ja sie tak sam w. Egipcie leczylem bo 2 dnia pry nurkowaniu tak zassalo ze zostalem prawie głuchy. Pare dni i nie przechodziła a żona prawie krzyczeć musiała żebym cos usłyszał. To wziąłem strzykawke ciepła woda i pływaknia, wyskoczyla wyskowina a ja do konca wakacji ciągle tylko co tak gloano mkwisz do mnie;)
Nie zobacze niestety, od 18 pracuję. Tydzień lżejszych treningów i co 2 dzień czyli on/off może polepszy nieco samopoczucie. Gorzej w lutym bo 3 tyg sam z Dzieckiem, Żona służbowo wyjeżdża.
Siemka, samopoczucie już ciut lepsze. W piątek machnalem push, wczoraj off, a dzisiaj pull + 3 serie uginan na dwójki. Wczoraj wpadła z wieczora carbonara i nieco wina,dzisiaj czuję się świetnie ale dalej z lekko obniżonymi kcal. Byle te 250g białka przez dzień zjeść. Jutro Żona jak wspominałem wyjeżdża na 3 tyg(prawdopodobnie bez żadnego [...]
Siemka, pora coś skrobnąć chociaz przez ten luty jak pisalem bardzo lajtowy miesiąc jesli chodzi o bb - no moze do nastepnego weekendu, ktory da bankowo kopa oraz pozwoli sie mam nadzieję fajnie wyluzowac, bo niewątpliwie przyda mi sie taki wypad. Miał to byc męski wypad, fajne lokum na 5 osób...a jak się okazuje moze byc tak, że będę ja i [...]
[...] Dała wypowiedzenie z winy pracodawcy, ma nagranie z monitoringu i sprawa raczej wygrana ale mi się nie mieści w głowie jak takim szmaciarzem można być. Śliczna dziewczyna, żona, matka dwójki dzieci, od 11 lat w bankowości i takie upokorzenie. No w głowie się nie mieści. To taki offtop z mojej strony. Plan na nadchodzące dni... Oczywiście już [...]
[...] gdzieś w Niemczech na chwilę... Nikogo nie poinformował, przyszedł do pracy po powrocie i latał w szpitalu w Strzelcach na różnych oddziałach jak to anestezjolodzy, do tego żona także lekarz przyjmowała normalnie. Dwójka dzieci, jedno w LO, drugie w największej podstawówce w mieście. Trąbią aby nie jeździć, a jak już to zgłaszać, badać się itp. [...]
Siemka, wczoraj do 15.30 jak zwykle "dzień pełen wrażeń"... Czyli zamula na chacie z Małą. Dzisiaj ma być ciepłej nieco to się na ogródek wyjdzie bo bez kitu jestem bliski zalamania nerwowego. Wczoraj jak tylko Żona wróciła to torba na ramię i do ZK na trening nóg -bulgary 4x15-12 -suwnica 4x20 -siady klasyczne 4x8 -prostowanie+mcnpn z hantlami - [...]
Siemka, w sb pierwsza wizyta w restauracji po tym poyebanym lockdownie. Zjadłem sobie lasagne, Żona makaron z łososiem. Do tego jeden deser lodowy który zjedliśmy w trojke. Bardzo smaczne. W niedzielę nogi, mega mnie zoraly. Nie bolała dwójka nawet mocne więc bardzo mnie to cieszyło. Zrobiłem sobie 130x8,140x4 i 110 x12 jako trzecie ćwiczenie po [...]
Siemka, wczoraj weszły nogi. Po nocce lekka zamula ale poszło, jednak lekki wk*** przed bo szatni się okazało, że spodenek i koszulki nie wziąłem więc powrót j strata kilkunastu minut. 1.odwodzenie 3x20-15 2.uginania siedzac 2rozg, 110x12, 102.5x13 3. Prostowania 3x20, 20, 20 4. Siady na smithcie 132.5x10 5. Wyciskania na Platformie 3010 140x14 [...]
