Clearwater-One day at the time

O żesz, w mordę

Mamuśka trzymaj się i melduj na bieżąco jak sytuacja

osz k..wości... :/
ale to tak teraz nie możesz ćwiczyć (aż przejdzie ból) czy forever&ever?

z żylakami to lipa...

To ze nie powinnam cwiczyc silowo to wiedzialam,ale olalam sprawe.Teraz natomiast sie przestraszylam.najgorsze jest to ze znowu nosze te piep.....e rajstopki.na szczescie moge lekkie ciezarki,i inne cwiczenia chyba...Napewno aeroby i interwaly.

Dobrze, że możesz aero i interwały, to już dużo, a z czasem jak podleczysz to może i uda się wrócić do siłowych Najważniejsze to nie zaprzestawaj aktywności, nie łam się Clearwater i nie smuć, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

Jestem wlasnie po aerobach i interwalach na stepperze.Oczywiscie nie potrafie calkowicie zaprzestac silowych i zrobilam dzis kilka lekkiech

wykroki z2*2kg hantelki 2x20
wyciskanie sztangi na laweczce 20kgx15.25kgx12.27,5kg x10
wioslowanie 25kg 3x12

wznosy z opadu z 10kg talerz 3x12
unoszenie ramion bokiem lezac przodem na laweczce2*6kg 3x12
rozpietki 2*6kg 3x12
sciaganie drazka 25kg x15,25kgx12.35kgx12
pompki3x8
brzuszki
acha i jeszcze brzuszki wiszac na drazku 3x8(nogi do pionu)
Stepper 25min max tetno 180,minimalne 156
bieznia random maszerujac 15min
Cos tam wymyslilam
Jadlam
1)owsiane+jagody i odzywka(10gr)siemie lniane
trening
2)truskawki250gr+odzywka i kromka chleba z serem plesniowym
troche melona cantaloupe
3)bedzie losos z warzywami i ryzem brazowym
4)tunczyk z salata+homus z selerem
5)serek wiejski z orzechami.
Nie wiem ile czego i nie licze,nie chudne wiec pewnie za duzo,ale tez nie tyje wiec moze byc.