Z dniem 23 czerwca 2011 postanowiłem biegać i tak się stało, biegałem codziennie w planie 10 tygodniowym.Z małymi przerwami około 1 dzień w tygodniu.
Biegam do dziś ale od 3 dni biorę Thermo speed extreme po 2 kapsy na dzień.
Moja waga teraz to 100kg na ok.180 wzrostu a więc do zrzucenia jest jeszcze sporo ale i tak zadowolony jestem z rezultatów bo ważyłem na początku 104,9.
Jem regularnie 4-5 posiłków dziennie , dużo owoców , jogurtu i sportu.
Dołożyłem sobie program 300brzuszków i robię już go 14 dni oraz program 100 pompek jestem na 5 dniu.
Problem polega na tym że jestem na 5 tygodniu planu biegania 10 tyg i biegne 8min przerwa 2 min marszu x3.
w pierwszych dniach spokojnie biegłem tyle a teraz po drodze zaczyna się zadycha,bolą mnie mięśnie : piszczele oraz prosty i obszerny mięsień uda ponadto podczas begu nie mam sił w rękach i w pasie coś nie umie się trzymać i mam pytanie.
Dlaczego tak jest.
Żebym nie zapomniał w ostatnim czasie pomagam ojcu na budowie zadycha może być z powodu pyłu.
Ból w udach jest to coś w stylu jak bym miał zara paść ale dalej se biegnę aż w końcu nie daje rady.
Biegam codziennie a na forum gdzie znalazłem ten post pisało o bieganiu co 2 dni sam nie wiem co źle robię .
Czy to może wynik nisko cukrowej diety??
deviceadvice.pl forum poświęcone informatyce ...