Wypowiem się może na temat treningu rano na czczo bo to ostatnio moja domena
.
Przede wszystkim spotykam się z badaniami różnego typu na uczelni i większość z nich nie podaje zbyt większych różnic przy braniu Bcaa a nie braniu ale większość z nich opiera sie na normach.
Więc przekraczając je nie wiadomo do końca jak to jest ja wychodze z założenia, że lepiej je brać jak nie brać!
Co do Kreatyny w jakiejkolwiek formie nie jestem jej zwolennikiem przy treningach redukcyjnych i aerobowych (chociaż znam działanie antykataboliczne itp itd)- dla mnie troszeczkę mija się to z celem zażywania kreatyny i jej działania podst. jako substrakt w późniejszej formie do odbudowy ATP.
Jak brać bcaa? Jeśli to forma płynna to można przyjmować przed aerobami jednak czy to ma aż tak ogromne znaczenie czy spożyjemy je przed treningiem ogólnie (wydaje mi się, ze wystarczy ale to tylko subiektywne zdanie) Formy tabletkowe i kap. potrzebuja czasu na strawienie i przyswojenie zatem na dobra sprawę odpowiedz mozna uzasadnić samemu.
Moja metoda przy treningu aerobowym czy też bardziej redukcyjnym rano na czczo.
Amino proste w postaci prawdziwego hydrolizatu jaki ma np. Weider
Do tego Bcaa ok 10g rano przed treningiem tyle samo po (przy wadze ok 80kg)
Do tego jeszcze inne suple ale pytanie było o amino.
Na pewno głupotą jest dopijanie przy takich treningach Carbo
które w większości jest zwykłym cukrem (inna kwestia Vitargo)
Drogi pozyskiwania glikogenu moga być inne więc nie jest to potrzebne a tym bardziej jego zapasy w większości treningów nie są wykorzystane.
Jednym z poważniejszych następstw przy takich treningach jeśli są bardzo mocne może dojść do hipoglikemii dla tego warto dobrze znać swój organizm.