Nie jeteś sama
...
Napisał(a)
Słuchaj, ja też mam palpitacje przy wykrokach, serio My ślałam, że jakaś dziwna jestem, ale widzę że to chyba reguła? Wyciskanie stojąc jest ciężkie jak sk......syn, zgadzam się dlatego zamieniłam sztangę na hantle w tym ćwiczeniu. Wiadomo - ciężar hantli "skacze" o 1 kg w górę, a przy wrzucaniu na sztangę najmniejsze talerze mają po 1,25, a że trzeba wrzucać parzyście, to wymusza progres o 2,5 kg co trening, a to dla mnie za dużo i za szybko
Nie jeteś sama
Nie jeteś sama
...
Napisał(a)
mniej wody, wiecej wody roznica w twardości nóg w tym lezy twoje wrazenie twardości
A własnie .. masz sokowirówke lub mozliwosc pozyczenia od kogos i 5 dni braku urodzin imienin i innych imprez nakazyjacych jedzenie, bo chce cie przegłodzic
Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-10-13 12:44:43
A własnie .. masz sokowirówke lub mozliwosc pozyczenia od kogos i 5 dni braku urodzin imienin i innych imprez nakazyjacych jedzenie, bo chce cie przegłodzic
Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-10-13 12:44:43
...
Napisał(a)
Obli, mam sokowirówkę, 5 dni mam, nawet więcej i wielkie chęci, żebyś właśnie Ty mnie przegłodziła. Więc jaki jest plan?
Marta, będzie tylko lepiej, chociaż sama po sobie czuję, że ciężko z progresem szczególnie jeśli chodzi o ręce.
Marta, będzie tylko lepiej, chociaż sama po sobie czuję, że ciężko z progresem szczególnie jeśli chodzi o ręce.
...
Napisał(a)
O, ciekawa jestem tego przegłodzenia. Będę podglądać.
taka sobie Buli-Buli:
http://www.sfd.pl/Redukcja_do_oceny_i_poprawy._Trening_siłowy__co_i_jak_-t778021.html
...
Napisał(a)
13.10.2011 DNT
Od dzisiaj planuję nieco uporządkować swój dziennik, aby nadać mu nieco więcej przejrzystości.
Miska: twaróg z kiwi (no ładnie swoją drogą, twaróg z rana...), jajecznica z cebulką i pomidorem,
placek owsiany z dynią,
bułka szkolna,
kanapka ze schabem,
makrela wędzona.
Warzywa: (nie ważyłam warzyw do tej pory, stąd teraz też tego nie robiłam, ale zacznę, żeby nie strzelać tak pod wypiską)2 małe pomidory, średnia cebula, w bułce sałata, pomidory, ogórek konserwowy...ops i ty by było na tyle.
Napoje: woda mineralna niegazowana 1,5l, herbata czerwona x1, herbata zielona x1.
DNT- trening 1 z płyty
Obli, czekam z niecierpliwością
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-13 21:13:11
Od dzisiaj planuję nieco uporządkować swój dziennik, aby nadać mu nieco więcej przejrzystości.
Miska: twaróg z kiwi (no ładnie swoją drogą, twaróg z rana...), jajecznica z cebulką i pomidorem,
placek owsiany z dynią,
bułka szkolna,
kanapka ze schabem,
makrela wędzona.
Warzywa: (nie ważyłam warzyw do tej pory, stąd teraz też tego nie robiłam, ale zacznę, żeby nie strzelać tak pod wypiską)2 małe pomidory, średnia cebula, w bułce sałata, pomidory, ogórek konserwowy...ops i ty by było na tyle.
Napoje: woda mineralna niegazowana 1,5l, herbata czerwona x1, herbata zielona x1.
DNT- trening 1 z płyty
Obli, czekam z niecierpliwością
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-13 21:13:11
...
Napisał(a)
W związku z tym, że na weekend wyjeżdżam do "bezinternetowa"(jak to się niegdyś zgrabnie Bulinka wyraziła) żegnam się ładnie i przed wyjazdem idę jeszcze właśnie zrobić trening. Z wypiskami zamelduję się w niedzielę wieczorem.
