Dj Acro
[raczej na forum niewiele jest na ten temat, dlatego postanowiłem cos napisac...]
Siłownia, nałóg, poczucie szczęścia, zdolności umysłowe - co łaczy te pojęcia?
Niektórzy z ćwiczących na siłowni często się skarżą, że podczas dłuższej przerwy bez wysiłku fizycznego czują się źle, są senni, nic im się nie chce. Osobiście znam kilku ludzi, którzy muszą machnąć sobie 100 pompek, albo pojeździć na rowerze czy pobiegać sobie - wtedy czują się lepiej i dobre samopoczucie powraca. Dlaczego tak jest? Czym różnią się od niećwiczących?
Naukowcy wyjasnili, skad bierze sie dobre samopoczucie po wysilku. Okazuje sie, ze wysilek zwieksza produkcje endorfin (‘wewnetrzne morfiny’) w mózgu. Endorfiny to czasteczki przypominajace budowa chemiczna niektóre narkotyki. Endorfiny poprawiaja samopoczucie i zmniejszaja napiecie nerwowe.
Endorfiny są to substancje mające wlasciwosci morfiny i dzialające na receptor opiatowy, odgrywaja prawdopodobnie wazna role w powstawaniu uzaleznien; wplywaja na przekaznictwo neuronalne i moga wystepowac jako tzw. wspólprzekazniki. Przypisuje im sie wplyw na odczuwanie bólu oraz powstawanie uczucia przyjemnosci i zadowolenia, modyfikuja podstawowe funkcje psychiczne: pamiec, myslenie, emocje.
Wysiłek fizyczny pod tym względem ma coś wspólnego wspólnego narkotykami, które również powodują zwiększone wydzielanie się tych substancji.
Organizm człowieka szybko uzależnia się od sportu, a właściwie od poprawiających nastrój endorfin (tzw. hormonów szczęścia).
Czasami uzależnienie od wysiłku fizycznego może być bardzo silne, a przerwanie np. ćwiczeń na siłowni może wiązac się z pewnymi przykrymi objawami. Przykładem tego jest udokumentowany przypadek 50-letniego, bylego sportowca wyczynowego, nadal intensywnie trenujacego, który doznal zawalu miesnia sercowego. W trakcie leczenia wystapily u badanego objawy, które ustepowaly po podejmowaniu przez niego wysilków fizycznych, wbrew zaleceniom lekarskim. Ujawnił sie tutaj zespól abstynencyjny w przebiegu uzaleznienia od wysilku fizycznego.
Jednak są to przypadki skrajne. Nie powinno się obawiać uzaleznienia od wysilku. Jest to chyba jedyne uzaleznienie, które moze wyjsc Ci na zdrowie.
Apropo endorfiny, jest to hormon w dużych ilościach wydzielany u osób zakochanych, dlatego czujemy się dobrze w towarzystwie takiej osoby, dlatego rozstanie z nią jest w pewnym sensie porównywalne do odstawienia narkotyku. Ale to tylko w ramach ciekawostki.
Siłownia, nałóg, poczucie szczęścia, zdolności umysłowe - co łaczy te pojęcia?
Niektórzy z ćwiczących na siłowni często się skarżą, że podczas dłuższej przerwy bez wysiłku fizycznego czują się źle, są senni, nic im się nie chce. Osobiście znam kilku ludzi, którzy muszą machnąć sobie 100 pompek, albo pojeździć na rowerze czy pobiegać sobie - wtedy czują się lepiej i dobre samopoczucie powraca. Dlaczego tak jest? Czym różnią się od niećwiczących?
Naukowcy wyjasnili, skad bierze sie dobre samopoczucie po wysilku. Okazuje sie, ze wysilek zwieksza produkcje endorfin (‘wewnetrzne morfiny’) w mózgu. Endorfiny to czasteczki przypominajace budowa chemiczna niektóre narkotyki. Endorfiny poprawiaja samopoczucie i zmniejszaja napiecie nerwowe.
Endorfiny są to substancje mające wlasciwosci morfiny i dzialające na receptor opiatowy, odgrywaja prawdopodobnie wazna role w powstawaniu uzaleznien; wplywaja na przekaznictwo neuronalne i moga wystepowac jako tzw. wspólprzekazniki. Przypisuje im sie wplyw na odczuwanie bólu oraz powstawanie uczucia przyjemnosci i zadowolenia, modyfikuja podstawowe funkcje psychiczne: pamiec, myslenie, emocje.
Wysiłek fizyczny pod tym względem ma coś wspólnego wspólnego narkotykami, które również powodują zwiększone wydzielanie się tych substancji.
Organizm człowieka szybko uzależnia się od sportu, a właściwie od poprawiających nastrój endorfin (tzw. hormonów szczęścia).
Czasami uzależnienie od wysiłku fizycznego może być bardzo silne, a przerwanie np. ćwiczeń na siłowni może wiązac się z pewnymi przykrymi objawami. Przykładem tego jest udokumentowany przypadek 50-letniego, bylego sportowca wyczynowego, nadal intensywnie trenujacego, który doznal zawalu miesnia sercowego. W trakcie leczenia wystapily u badanego objawy, które ustepowaly po podejmowaniu przez niego wysilków fizycznych, wbrew zaleceniom lekarskim. Ujawnił sie tutaj zespól abstynencyjny w przebiegu uzaleznienia od wysilku fizycznego.
Jednak są to przypadki skrajne. Nie powinno się obawiać uzaleznienia od wysilku. Jest to chyba jedyne uzaleznienie, które moze wyjsc Ci na zdrowie.
Apropo endorfiny, jest to hormon w dużych ilościach wydzielany u osób zakochanych, dlatego czujemy się dobrze w towarzystwie takiej osoby, dlatego rozstanie z nią jest w pewnym sensie porównywalne do odstawienia narkotyku. Ale to tylko w ramach ciekawostki.
Krzysztof Piekarz
Quaku
testoviron
Yarekbboy
Kickers
wojtas87
niekwestio
Ślepy_wroc
teha0
MASA16
