właśnie rozpoczynam trening stricte na siłe (ćwiczenia podporządkowane kolarstwu) i chciałem w tym roku dołożyć ćwiczenie zwane: PRZYSIADY ZE SZTANGĄ NA BARKACH (poza wyciskaniem na maszynie i stepem). Problem polega na tym że chyba mam jakieś przykurcze tj: aby zrobić przysiad bez problemu z prostymi plecami które układają się mniej więcej pod kontem 10-20st względem pionu (tak jak robi to gościu w Atlasie SFD), musze odrywać pięty, inaczej nie moge. Jeżeli chce aby stopy pozostały na podłożu, mój tułów nieco kładzie się (oczywiście plecy mam dalej proste). Co może być problemem, jestem za słabo rozciągnięty czy to może wina budowy ciała? A może robienie przysiadów i podnoszenie przy tym pięt jest dopuszczalne ?
Aha, robie wersję przysiadów które w Atlasie SFD są określone jako "półprzysiady" lub „płytkie".
Pozdrawiam i dzięki za poradę,
Paweł