni gorączka, tak zniszczyła że masakra. Dopiero dzisiaj coś zaczynam liczyć, zwolnienie mam jeszcze do poniedziałku, ciągle brak sił i chęci do jakiegokolwiek ruchu, jeszcze ta wiadomość...
Szacuny
1
Napisanych postów
1643
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19133
Jednak 38 lat, byłem źle poinformowany, bliżej go nie znałem, po prostu koleżeństwo. Ja słyszałem inna wersję, gazety piszą swoje: http://zbaszyn.naszemiasto.pl/artykul/2067358,nowy-tomysl-smierc-po-treningu,id,t.html Nie słyszałem żeby miał problemy zdrowotne, ale ostatnio też rzadko go widywałem gdyż zmienił miejsce zamieszkania. Był sympatycznym facetem, wyciskał +200, profesjonalista i nagle coś takiego. Przykra sprawa.
Szacuny
1
Napisanych postów
1643
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19133
Dzisiaj pierwszy trening od dwóch tygodni i zarazem nowy trening, popularny ostatnio na forum gvt. Bedzie to przedsmak przed następnym cf ktory w tym czasie zmontuję. Co u mnie? Choroba mnie nieco zniszczyła, miski nie liczyłem jakoś do wczoraj, wpadało wszystko co pod ręką, ale tragedii żadnej nie ma. Klata dzisiaj zorana, samopoczucie świetne.
Szacuny
1
Napisanych postów
1643
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19133
Jestem przy sześciu powtórzeniach i na barki szło dzisiaj 60kg, nie wiem czy dam radę dołożyć na 9 powtórzeń, ale nie omieszkam spróbować. Waga mi się zmienia jak poj**ana, przyrost jest w klacie, bicku, udach ale i brzuch jest większy, niestety ostatnio ciężko mi utrzymać czystą michę, szczególnie w weekendy. Po GVT zrobie redukcje bo krata znika, pozniej cf.
Co do miski, ostatnio zajadam się makiem, z owsianką pyszny, ciastka też super wychodzą, robiłem też fajny serek homogenizowany z twarogu i budyniu, jeszcze kilka ciekawych posiłków testowałem ale kaloryka nie na temat
Szacuny
1
Napisanych postów
1643
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19133
Wczoraj jakies piwa wpadły pół czekolady, kilka ciastek do tego kilka bułek ze stekami, lasagna i dzisiaj przed lustrem dużo lepiej :) Ogólnie to jade takim planem 5 dni trening, z soboty na niedziele melanż i czitowanie, jeden dzień wolny hahaa. Pasuje mi to a odkąd zacząłem czitować to większych zmian nie widzę, więc co sobie będę żałował Założone cele osiągnięte, rezygnuję z dziennika. Powodzenia wszystkim i pozdro