Umiesciłem to tutaj bo stwierdziłem ze to dobre miejsce na takiego posta
Mam 17 lat. Przejdę od razu do rzeczy. Ćwiczyłem na siłowni, po 2 miesiącach zaczołem brać odżywki, ale one nic niepomagały. Postanowiłem sięgnąć po sterydy anaboliczne. Zacząłem od Metanabolu. Efekt po kuracji był zaskakujacy 7 kg więcej warzyłem, ale to i tak mało przy moim wzroście 193cm, więc postanowiłem wziąć coś jeszcze. Kupiłem Testosteron i Deca-Durabolin 10. Po kuracji ważyłem 79 kg. Bardzo mi sie podobała moja waga i odstawiłem koksy na jakieś 2 miesiące. Ale po jakimś czasie postanowiłem wziąść jeszcze troszke, ale tym razem troche silniejsze. Kuracja skończyła sie 3 miesiące temu. 2 miesiące temu biegając na wf poczułem ból w okolicach serca po 2 dniach w okolicy brzucha. Poszedłem do lekarza. Wyniki bdań były fatalne, wątroba jest powiększona 4 razy i co najgorsze powiększone jest też serce. Lekarz chciał mnie zostawic w szpitalu ale ja powiedziałem ze niemoge tam iść bo moja matka niewie nic i musze jej powiedzieć. Więc powiedzialem że sie tego samego dnia zgłosze do niego z mamą, ale boje sie jej powiedziec ze to brałem. Minęło już prawie 2 miesiące jak sie niezgłosiłem do lekarza. Bóle są coraz większe i silniejsze. Co ja mam robic? Czy to już mój koniec? Zaczołem brac ja miałem 16 lat. Waże teraz 99 kg. Myślałem że jak troche wezme to bede fajnie wygladał i nic mi niebedzie, ale troche przesałdziłem, tyle co ja to biora kulturyści a nie ja 16 letni chłopiec...
Piszcie co sadzicie
Pozdrawiam
Niech siła i masa beda z wami :]!!!