Z niecierpliwością czekam na terapię Obli
Miłego, zdrowego weekenduuu wszystkim (gdyby ktoś tu jeszcze do mnie zajrzał)
Z niecierpliwością czekam na terapię Obli
Miłego, zdrowego weekenduuu wszystkim (gdyby ktoś tu jeszcze do mnie zajrzał)
...
Napisał(a)
14.10.2011 DT
miska:
kanapka + szklanka mleka
2 szkolne bułki
kotlety nadziewane + sałatka z pomidora
makrela
owsianka z kiwi (dziwactwo...)
Założenia: 1800 kcal B120 T80 W120
Owsiankę zabrałam sobie na wieczorną imprezę u znajomych (alkoholu- niet, przekąsek- niet). Biba jednak przeciągnęła się do 5 rano, czego konsekwencje wyjdą dnia następnego
Trening
1. przysiady z hantlami 10/10/10 x 31,4kg (+1 kg)
2. mc na prostych nogach 10/10/8 x 31,4kg (+1 kg)
(gdybym w trzeciej serii dobiła do 10 powtórzeń byłoby to tak strasznie niepoprawne techniczne, że poprzestałam na 8)
3. wykroki z hantlami 10/10 lewa noga, 10/10 prawa noga x 28,4 kg (+2 kg)
4. wznosy z leżenia 15/15/15
5. wyciskanie leżąc 10/10/10 x 20 kg (+2,6kg) (większy ciężar, ale regres w powtórzeniach, chociaż 10 powtórzeń chyba wystarczy?)
6. biceps naprzemiennie 10/8/7 x 2x9 kg (+1 kg)
7. wyciskanie stojąc 6/5/4 x 2x8,7 kg (+0,7 kg)
8. wyciskanie francuskie 10/9/8 x 8,7kg (+0,7 kg)
9. spięcia brzucha z obciążeniem 15x 5kg
10. spięcia boczne 15x 5kg
11. spięcia z rękami do wew. 15x 5kg, (pierwsza seria z obciążeniem, dwie ostatnie- bez- ręce nie wytrzymały)
12. unoszenie złączonych nóg 15x
Ćwiczenia na brzuch-3 obwody.
Stepper 15min.
Ogólnie trening był strasznie "stękany" (ale byłam sama w domu- to sobie nie żałowałam) Nie widzę jakiejś specjalnej zwyżki siły, chociaż było-nie było- to obciążenie do mc i przysiadu powoli mi się kończy (zostały mi 2 obciążniki po 1 kg). Nie wiem co ja potem zrobię
15.10.2011 DNT
miska:
kanapki,
twaróg,
ryba.
TRA-GE-DIA
Nie przewidziawszy, że po imprezie obudzę się o !14.30!, nie nastawiłam sobie głupia budzika. W związku z tym nie dałam rady nadrobic 3-4 posiłków i miałam dietę "niemowlęcą"
Uważam, iż należą mi się za to baty
DNT- na szczęście jako niepijąca, kaca nie miałam, więc zaaplikowałam trening 1-płyta.
16.10.2011 DNT
miska:
jaja na miękko z kanapkami,
schabowy bez panierki,
orzechy,
śledź z bułką,
mleko
Niestety niedziela wiele lepsza nie była-sama jestem sobie winna. Dzień przeleciał pomiędzy palcami i przez późny powrót do domu (moja wina, moja wina) zrobił się całkowity DNT.
Podsumowując weekend jestem na siebie "lekko" wściekła. Nie wiem czy przez tą jesienną pogodę, czy co, ale lekki kryzys mam, wkrada mi się monotonia (jeżeli chodzi o jedzenie, np.).
Ale nie będę mięczak więc podwójnie spinam poślady, żeby się nie dać i czasem nie odpuścić.
Bardzo mile widziany motywacyjny kop w d....
Ja się chyba naprzykrzam, ale, Obli, urozmaicenie w postaci Twojego przegładzania bardzo by mi się przydało.
