Co do gg- teraz rzadko bywam, ze wzgledu na zaistniala sytuacje. Jestem dosc przybity tym wszystkim. Mysle, ze powoli wszyscy sie pozbieramy i ruszymy do przodu.
Jesli chodzi o korekcje kregoslupa ledzwiowego, w wypadku hiperlordozy nalezaloby skupic sie na wzmacnianiu miesni brzucha, posladkow. Rozciagac nalezy miesnie prostowniki i zginacze stawow biodrowych. Co do porostownikow- moje zdanie jest takie, ze nalezy bardzo uwazac z ich wzmacnianiem. Znajoma fizjoterapeutka mowila mi, ze poleca wzmacnianie tych miesni. To ma sens ze wzgledu na stabilizajce tego odcinka kregoslupa. Jednakze pamietajmy, ze wzmocniony miesien czesto sie lubi skracac. A to moze poglebiac nierownowage statyczna. Malo osob sobie z tym poradzi. Moje zdanie jest wiec takie, ze nalezy skupic sie na wzmacnianiu brzucha i rozciaganiu prostownikow. Pamietajmy tylko, ze przy treningu brzucha czesto lubia sie napinac zginacze bioder. I to jest pulapka. Trzeba uwazac.
Mam nadzieje, ze nieco rozjasnilem. Na koniec podkresle tylko, ze zawsze podstawa jest lekarz i specjalista.
Nie ma ludzi nieomylnych...