Chleb

Mam problem

Próbuje ułożyć sobie dietę, ale nie mogę wyeliminować z niej jasnego pieczywa. W moim domu jest to podstawa. Wynika to niestety z braku kasy i nic na to nie moge poradzic. Wiadomo - białe jest tańsze i bardziej syci. Cała rodzina ma to samo do jedzenia, nie moge wymagać żeby tylko dla mnie kupować inne pieczywo. Dlatego mam pytanie.

Czy można jakoś zmienić indeks glikemiczny jasnego pieczywa?
Czy przypiekanie w piekarniku coś da?
Czy moze jesc chleb wczorajszy? Czy to ze chleb "poleży" ma jakis wpływ na jego właściwości?
Czy macie jakies propozycje produktów do "taniej" diety? Chodzi o naprawde tanie rzeczy, zadnych wymysłów typu wędlina drobiowa, czy ryby.


Taki jest niestety urok rodzin wielodzietnych Gdybym chciał mieć codziennie codziennie szynke, chciałoby tez sześć innych osób A budżet mały:/.

a jaki cel diety? najlepiej wklej tu swoja diete.

No, to może być trudne... Ser biały jest DOŚĆ tani ;]

A z tym chlebem....nie wiem gdzie mieszkasz, ale Warszawie różnica w cenie między dobrym ciemnym chlebem a chlebem białym jest ~20gr...

Na razie wszystko jest w fazie planowania. Dopiero co dostałem plan zajęć na następny semestr, do niego dostosuję godziny posiłków.

Cel ogólny to schudnięcie około 20 kg.

Cel na najbliższe tygodnie to 5 kg w miesiąc i sprawdzenie diety. Nie zależy mi na wielkości masy mięśniowej.
Dotychczas waga nie przeszkadzała mi tak bardzo (96 przy wzroście 173),
ale od kiedy zacząłem trenować Taekwon do stała się poważnym problemem. Wiadomo - ciężkie poruszanie się, wolniejsza reakcja, łatwo o kontuzję kolana.

Jeżeli chodzi o trenowanie- z siłowni zrezygnowałem na rzecz TKD. Treningi mam conajmniej 3 razy w tygodniu (do pięciu jak chce). Treningi są dość intensywne.





Evangelion>> nie rozumiesz problemu. Jest tak: W moim domu jest 7 osób, w tym 4 doroslych mężczyzn. Dwóch pracuje fizycznie, dwóch trenuje regularnie. Oprócz codziennego ciepłego posiłku (na który zawsze idzie wiaderko ziemniaków ) codziennie kupuje się 6 chlebów. Kupuje się produkty najbardziej energetyczne i sycące. Druga sprawa to to, że zawsze brakuje kasy. Ciemne pieczywo nie daje takiego uczucia sytości a poza tym jest droższe kilkadziesiat groszy. Ciemne pieczywo to u mnie rarytas


Zmieniony przez - emceha w dniu 2005-02-18 13:58:31

A musisz w ogole jesc ten chleb? Ja proponuje post qazara o ckd, uloz sobie diete do tego 2-3 razy w tyg silownia i aeroby.

Zmieniony przez - domer w dniu 2005-02-18 14:01:46

Przeczytałem, ale niestety za drogo jak dla mnie.


Czy chcę czy nie, dieta bedzie się opierać na węglowodanach:/. Tluszcz bedzie schodził wolniej, spadnie masa i jakość mięśni, ale to najtańsze rozwiązanie. Niestety koszty to priorytet.

najtańszy razowiec kosztuje 2,4 za kilogram to tyle co biały

Cóż, sprawdziłem ceny różnych produktów i jakoś będę musiał się dostosować. Co do tego chleba, to będzie trzeba wcinać razowy (już widzę te spojrzenia rodzinki:> ) ale będę go musiał kupować sam, tak jak inne produkty. Nie wiem jak moje stypendium to wytrzyma

Co do mojej diety, to napiszę jeszcze tylko, że przez kilka ostatnich dni szczegółowo zapisywałem to co jem. I okazało się że nie ma tego tak dużo - 3000 kcal na dzień. Obetnę do 2400 + aeroby + trening Taekwon do i zobaczymy jak będzie spadał tłuszczyk .

96kg przy wzroście 173cm jeśli to jest masa tłuszczowa to masz dużą nadwagę.

ja proponuje moj post w ktorym jest tania dieta i mozesz ja dowolnie modyfikowac