żona

xzaar dobrem trzeba się dzielić;-) a tak to na serio zazdroszczę że partnerka połknęła bakcyla. pisałeś o tym u Marcela że podobno się zaraża ale po swojej widzę że narazie zraża... widać żona Xzaara jakaś dziwna jest };-)

Moja zona rozj**ala dzis system do tego stopnia, ze otrzymuje osobny wpis w moim dzienniku. Wbrew wszelkim moim obawom, zrealizowala wszelkie przestartowe zalozonia i wytyczne jakie ode mnie dostala - moze odrobine za mocno gonila serce ale mowi ze czula sie dobrze i pilnowala sie. Jestem dumny, bo nakreslana strategie zrealizowala perfekcyjnie. [...]

[...] chuda dostaje do realizacji plan na polowke, start gdzies za 8 tygodni ;) Jesli sie sprawdzi, przygotuje ja na jesienny maraton. Ma wiekszy potencjal ode mnie, w koncu jest 8 lat mlodsza i wazy tylko 54 kg ;) Nie ma bata. Będziesz obsługa techniczna żony. Gratulacje. Oboje łoicie nieprzytomnie, ale żona robi progres, że szczękę trzeba zamiatać.

Noto miejsca w czołówce. Super. Żona 6 miejsce na ile startujących kobiet? Ale musiała się cieszyć:)

Noto miejsca w czołówce. Super. Żona 6 miejsce na ile startujących kobiet? Ale musiała się cieszyć:) Errata do wynikow ;) Chuda byla 6 w kategorii k25 - i 31 na 64 kobiety na 10 km. Ja z kolei nabiegalem 5 miejsce w kategorii m35 i 34 miejsce w generalce - na 84 startujacych panow. W biegach na 10 i 21 km wystartowalo lacznie ponad 500 osob - i [...]

[...] potrzebny zegarek Polar i w przypadku niektórych modeli jak mój Flow Link. Zastanawiam się nad kupnem właśnie chociaż kasy szkoda. 40+ euro wolałbym poświęcić na nowe suunto albo wypasionego garmina. Z drugiej strony dopóki Polar nie padnie sam żona zabiłaby mnie za taki ekstra wydatek... :) Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-05-08 13:03:26

Niech żona rejestruje się na sfd i zakłada dziennik, bo fajnie wygląda jej początek z bieganiem :-) Już jedna para na sfd jest ;-D

co do pasa to potwierdzam. po każdej jeździe miałem straszne bóle kręgosłupa. w tym sezonie żona mi kupił taki najprostszy pasek w lidlu i jak ręką odjął.

żona mi kupił 88-O

co do pasa to potwierdzam. po każdej jeździe miałem straszne bóle kręgosłupa. w tym sezonie żona mi kupił taki najprostszy pasek w lidlu i jak ręką odjął. Kręgosłup to jeszcze bajka, gorzej z nerkami. Po sezonie siedzisz sobie w ciepłym aucie a tu jak nerek nie ściśnie to ledwo można wytrzymac ;-) a powód ileś tam dziesiąt razy "zawiane".

co do pasa to potwierdzam. po każdej jeździe miałem straszne bóle kręgosłupa. w tym sezonie żona mi kupił taki najprostszy pasek w lidlu i jak ręką odjął. Kręgosłup to jeszcze bajka, gorzej z nerkami. Po sezonie siedzisz sobie w ciepłym aucie a tu jak nerek nie ściśnie to ledwo można wytrzymac ;-) a powód ileś tam dziesiąt razy "zawiane". Nerki [...]

Lekki bieg wieczorem z zona - zamiast spaceru. Spac czas, zmeczonym i nazarty :) Odpisze jutro na priv - przepraszam ! /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/6fcad8b3270d4c309780845cb4e1c283.png /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/1573b8f269ff41e4b5356d41ae36c2b7.jpg Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-05-19 20:03:18

Żona też daje rady :-). Ty widzę się za pływanie wziąłeś na serio. To IM to ktoś ci pokazuje czy sam rozkminiasz? Dla mnie to IM to mało jasne jest.. takie tai chi w basenie :-)

Sukces mojej osobistej mysli trenerskiej ;) Po 12 tygodniach treningu, moja zona, chuda, zajela 144 miejsce w Frankfurt 2014 Craft Womens Run - na okolo 4 tysiace startujacych na dystansie 8km, ze strata 10 minut do zwyciezczyni :) Detale co do ilosci zawodniczek, telemetria itp - pozniej. Chyba dosc zabawny film - tak na szybko :) Impreza - mega, [...]

Trojka bedzie kosztowac tyle, co obecnie dwojka. Poczekalbym na Twoim miejscu, a i czasu na przekonywanie wiecej.. Ale lepiej sprawdza sie male oszustwo - odlozyc co nieco na boku - a pozniej oznajmic, ze sie kupilo okazyjnie - dokladajac po cichu z zaskorniakow. Zona i tak nie zrozumie, ile bys nie przekonywal. Zegarek to niestety nie torebka, ta [...]

Ale jaja - moja żona była dziś na Malcie z rodzinką, jest w Polsce na 10.do niedzieli już teraz :). Gdybym wiedział podesłałbym ją żeby chociaż pozdrowienia z Irlandii przekazała i powiedziała że kciuki trzymać będziemy. Bo będziemy. Powodzenia Marcin!

Dziwny dzien. Objechalem z rana trase rowerowa pod Herbalife Triathlon i jestem przerazony. To moje rodzinne miasto, wiec wiedzialem, ze tereny optycznie beda nieciekawe, ale takiej masakry w postaci kolein i dziur sie nie spodziewalem - wiedzac ze mamy jedne z najlepszych drog w Polsce. Nie mamy :) Wystawili nas na taka trase, ze juz dojazd bez [...]

Oto moje marzenie i najbliższy cel, ładny, prawda ? Fajny "morski" styl, to marzenie masz już spełnione, musisz tylko cierpliwie godziny odliczać :) Co żona z nogą zrobiła?

Rano - spacer po lesie z zona, 11km, w efekcie 132 prawd***** i ponad 200 kozlakow ;) Kilka zdjec z polowania nizej. Wieczorem plywanie, zimna woda dobrze mi zrobila, bo troszke nerwow sie dzis wdalo z powodow zdrowotnych w rodzinie. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/0095191f167243b7ab4c4595fb83f15b.jpg [...]

Gratulacje raz kolejny! Szkoda że pływać nie umiem w ogóle i boję się wody (po przytopieniach w dzieciństwie zostało) ale byłoby fajnie spróbować chociaż na ćwiartce :). Za to spinamy z żoną poślady i plan nauki pływania już jest. Bliski realizacji. Kto wie, może dam radę kiedyś spróbować :)