Siemka, z rana miał być ogar Małej itd ale w nocy trochę goraczkowala, nos lekko zawalony wiec do przedszkola nie poszła. Lekko noc zarwana, z ranca dospalismy w trójkę i pojechałem na 9.15. Żona na szczęście na drugą zmianę wiec dało rady, a Mała poczuła się lepiej. Ja za to lekko na bebechach zmulony. Posiłki póki co wchodzą planowo ale czuje [...]
Moja tak samo miała etap ze budzila się i kilka razy w tygodniu kolo 1 w nocy przychodziła do nas, później obaj z żoną nie wyspani. Na szczęście przeszlo jej i teraz do 6-7 spokojnie spi.
Moja tak samo miała etap ze budzila się i kilka razy w tygodniu kolo 1 w nocy przychodziła do nas, później obaj z żoną nie wyspani. Na szczęście przeszlo jej i teraz do 6-7 spokojnie spi. Wiemy że to przejściowe, uciążliwe ale... Damy radę. Ona potrafi przyjść jednej nocy 3 razy.... Za trzecim już zostaje bo ile można Ja holowac z powrotem. Jeśli [...]
Dzisiaj pyknely łapy ale dzień upłynął mega zaj**iście. Zacząłem z rana od 30min cardio przy zaj**istej pogodzie. Potem kierunek Opole. Fajnie było spotkać się z Chłopakami, wiadomo ze u każdego często ciężko z czasem dlatego gdy tylko przypasuje termin to trzeba to kultywować. Sam trening zrobiony w Just Gym. Logistycznie było ok z parkingiem i [...]
Hejka, weekend planowo bez treningu i jakiejkolwiek aktywności. 2 dni błogiego relaksu. Extra spędzony czas. Chill w strefie spa, w basenie i przy dobrym jedzeniu. Po powrocie z Istebnej(bo tam byłem z Żoną) jeszcze z Małą u Znajomych gdzie szalała z ich synem w małym basenie. Jutro wziąłem opiekę w pracy bo normalnie miałbym dniowke i pewny [...]
Z rana jeszcze na zakład, egzamin z wiedzy o agregacie prądotwórczym. Potem powrót, chwilę ogaru na chacie. Wypiłem z żoną po kawce bo szła na 12 i po drugim posiłku trening barków, łap. Wróciłem do żołnierskich stojąc, nie chce mi się ławki pod stojaki ustawiać itd, poza tym lubię stojąc wyciskać. Siły trochę mniej, w zasadzie nawet bardzo ale [...]
Siemka, awaria dzisiaj z tym treningiem. Bark prawy mnie boli tak jak kiedyś lewy, z tym że teraz ohp nawet nie szło dzisiaj robić. Miałem w planie sobie powyciskać na ławie "jedynki", potem ohp " trójki " I dipsy na 5 powt. Ławę zrobiłem ale nie jakoś max bo strach byl, ohp na 40kg nie szło do końca prostować. Dipsy o dziwo spoko nawet. 1. Face [...]
Wczoraj tak jak miałem w planie wpadłem na silke. Plan dnia dosyć napięty bo Moja miała popołudniowa zmianę. Trening nieco inny, głównie poszły barki dlatego dzisiejszy push będzie dedykowany głównie klacie i tricom. 1.10.2022 Barki, brzuch 1a. High pull *5 (60kg) 1b. Ohp stojąc *10(40) 1c. Swing kettlem *15(24) Wszystko * 5 rund bez przerwy. [...]
Siemka wszystkim. Dziennik długo nie uzupełniany, nie mam zwyczajnie czasu aby rzetelnie go prowadzić dlatego proponuje go zamknąć lub zawiesić. Trenowane cały czas jest, jedzone jak należy + czasem coś ponadplanowego ale niewiele. Personali tyle ile czas mi pozwala, zwyczajnie odmawiam nieraz. Do tego Żona leci teraz na kurs chorążacki i przez [...]