To mój pierwszy post na tym forum!
Jako że masy słusznej się dorobiłem - 91,4kg (ok. 17% zawartość tłuszczu w organizmie) chciałbym teraz spalić trochę tłuszczu - do ok. 12% przy okazji odsłaniając mięśnie i zwiększając ich gęstość.
Obecnie ćwiczę systemem:
10min rozgrzewka na bieżni
trening właściwy (masowy):
pon - bic/tric
śr - plecy/klatka
pt - nogi/barki
25min na bieżni - szybki marsz, lekki trucht, czasami zmienne tempo 6kmh/12kmh zmienne co minutę (na kształt interwałów)
Moje pytanie - jak usprawnić spalenie tłuszczu w takim systemie ćwiczeń?
Zaznaczam, że z powodu dużej liczby zajęć nie mam możliwości uprawiania treningów aerobowych w dni nietreningowe.
Czy jest sens dorzucić Tabatę dzień przed treningiem rąk?
Zaznaczam również że lubię ćwiczyć z dużą intensywnością i nie tracić czasu na pogaduszki...
Ad. planu - ćwiczę i testuje różne systemy i układy.
Przed ostatnią przerwą trenowałem FBW przez 3,5 miesiąca.
Jakieś sugestie? Ewentualnie jak sterować szybkością biegu - czy trzymać tętno ok. 120/130 czy stosować naprzemienne zmiany tempa?
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za wszelkie sugestie
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 25
Waga: 91,4
Wzrost: 178
Obwód klatki: bd
Obwód ramienia: bd
Obwód talii: bd
Obwód uda: bd
Obwód łydki: bd
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ok. 17%
Aktywność w ciągu dnia: Praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Spacery - 3 ok. 5km w ciągu tygodnia
Odżywianie: Staram się przestrzegać diety (z małymi grzeszkami)
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: brak
Preferowane formy aktywności fizycznej: jak w treści - 3x w tyg konkretny trening
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie
Stosowane wcześniej diety: Staram się przestrzegać 10 zasad
GO HARD OR GO HOME