Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
38 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
11523
Mój plan to FBW bez podziału na wersje w różne dni. Kolejny raz zaczynam mój "sezon" i na początku chcę zrobić siłę kontrolując kalorie i wagę, żeby się jednocześnie nie zalewać tłuszczem. Jestem bardzo początkujący.
1. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 5x5
2. Wiosłowanie 5x5
3. Wyciskanie sztangi na barki sprzed głowy 5x5
4. Podciąganie na drążku z nachwytem 3xMAX
Chciałbym zaczynać trening od przysiadów albo martwego ciągu, ale nie mogę z powodu bólu w kolanie. Czy jest sens ćwiczyć nogi z mniejszym obciążeniem, ale większą ilością powtórzeń w taki sposób, żeby ból mi nie przeszkadzał? A może jest jeszcze inna alternatywa? Nigdy nie miałem kontuzji, ból nie jest spowodowany siłownią, a ćwiczenia tylko go aktywują. Czasami pojawia się nagle w losowych sytuacjach bez obciążania nogi, a czasami w ogóle go nie odczuwam przez długi czas.
Zmieniony przez - Czesiek Grzesiek w dniu 2017-09-17 09:47:15
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6508
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777660
Plan jest dobry jeśli na początek dorzucisz martwy ciąg i przysiad zamiennie. Możesz robić z mniejszym ciężarem zarówno przysiad jak i martwy ciąg na większej ilości powtórzeń. A z tym bólem w kolanie warto się skonsultować bo to nie jest normalne, że boli po aktywności fizycznej.
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
Jak odczuwasz w losowych sytuacjach to coś jest nie tak, od tak sobie nic nie boli.
jak lepiej czujesz się z większą ilością to ok, ale siły na tym nie zbudujesz jak np będziesz brał 50% ciężaru maksymalnego i robił z nim po 15 powtórzeń
1
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12041
Napisanych postów
160431
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234384
Czesiek Grzesiek
Chciałbym zaczynać trening od przysiadów albo martwego ciągu, ale nie mogę z powodu bólu w kolanie. Czy jest sens ćwiczyć nogi z mniejszym obciążeniem, ale większą ilością powtórzeń w taki sposób, żeby ból mi nie przeszkadzał? A może jest jeszcze inna alternatywa? Nigdy nie miałem kontuzji, ból nie jest spowodowany siłownią, a ćwiczenia tylko go aktywują. Czasami pojawia się nagle w losowych sytuacjach bez obciążania nogi, a czasami w ogóle go nie odczuwam przez długi czas.
Zmieniony przez - Czesiek Grzesiek w dniu 2017-09-17 09:47:15
sens jest mozna np wydluzyc faze negatywna i mniejszym obciazeniem bardzij przeciazyc miesien, jednak gdy nie wiemy co jest przyczyna bolu, trudno bedzie doradzac zmiany w tym obszarze. malo tego, okazac sie moze, ze tak naprawde problem dotyczy np. biodra, a nie kolana, tylko dysfunkcja wystepujaca w biodrze daje oznaki bolowe, poprzez np. powiezie w kolanie
Szacuny
0
Napisanych postów
35
Wiek
38 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
11523
Dzięki za porady. Przejdę się do lekarza.
anubis84
jak lepiej czujesz się z większą ilością to ok, ale siły na tym nie zbudujesz jak np będziesz brał 50% ciężaru maksymalnego i robił z nim po 15 powtórzeń
Tak naprawdę najbardziej zależy mi na wyrobieniu systematyczności, żeby nie przestawać chodzić na siłownię, gdy motywacja się skończy. Siłę traktuję jako podstawę do kolejnych planów za kilka tygodni albo miesięcy, ale jeśli z nogami nie może być idealnie, to na razie potraktuję je łagodnie, a potem pomyślę, co dalej robić.
Zmieniony przez - Czesiek Grzesiek w dniu 2017-09-17 13:08:30
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6508
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777660
Czesiek Grzesiek
Dzięki za porady. Przejdę się do lekarza.
anubis84
jak lepiej czujesz się z większą ilością to ok, ale siły na tym nie zbudujesz jak np będziesz brał 50% ciężaru maksymalnego i robił z nim po 15 powtórzeń
Tak naprawdę najbardziej zależy mi na wyrobieniu systematyczności, żeby nie przestawać chodzić na siłownię, gdy motywacja się skończy. Siłę traktuję jako podstawę do kolejnych planów za kilka tygodni albo miesięcy, ale jeśli z nogami nie może być idealnie, to na razie potraktuję je łagodnie, a potem pomyślę, co dalej robić.
Zmieniony przez - Czesiek Grzesiek w dniu 2017-09-17 13:08:30
Sęk w tym, że motywacja się nie powinna kończyć bo wówczas przychodzi zwątpienie i olewamy treningi a nic tak nie motywuje jak postępy w treningu.
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Okreslaj krótkoterminowe celu i ciesz sie z samego procesu rozwoju a nie efektu finalnego. Wtedy będzie Ci łatwiej wytrwać. Powinno się czerpać satyskafkcje z dołożenia każdego kilograma czy powtórzenia a nie wyciśnięcia np. 100kg.
1
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„