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:15:29
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:15:57
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:16:12
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:16:42
miska:
kanapka + szklanka mleka
2 szkolne bułki
kotlety nadziewane + sałatka z pomidora
makrela
owsianka z kiwi (dziwactwo...)
Założenia: 1800 kcal B120 T80 W120
Owsiankę zabrałam sobie na wieczorną imprezę u znajomych (alkoholu- niet, przekąsek- niet). Biba jednak przeciągnęła się do 5 rano, czego konsekwencje wyjdą dnia następnego
Trening
1. przysiady z hantlami 10/10/10 x 31,4kg (+1 kg)
2. mc na prostych nogach 10/10/8 x 31,4kg (+1 kg)
(gdybym w trzeciej serii dobiła do 10 powtórzeń byłoby to tak strasznie niepoprawne techniczne, że poprzestałam na 8)
3. wykroki z hantlami 10/10 lewa noga, 10/10 prawa noga x 28,4 kg (+2 kg)
4. wznosy z leżenia 15/15/15
5. wyciskanie leżąc 10/10/10 x 20 kg (+2,6kg) (większy ciężar, ale regres w powtórzeniach, chociaż 10 powtórzeń chyba wystarczy?)
6. biceps naprzemiennie 10/8/7 x 2x9 kg (+1 kg)
7. wyciskanie stojąc 6/5/4 x 2x8,7 kg (+0,7 kg)
8. wyciskanie francuskie 10/9/8 x 8,7kg (+0,7 kg)
9. spięcia brzucha z obciążeniem 15x 5kg
10. spięcia boczne 15x 5kg
11. spięcia z rękami do wew. 15x 5kg, (pierwsza seria z obciążeniem, dwie ostatnie- bez- ręce nie wytrzymały)
12. unoszenie złączonych nóg 15x
Ćwiczenia na brzuch-3 obwody.
Stepper 15min.
Ogólnie trening był strasznie "stękany" (ale byłam sama w domu- to sobie nie żałowałam) Nie widzę jakiejś specjalnej zwyżki siły, chociaż było-nie było- to obciążenie do mc i przysiadu powoli mi się kończy (zostały mi 2 obciążniki po 1 kg). Nie wiem co ja potem zrobię
15.10.2011 DNT
miska:
kanapki,
twaróg,
ryba.
TRA-GE-DIA
Nie przewidziawszy, że po imprezie obudzę się o !14.30!, nie nastawiłam sobie głupia budzika. W związku z tym nie dałam rady nadrobic 3-4 posiłków i miałam dietę "niemowlęcą"
Uważam, iż należą mi się za to baty
DNT- na szczęście jako niepijąca, kaca nie miałam, więc zaaplikowałam trening 1-płyta.
16.10.2011 DNT
miska:
jaja na miękko z kanapkami,
schabowy bez panierki,
orzechy,
śledź z bułką,
mleko
Niestety niedziela wiele lepsza nie była-sama jestem sobie winna. Dzień przeleciał pomiędzy palcami i przez późny powrót do domu (moja wina, moja wina) zrobił się całkowity DNT.
Podsumowując weekend jestem na siebie "lekko" wściekła. Nie wiem czy przez tą jesienną pogodę, czy co, ale lekki kryzys mam, wkrada mi się monotonia (jeżeli chodzi o jedzenie, np.).
Ale nie będę mięczak więc podwójnie spinam poślady, żeby się nie dać i czasem nie odpuścić.
Bardzo mile widziany motywacyjny kop w d....
Ja się chyba naprzykrzam, ale, Obli, urozmaicenie w postaci Twojego przegładzania bardzo by mi się przydało.
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:15:29
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:15:57
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:16:12
Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-10-17 16:16:42
...
Napisał(a)
Pytałaś, czy mam sokowirówkę i 5 dni, takich bez obowiązku jedzenia (np. w rodzaju imienin itp.), bo chcesz mnie przegłodzić
Poprzedni temat
kotszop/ więcej mięśni, mniej tłuszczyku,)
Następny temat
nefya/potrzeba zmian w treningu!help
Polecane artykuły