Cc stosowalem w lecie po wyjsciu z vlcd i zadanie swoje spelnilo tak ze do grudnio bylem ciezszy dobre kilka kilo przy zachowaniu niskiego poziomu bf Pozniej wiadomo swieta troche impry, itd. I niski bf gdzies zaniknal.. Ale mimo wszystko jest w cholere lepiej anizeli rok temu ;-) Zmieniony przez - Shooter w dniu 2015-02-01 22:26:02
tak, prywatnie to przewaznie wakacje, świeta itp, mam wielu stałych klientów, teraz budujemy pomieszczenie w budynku dla małych piesków- yorków i innych takich...no i dla kotów!
za mych młodych lat nie było orzeszków i nie nauczyłam sie jeśc więc ten problem odpada, za to na święta banany i pomarańcze przychodziły ;-) A ciasto dla gości jak w oogóle robię to robię klasyczne, tylko że w przepisach jest zawsze tyle cukru, że od razu daję połowę, dotychczas nikt nie narzekał, że niesłodkie
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Takie po prostu komplementy itp. mnie wyprowadzają z równowagi. Ale opowiem Wam dobrą akcję, jak mama była na święta, to była taka tam gadka o tym jak wyglądam bla bla bla i się mnie pyta czy naturalnie, ja mówię że tak, a ona że jak będę brał sterydy to najlepiej żebym to robił pod okiem lekarza, żeby mógł monitorować co się dzieje \-) \-)
hahaha , tylko jak odróżnić sensowną ochote, od bezsensownej ? Sensowna ochota na słodycze dla mnie to taka "usprawiedliwiona", np. deser lodowy podczas spotkania, czy tam kawałeczek tortu na urodziny, placka na święta. A nie 3 drożdzówki, 2 snickersy. No wiesz - jak jest "okazja" to może ewentualnie byc.
[...] 1x porcja: Iron Horse - Anabolic Dream 1x porcja: Iron Horse - Show Time UPDATE 2.0 Odczucia: jako że nie miałem styczności z przedtreningówkami, a kawę pijam od święta, stąd pobudzenie mocno odczuwalne. Lekko zwiększona waskularyzacja. Żadnych problemów żołądkowych. Kolor substancji widoczny na zdjęciu powyżej };-). Chemiczny, ale [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Boże jak ja nienawidzę łazić po supermarketach. Ludzie łażą tam jak jakieś zombie, stoję sobie i oglądam pieprzone proszki do prania i co chwilę jakaś święta krowa z wózkiem się o mnie obija. Nawet nie powie cholernego przepraszam, tylko lezie dalej i znów się o mnie obija.