W sumie to nigdy tak na to nie patrzyłam. Gdzieś, kiedyś przeczytałam, że durum zdrowy i tak jemy. Jak skończymy cały zapas to wtedy rozejrzę się za pełnoziarnistym.
Co do twarogu.
W dniu pracy lubię dodać go do szejka, który daje mi pełnowartościowy posiłek z długo wchłanialnym białkiem: ryż 50g, trochę maślanki/kefiru 60g, twaróg 60g i truskawkowe białko do smaku 15-25g. Pracę mam taką, że nie zawsze mogę zjeść normalny posiłek. Więc miedzę posiłkiem nr 1 w domu, a posiłkiem w pracy jest około 5h przerwy także taki szejk mnie ratuje, bo głód odczuwam już po ok. 3 godzinach.
Ewentualnie mogę zrobić tak, że kiedy mam szejka do pracy to wieczorem rezygnuje z twarogu.
Od następnych
treningów postaram się zacząć izolować nogi i robić trening jednonóż.
Rano nagram filmik z przysiadem, a Hip Hinge nigdy nie robiłam
W przyszłym tygodniu mam wizytę u masażysty/rehabilitanta, który zajmuje się także wadami postawy. Zobaczymy co poradzi, a jak nic odkrywczego nie powie to następna wizyta dopiero pod koniec czerwca kiedy będę w Polsce.
Dzisiejsze menu:
Zmieniony przez - liczi007 w dniu 2015-03-30 22:17:35