Jestem nowa na tym forum]. Nie interesuję się kulturystyką, sportami siłowymi. Jednak po buszowaniu w gogle trafiłam na to nie małe;) forum i postanowiłam poprosić o rade i wsparcie .
Jak ktoś wygospodaruje czas i chęci może przeczytać całość, najważniejsze zaś rzeczy pogrubiłam. [/u
Jestem (tzn. byłam osobą wysportowaną), uprawiałam różne dziedziny sportu, ale do żadnej nie podchodziłam profesjonalnie. Po prostu to lubiłam.
Niestety od 9 roku życia choruję na SKOLIOZE, jak to dziecko pomimo próźb i gróźb bagatelizowałam sprawę, choć wiedziałam, że stan się pogarsza ,a garb rośnie. Rok temu zaczęłam się rehabilitować (ćwiczenia oddechowe), ponieważ skolioza była już duża. Niestety z nadejściem ciepłych dni (okolice marca 2006) dopadła mnie depresja. Była spowodowana zażenowaniem, jakie spotykało mnie na ulicy, gdy wychodziłam w bluzkach, w których choć to ukrywałam była widoczna moja skolioza. Nie należałam też do osób grubych 85-59-89. Przestałam ćwiczyć i tak aż do października przesiedziałam w domu. Oczywiście leczyłam się u psychologa (trochę wstyd pisać), no i jest lepiej. Tylko powstał jeden wielki kłopot. Przytyłam wiele kilogramów. ( nie prawdą jest, że mając depresję zawsze się chudnie jest też tak jak w moim przypadku). Oczywiście na ten czas zaprzestałam też ćwiczeń oddechowych (na skoliozę). Chciałabym znów do nich powrócić, bo to do niczego nie prowadzi. W najbliższym tygodniu idę na rentgen a potem do rehabilitantów. Poszłam na taki układ, że na razie przez około 1 mc. lub trochę dłużej będę ćwiczyła w domu. I mam też schudnąć. Zależy mi na straceniu nie tyle na wadze, co na obwodach, w szybkim czasie. Spowodowane jest to tym, że zjadłby mnie wstyd, a poza tym z takim cielskiem ćwiczeń oddechowych za bardzo się nie da wykonywać. Są dla mnie ważne (chyba jak w większości pytających) szybkie rezultaty. Gdyby nie skolioza odchudzałabym się wolniej, jednak teraz liczy się czas. Tak, więc, (właściwie teraz trzymam jako taką dietę) postanowiłam się odchudzać.
Czytałam ten posty i postanowiłam iść za tym przykładem:
https://www.sfd.pl/CHCESZ_SCHUDNĄĆ_ZAJRZYJ_TU!!!-t158622.htmlJak już pisałam, niestety jestem kompletnym laikiem, więc proszę o pomoc w ułożeniu (sprawdzeniu diety) i ćwiczeń. Ze względu na skoliozę nie mogą to być ćwiczenia obciążające kręgosłup. Właściwie dozwolone mi są: basen, rozciągające, nieuklepujące" kręgosłupa) step itp.>). Wybiorę po prostu to, co mogę robić.
Jak pozwolicie będę zdawać relacje, a na koniec wkleję zdjęcie :>
Zastanawiam się też nad prywatnym instruktorem, jednak nie wiem czy jest w tym jakiś sens. Mieszkam w Katowicach i z tego, czego się dowiedziałam możliwość taka jest w Klubie dla Pań w Chorzowie i w Katowicach Gymnasion.
Ćwiczyć mogę 5 godzin dziennie. Nie wiem jednak co i czy tyle czasu wystarczy?
Plan diety ułożyłam taki jak poniżej, jednak nie wiem czy jest dobry.
śniadanie :
płatki owsiane 4 łyżki duże, mleko 0,5 szklanki, łyżka rodzynek
drugie śniadanie: kubek białego serka wiejskiego , pomidor , pół bułki czerstwej
obiad
kawałek chudego mięsa lub ryba (pieczone w folii lub gotowane)ok. 1 pierś i jedna rybka, cały kalafior lub marchewka, , ziemniak lub 2 łyżki ryżu brązowego
podwieczorek:
jabłko, lub jabłka z twarożkiem gerber
kolacja:
jajko na mięko, lub jajecznica bez masła.
Ćwiczenia:
Rano pół godziny rozciąganie,
Taniec 2,5 h ( rumba, czacza, flamenco) lub na macie
1 h ćwiczenia na kręgosłup
2 h ćwiczeń z płyt cD, (?) i innych (nie wiem ale jakich)?np.
step ale wolny, hula hop, skakanka (nie za dużo)
Czasem basen, rowerek stacjonarny
I sauna.
Narazie napisałam ten, ogólny, bądź, co bądź post. Proszę więc o ogólną ocenę diety i propozycje ćwiczeń.
Będę szukać tych ktore są dobre.
Jutro, albo jeszcze dziś wkleje szczególowy plan. (o ile będzie jakiekolwiek zainteresowanie tym wątkiem)
pozdrawiam
marionetka
Płeć: Kobieta
Wiek: prawie 19
Waga: nie mam odwagi się zważyć
Wzrost: 173
Obwód klatki: piersiowej to tajemnica :P
Obwód ramienia: 26
Obwód talii: 70
Obwód uda: 57
Obwód łydki: 32(3)
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: wyszło koło 30 jednak ja szcuję na 50 :>
Aktywność w ciągu dnia: ostatnio nauka(czyli brak aktywności),
i jeśli można to nazwać aktywnością prowadzenie remontu, zakupy, czasem jakieś prace remontowe :P
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: aktualnie nic
Odżywianie: właściwie mogę wszystko jeść i też niczego nie jeść, pomijając wątróbkę, łososia, ślimaki
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: SKOLIOZA
Preferowane formy aktywności fizycznej: codziennie 5 h.
nie obciążające zbytnio mięśni grzbietowych, szczególnie asymetryczne
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: l-karnityna, czerwona herbata (dawniej)
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak,
tylko jakieś niezbyt chemiczne :P
Stosowane wcześniej diety: ograniczenie pokarmu jakiś rok temu
Zmieniony przez - marionetka w dniu 2006-12-03 15:58:54
Zmieniony przez - marionetka w dniu 2006-12-03 15:59:51