Bolące nadgarstki

Witam. Od około 3 miesięcy odczówam silny ból w nadgarstkach szczególnie prawym.Początkowo nie przeszkadzało mi to szczególnie, lecz ostatnio zaczeło się nasilać. Sztange podnoszę z wielkim trudem! a o ćwiczeniach przedramienia praktycznie niema mowy :/. Mial może ktos kiedyś coś takiego i jaki jest spodób na to . Może jakies usztywniacze czy cos takiego???(Jak przyciskam np. kciukiem to ból się nasila.)

Gwjazdor prawidłową technikę wykonywania ćwiczeń masz tu
http://www.kulturystyka.pl/atlas/

Peace!

Zasada jest prosta - organizm wysyla Ci sygnaly bolowe,bo masz albo przeciazone te miejsca albo juz uszkodzone.Jedynym wyjsciem jest wyeliminowanie przyczyny czyli czasowe zawieszenie treningow i podjecie leczenia jezeli bedzie konieczne.

Nie mozna oczywiscie wykluczyc tego,ze Twoja technika nie jest prawidlowa w wykonywanych cwiczeniach.

sprobuj hantalami jesli sztanga za cienzka, tez tak mailem kiedys. Zwieksz rozgrzewke nadgarstkow, zacnzij od hantli z czasem sie polpeszy.

wiec tak sa dwie przyczynny tego. Jedna moze byc to ze przy wiciskaniu sztangi nie trzymasz wyprostowanych nadgarstkuw albo ze nie posiadasz lamanego gryfa. Jak zaczynalem cwiczyc mialem to samo bo nie potrafilem 3mac prawidlowo sztangi. Usztywniacze nic mi nie dawaly musisz zrobic wolne na jakis tydzien napewno przejdzie i zwracaj uwagfe jak 3masz nadgarstki

Radzilbym zwrocic uwage na fakt,ze on pisze: "o cwiczeniach przedramienia nie ma juz praktycznie mowy"W takiej sytuacji naprawde trzeba uwazac,bo sytuacja moze sie wymknac spod kontroli i dalsze cwiczenia moze prowadzic do powstania zwyrodnien.To,ze ktos tak mial to nie znaczy,ze w kego przypadku bedzie tak samo - chcesz wiecej sie dowiedziec to popros o przeniesienie tematu do "Zdrowia"

Ja tez tak chwilę miałem i stwierdziłem że to od złego uchwytu sztangi np. przy wyciskaniu na klatkę albo barki lub też przy zginaniu przedramion ze sztangą. Po prostu miałem za szeroki uchwyt i to mi przeciążało nadgarstki.
Teraz to poprawiłem i mnie już nie bolą. Może po prostu stosujesz za szeroki uchwyt.

meczy mnie ten sam problem, kiedys mialem bol w prawym nadgarstku 3 miesiace - bolalo nawet gdy lapalem za klamke od drzwi, zawiesilem wtedy czesc treningow gdzie najbardziej jest przeciazony nadgarstek i jakos przeszlo. wtedy zaczalem cwiczyc ze sciagaczami na nadgarstek i pomoglo. teraz od tygodnia cos takiego ma miejsce w lewym nadgarstku, cwiczenie przedramienia czy zlapanie sie podchwytem na drazku bez wielkiego bolu jest raczej niemozliwe, masci typu ben-gay nie pomagaja, wg mnie trzeba to jakos przeczekac i nie przeciazac sie

Miałem ten sam problem. Bolało jak nie wiem co:/ ale zrobiłem sobie przerwe, nasmarowałem "Naproxenem" i przede wszystkim kup sciagacze na nadgarstki to nie beda tak obciazone.Mi pomogło i mam nadziej ze Tobie tez. Koszt sciagaczy to kolo 25 zeta, a jak nie masz hajsu to skołuj bandarze elastyczne. Pozdro

zgadza sie, sciagacze moge w czesci rozwiazac problem, proponuje udać sie do lekaza

jak wlasciwie powinno sie trzymać tą sztange przy wicyskaniu:/ ja cale życie trzymałem tak jakbym chciał walnąć sufit pięścią a teraz jak próbuję w szerokim chwycie to mi koles mowil (ja bym mu wierzyl bo swoje wie i wygląda wiarygodnie) ze dobrze robie jak biore tak do tyłu nadgarstki przechylam do tyłu

przestan tak czesto walic k****