Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
1. To zależy ile Ci wyjdzie serii w rampie, przy 6x6 masz prosty zapis 6 serii po 6 ruchów, w rampie masz niewiadomą. 2. Nie, rampa może wyglądać np tak: 40kgx10,50kgx10,60kgx10,65kgx10,70kgx10,75kgx10,80kgx10,82,5kgx10,87,5kgx10...te skoki progresji mogą być różne
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
18.03.2013 - DNT
Wolne, walka z bólem w stawie biodrowym i kuracja. Jak ta cholerna noga się na jutro nie wykuruje, to odraczam wykonanie wyroku na kończynach dolnych i robię barki, trice+aero zamiast interwałów. Wolałbym jednak, żeby wszystko poszło po mojej myśli, bo szkoda byłoby czekać jeszcze jeden dodatkowy dzień na trening z takim potencjałem.
Także nogo moja droga: lecz się szybko, bo czeka Cię srogi wpier...! ...a jak nie to wpier...!
Boczne aktony nie mogły narzekać na cięższą porcję wrażeń. Kiedy w podciąganiu brakowało sił pomagałem sobie wybiciem z biodra, a pod koniec unoszeń katowałem się ćwiartkami do oporu.
(seria ostatnia)
3. Podciąganie sztangi do klatki w opadzie 4x8 + regres 12,16,20,24 8x13/8x15,5/8x18/8x20,5/8x23/8x25,5/8x28
8x22,5/8x26/8x28,5/8x30/12x28/16x26,5/20x22,5/24x20
8x22/8x28/8x30,5/10x32,5/12x28/16x26/20x24,5/24x22
8x26/8x30/8x32/8x36/12x30/16x28/20x24/24x22
8x30/8x34/8x37/8x39,5/8x41/12x34/16x30/20x27/24x24,5
Atrakcyjność ćwiczenia jest wprost proporcjonalna do dodawanego doń ciężaru – w życiu nie skatowałem tak tyłu barków.
Miazga. Minus jest taki, że ćw. daje trochę po stawach łokciowych – co Ty Antek na to, żeby dać im trochę odpocząć, wrzucając na to miejsce wycisk wąski ruchem wiosłującym. Przy okazji miałbym świeży i dodatkowy bodziec ciężarowy
Tricepsy zdychały po cp, ale i tak dołożyłem. Przy 6-ciu sztabkach co prawda mocno ciągnęło mnie już do góry, ale trice wykończyłem jak należy.
(seria ostatnia)
Po trenie dwudziestominutowe aero-spacero. O bieganiu nie było mowy. W rozgrzewce przed treningiem próbowałem zrobić siady z ciężarem ciała, ale ból był nie do zniesienia. Jak jutro dalej będzie kicha, to zrobię trening godny sezonowca z ćwiczeniami wyłączającymi z ruchu staw biodrowy – wyprostami w jakiejś cięższej rampie oraz uginaniami zgodnie z planem. Do tego wrzuciłbym jeszcze bica (sezon zobowiązuje) i brzuch (jw.).
No ja je.bie. Ciężko mi opisać, jak się ch..owo czuję w takiej sytuacji. Już nie wspomnę o tym, że nie będzie miał wam kto pokazać, jak się robi nogi. :E (Antek się nie liczy, bo on robi co 2 tygodnie, sezon jeden.)
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
Hmm, Na tym wyciągu bloczkowym to tam masz jeszcze trochę tych sztabek, nie bój się okazać dla nich swej dobroci! Francuza podmień na kickbaca rampa 5 duże ciężary i regres 10,16
A no i te włosy obetnij, bo Cię ewidentnie blokują siłowo i już wyglądasz jak RENEGAT:
Szacuny
63
Napisanych postów
4464
Wiek
26 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
84798
Dec, Antek - czy aby na pewno trzymacie to pod kontrola? Bo beben jest juz konkretnie wyebany na filmikach. Zaden hejt, taka obserwacja. No i nie wiem po co 4k kcal trzymac teraz? lekko ponad 3k nie zrobi roboty?
Do obciecia wlosow Dec jeszcze dorosnie, spokojnie. Pozdro.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W zeszłym projekcie było to samo, a po ścięciu węgla zeszło sporo wody i 2 cm w pasie bodajże, także tutaj ufam Antkowym metodom (pamiętam, że płakałem o ten bęben co tydzień, a potem wyszło na jego ;). Poza tym ćwiczyłem wieczorem, po trzech obfitych posiłkach, więc brzuch w bardziej obcisłej na pewno robi wrażenie. Oczywiście nie oznacza to, że mam mało tłuszczu na sobie, bo nie mam, ale jeszcze nie na tyle, aby nie dało się wywalczyć nowych porcji mięsa.
Co do kcal, to ciężko powiedzieć, bo w tym tygodniu z rozkładu wypadają mi nogi, i co bardzo prawdopodobne - MC. A tajemnicy nie odkryję, jeśli powiem, że ciężkie treningi pleców i nóg z siadami i MC w roli głównej metabolizm w ryzach utrzymać potrafią, a ich brak mi w żadnym wypadku nie posłuży. Wniosek na razie jest taki, że muszę się przebadać, prześwietlić i zorientować, na ile poważny jest mój uraz (nawet jak mi się poszczęści i w końcu przejdzie sam z siebie, to prewencja nie zaszkodzi), na ile może mnie potencjalnie uziemić, etc. Dopiero na tej podstawie będzie można opracować jakieś działanie w dłuższej perspektywie.
A, byłbym zapomniał o kwestii włosów: ścięcie jest w planach, ale jak na razie nie mam na nie pomysłu.
Zmieniony przez - december w dniu 2013-03-20 07:31:24