Szacuny
7
Napisanych postów
255
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
5237
Co myslicie o piciu surowych bialek jaj? Czy jest jakas roznica miedzy powiedzmy jajecznica a tymi bialkami? Slyszalem ze takie bialko ma najwyzsza wartosc biologiczna... Sam od kilku dni pije te bialka a zoltka wywalam (stara sie troche wku**** hehe) No i jest lato mam pewne obawy przed salmonella... Co o tym sadzicie?
Pozdrawiam KUMEK.
"Kto nie walczy ten ginie, a kto umarł ten nie żyje..."
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
z tego co do tej pory czytałam na ten temat na forum wynika, że białko ścięte jest lepiej przyswajalne niż surowe, więc nie wiem czy jest sens tak się męczyć...zreszta wstukaj w wyszukiwarkę na forum "surowe jajko", to znajdziesz parę artykułów na ten temat.
Szacuny
1
Napisanych postów
506
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
19683
sparzenie wrzatkiem nic nie daje...
jajko otoczone jest skorupka wapienna , i dwoma blonami pergaminowymi sa
tam mikrootwory bez ktore bakterie ( np salmoneli ) przenikaja
i nietety jajko trzeba ugotowac :(
Szacuny
1
Napisanych postów
506
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
19683
rob jak chcesz wyrazam moja opinie i mam na to logiczne uzasadnienie
a jezeli argument " wiele razy slyszalem" jest dla Ciebie wystarczajacy
to prosze bardzo :)
A wracajac do sparzania jajek kiedys tez tak chcialem robic....
Szacuny
7
Napisanych postów
255
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
5237
Widze ze surowe jaja to zle rozwiazanie, chociaz nie ukrywam ze picie jaj jest wygodniejsze i szybsze niz jakakolwiek obrobka termiczna...ale chyba bede musial zaczac gotowac, w koncu nie moge sie narazac na jakies straty w przyswajalnosci :)
"Kto nie walczy ten ginie, a kto umarł ten nie żyje..."
Szacuny
20
Napisanych postów
2925
Wiek
50 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
17203
Surowe bialko jaja jest slabo przyswajalne. Wiec raczej nie radze sie meczyc z piciem surowych jaj, chyba, ze lubisz. Jako alternatywe proponuje jajecznice, omlet, jajka na miekko i twardo (szczegolnie to ostatnie - zero problemu z przygotowaniem, mozna wziasc ze soba i zjesc gdziekolwiek. Tu problemem jest z kolei tluszcz zawarty w zoltku.
Drugim pomyslem moze byc sproszkowane bialko jajka. Znajdz topic w SUPLEMENTACJI: "suplementy 10 razy taniej" Ronowicza. Ja z tego korzystam i sobie chwale.