Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
50
Witajcie :)
Od pewnego czasu nie jestem zadowolony ze swojej sylwetki, nabrałem za dużo tłuszczyku, trochę brzucha, co mi się ewidentnie przestało podobać i chciałbym temu zaradzić.
Za pomocą m.in Waszego portalu dobrałem sobie dietę, którą uskuteczniam od kilku dni. Do tego w pon, śr i pt trenuję siłowo, ze sztangą, sztangielkami, generalnie z ciężarami. W pozostałe dni za wyjątkiem niedzieli (odpoczynek), chciałbym zabrać się za bieganie. A może nie bieganie? Chodzi mi o to, co byście mi poradzili, żeby w miarę jak najprędzej/najbardziej sukcesywnie pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej.
Co do biegania to słyszałem, że zbyt długie dystanse nie są dobrym pomysłem, to samo tyczy się jednostajnej prędkości. Gdzieś czytałem o treningu interwałowym, który polega na zmianie tempa biegu co pewien okres czasu. Słyszałem również, że szybki marsz to niezły pomysł. Powinienem zatem połączyć te wszystkie idee, tj szybki marsz -> trucht -> sprint -> trucht -> szybki marsz?
Dodam, że nawet te kilka lat wstecz, kiedy byłem szczuplaczek, to nie lubiłem i nie umiałem biegać na długie dystanse, nie wiem czy to kwestia nieumiejętności oddychania na długich dystansach, czy co...
Szacuny
2
Napisanych postów
106
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
20195
Na początek najlepszym wyjściem są marszobiegi 3-4 x w tyg na początek myśle, że spokojnie w dnt 30 min a dt 15 min styknie. Interwały narazie sobie daruj dopóki nie nabierzesz jako takiej kondycji.
Zmieniony przez - Smok89 w dniu 2012-03-17 18:24:02
Szacuny
48
Napisanych postów
19680
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
52823
Ja w szkole nie moglem 400m przebiec bez przerwy a teraz trzaskam maratony, treningiem mozesz wiele zdzialac, na poczatku biegaj krotkie dystanse az dojdziesz do maratonu;]
Czy jest forma Czy nie!
Ja i tak KOKSUJE!
--==GAINER TEAM==--
AllianceBJJ
Szacuny
0
Napisanych postów
305
Wiek
46 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
4265
tak, ale na rowerze czy basenie ciężko jest utrzymać cały czas tętno na właściwym poziomie....czytałem o bieganiu: 1 min biegu 4 min marszu x 5,6 powtórzeń, 2 tydz 2 min biegu i 3 min marszu x 5,6 powtórzeń itd do 5 min biegu x 5,6 powtórzeń, przy okazji masz interwały
Szacuny
4
Napisanych postów
1547
Wiek
38 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
17334
Mopi
tak, ale na rowerze czy basenie ciężko jest utrzymać cały czas tętno na właściwym poziomie....
Mopi tu masz trzymać tętno w pewnym zakresie więc nie musi być ono stałe. Choć jazda po mieście jest uciążliwa - ciągłe światła, auta, piesi itd. to jest w sumie niewykonalne by trzymać tętno, ale jak jeździ po lesie to czemu nie?
Bieganie i tak jest lepsze, sam za max 2 tyg do tego wracam, co nie wyklucza roweru lecz bardziej jako eko środka lokomocji.