123 kg, tragiczna kondycja - proszę o pomoc

Koniu bez przesady widać, że z bebzona mu zleciało... ale jak na tyle kg(20) zgubionych zdjęcia tego nie oddają... może jakieś wymiary autor by podał przed/po wtedy zobaczymy.
iamfat1990 uświadom sobie, że tak powiem chudy to Ty nigdy nie będziesz, zejdziesz z wagą to będzie z Ciebie tak zwane skinny fat. Dodasz troche mięśni to i z małym brzuchem źle to nie będzie wyglądało.

nie wiem skąd taka teoria.

Ja jestem zdania, że grubasem jest sie tak samo jak alkoholikiem - przez całe życie. Jeśli otyłość nie jest wynikiem tylko zaniedbań zywieniowych, itp utrzymanie niskiego bfu (dużo niższe niż "naturalny") mając małą mase mieśniową może ciężkie w utrzymaniu. To są tylko moje wywody i to co mi sie wydaje, żadnych podstaw naukowych nie mam/nie znam - tyle, jak jest w rzeczywistości nie wiem, Ty współpracujesz z "grubasami", więc napisz jak to wygląda od strony naukowej i z doświadczenia.
Pzdr

ediee dziwna teoria, że grubasem jak ktoś jest to już zostanie na całe życie i to, że autorowi tematu napisałeś, że szczupły to już nigdy nie będzie jeśli na stałe zmieni swoje nawyki żywieniowe będzie trenował i chciał być szczupły to będzie przykładów masz chodźby parę z działu 35+ Kuba czy Rafał byli grubi a teraz wyglądają super i nigdy nikt by nie powiedział jak by nie wiedział, że byli grubi kiedyś. A co do autora tematu to przydało by się podać wymiary przed i po i zdjęcia robić w jednakowych pozach i odległościach od obiektywu by było dokładnie widać różnice. Fakt tłuszczu ma wciąż bardzo dużo ale jak nie ćwiczył nigdy i nie ćwiczy teraz siłowo to przy tak niskim wzroście ciężko by były lepsze wyniki wizualne po 21 kg z tak dużej nadwagi Pozdrawiam i powodzenia dla autora tematu w dalszej drodze do bycia szczupłym:)

Poczekaj jak im przyjdzie gorszy okres w życiu, powiedzmy zluzowanie z dieta brak treningów i ile z tego będzie, do tego oni nie tylko schudli tak jak chce autor, co mu odradzam, ale zrobili dobre sylwetki, ich celem nie było tylko zrzucenie tłuszczu. Co do tego grubasa na całe zycie chodzi mi również o psychike, to nie jest tak, że schudniesz, masz w miare ok bf i teraz hulaj dusza piekła nie ma, nie jedną dobrą(tak mi sie wydawało) redukcje spierdzieliłem wyjściem z niej. Na szczęście teraz mam "patrona" i wszystko idzie dobrze.
Pzdr

suple91

nerwica lękowa leczona przez 3 lata przez tabletki to jakieś żarty kolego czy co ?

Dlaczego żart ? Większość osób z nerwica bierze do końca życia tabletki bo terapie okazują się nieskuteczne i tylko to im pomaga, nie wspominając o uzależnieniu od nich.

Marcios

i zdjęcia robić w jednakowych pozach i odległościach od obiektywu by było dokładnie widać różnice.

Wymiarów nie wiem, nie mierzyłem, ale spróbowałem zrobić zdjęcie w tym samym miejscu :D

no i różnice po bebzonie widać dużą, tak czy inaczej jeszcze do zrobienia jest dużo

Az musialem sie zalogowac i odpisac Eddiemu. Nawet nie masz pojecia, jak duza odpowiedzialnosc bierzesz na siebie, piszac komus, ze jest cale zycie skazany na bycie kims. Co do alkoholika, to nie ma absolutnie zadnego dowodu naukowego na istnienie genu/zmian w mozgu wskazujacych na bycie alkoholikiem. Alkoholik to stan umyslu, a swiat niemalo jest w stanie podac przykladow osob, ktore po 50 latach bycia leniem/grubasem/cokolwiek zmienili calkowicie swoje zycie.

Druga sprawa, to zeby nie byc teoretykiem, ktorych pelno na forach - nie masz pojecia, ile razy mowiono mi w zyciu, ze jakis bede zawsze i jakis na pewno nie bede. Mam nadzieje, ze nie masz jeszcze dzieci i do tego czasu przestaniesz ludziom mowic farmazony, ktore dla Ciebie sa tylko teoria z dupy wzieta, a dla wielu ludzi moze byc wyrokiem na cale zycie, jesli w to uwierza.

Nikt z nas nie wie, do jakiego pulapu jest w stanie dojsc jego cialo, ale jaki jest sens sie nad tym zastanawiac? Pozwol mu dac z siebie wszystko i czuc satysfkacje z tego.

Zmieniony przez - wiaderko21 w dniu 2013-11-11 18:26:10

wiaderko21 zluzuj poślady. Mam prawo do swojego zdania to je wyrażam. możesz sie zgadzać możesz sie nei zgadzać, interentowe pienienie nie jest dla mnie(apropo z dupy wziętych teorii). Czy ja twierdze, że nie schudł? czy ja twierdze, że nie schudnie? Zalecam mu, żeby nie tylko schudł, ale i zbudował dobrą sylwetke,np poprzez zwiększenie masy mięśniowej. Ja znam paru alkoholików "byłych", paru grubasów też "byłych" gdybyś ich teraz poznał, nie poznał byś, że ten to alkoholik, a ten to grubas. Ci alkoholicy wiedzą, że to w nich siedzi w środku, nie tkną nawet lampki szampana, bo pomimo, że nie walą od nastu lat, chwila luzu i wraca sie do stanu poprzedniego. to samo jest z grubasami, to co pisałem, to nie ma być tak, że schudniesz i teraz już moge wszystko, były grubas musi sie bardziej pilnować od osoby naturalnie szczupłej. Pisze mu to, żeby sobie ot uświadomił, żeby mu pomóć, więc nie pisz mi o z dupy wziętych teoriach. Zwarzając na jego choroba o podłożu psychicznym tylko mu pomoge, a co on z tym zrobi? jego sprawa.
P.S.
Nie ja nazwałem chorobe psychiczną farmazonami.
Pzdr