Jakiś czas temu zwracałam się do was o pomoc w sprawie redukcji. Dostałam porady i ćwiczyłam tym planem treningowym
1. Rozpiętki na maszynie
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
8. Prostowanie nóg siedząc
9. Uginanie nóg leżąc
10. Przywodziciele na ginekologu
11. Odwodziciele j.w.
12. Wspiecia na palce siedząc
niestety ćwicząc widziałam zadowalające efekty na siłowni lecz nie na wadze, przyczyna jak zakładam to dieta której nie trzymałam. Waga autentycznie poszła w góre. To mnie zdemobilizowało i przestałam robić cokolwiek. Czasami od wielkiego dzwonu wychodziłam przebiec jakieś 4 km i tyle. Powiedzcie mi prosze co mam teraz zrobić.
Najpierw chce schudnąć, a potem ukształtować mięśnie. Czy znów mam iść tym planem czy robić inny. Moja przerwa to ładnych kilka miesięcy których teraz stasznie żałuje...