święta

wyszlo jak wyszlo, szaU nie było. Dzis mialem wrzucic wszystkie wypiski, ale remont ostry w calym domu od tygodnia/ zapyierdol jak cholera, co wolna chwila to przeważnie robie ale czas na silke zawsze sie znajdzie %-) Czlowiek by pomyslal że swieta, odpocząć można a tu taki choj ! nie ma że boli Zmieniony przez - Hekade w dniu 2014-01-03 14:55:02

trzeba przypudrowac troche, do wodeczki w sam raz peruvian flake, moja ulubiona, spcjalnie trzymalem na swieta i sylwestra %-)

[...] to jak patrzę na wykres z Libry (wpisuję tam swoją wagę już od 2020) to na początku 2021 dojechałam do prawie 75, potem do wakacji spadło mi do 72-71, na jesieni i przez święta lekko poszło do góry, a od końca lutego już mi się tak trzyma poniżej 71. Moim zdaniem jest nieźle, bo przy takim stresie odchudzanie naprawdę nie jest łatwe. Teraz [...]

[...] a część z wielką torbą :D Kalorie przyjmowałam w postaci słodyczy i piwa, na bank o wiele za mało w stosunku do potrzeb, ale za to zasłodziłam się na amen, więc może w święta nie popłynę :-D Cudownie było spotkać się z ludźmi, połazić po mieście, nawet jazda tramwajem po takim czasie była przyjemna :-D Dużo stresu mnie to wszystko kosztuje, [...]

[...] W zimę to jest albo za zimno albo za ciepło, albo w pewne części ciała zimno, a w inne ciepło. Poza tym nie poradzisz nic na oddychanie lodowatym powietrzem. Pobiegałabym na bieżni, ale z siłką jest dużo zachodu. No i w grudniu tydzień to święta, a od stycznia będą dzikie tłumy odchudzających się na Nowy Rok :p Ponarzekałam, dziękuję za uwagę :-D

Dobrze, Viki, skoro wielu biegaczy lubi zimę to ja też od dzisiaj lubię. Serio, serio. A zmieniając temat na przyjemniejszy chciałam Wam, baby, polecić fajną firmę. Zbliżają się Mikołajki, zbliżają się Święta i już mamy blackweekowe promocje. Właśnie przyszła do mnie paczka z kosmetykami z mojego najulubieńszego BasicLab. W życiu nie wydawałam [...]

Co prawda post nietreningowy, ale chciałam powiedzieć, że zachciało mi się zabrać na święta matę do jogi i ciuchy do biegania, ledwo dotaszczyłam torbę na przystanek, a po drodze jeszcze musiałam podtoczyć się do książkomatu. Rany, to już uzależnienie chyba

Jeśli wkroczyłaś w te Święta Bożego Narodzenia lżejsza niż rok temu w tym samym okresie, a taki był Twój cel, to nic tylko pogratulować jego osiągnięcia. W życiu zazwyczaj jest tak, że na swój sukces, pomyślność, dobrobyt i szczęście trzeba zasuwać - nic się samo nie zrobi. Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2022-12-26 00:46:46

[...] wyrobionej bazy by nie było szans z takim obciążeniem. I przy okazji wleciał nowy PR na 1 milę, więc chyba mimo tej lekkiej infekcji jest git. Widzę, że jak pojadłam przez święta to jakoś szybciutko ta forma wraca, już mi dzisiaj Garmin znowu pokazał pułap tlenowy 48, a było przez chwilę 47. /SFD/2023/1/6/1ef35e6d3f334463800575086df44b88.jpg [...]

[...] to takie produkty się sprawdzają. Sporo osób choruje w otoczeniu, mąż był chory, dzieci chore (u młodszej skończyło się antybiotykiem), teściowe chorowali jak byliśmy na święta a ja póki co się trzymam. Ale codziennie rano i wieczorem wjeżdża koktajl warzywno owocowy, z różnymi dodatkami np. imbir, kurkuma, różne super food (pyłek kwiatowy, [...]

Wcześniej redukowałam też na takich niskich. Działa, ale po tygodniu czy dwóch zaczynam podjadać, ale teraz akurat jak zacznie mi ciążyć, wpadną święta ;) No i plan jest na lekko ponad miesiąc, a potem zobaczymy. Może myśl, że to tylko miesiąc, pomoże mi trzymać się w ryzach. Widzę to właśnie jako krótką ścinkę, takie chirurgiczne cięcie, szybką [...]

Dieta w miarę ok, ale mam tyle do ogarniecia przed wyjazdem na święta, że skrupulatne liczenie odpada. Próbuję nadrabiać aktywnością. Pobiegane, ale nogi jak z ołowiu :( /SFD/2023/4/4/9bc7f5f116f945658175b929f8732c92.jpg

[...] Poza tym zatrzymanie wody będzie widać też w pomiarach. Nie wiem, czy to nie przez tę alergię taka magia się dzieje. Plus więcej błonnika zjadłam i dużo wody wczoraj piłam. Co w ogóle może oznaczać, że na co dzień jednak piję za mało. No, nieważne. Nie wyszła ta redukcja, trudno. Po świętach zacznę od nowa, a przez święta spróbuję nie przytyć ;)

Przemyślałam to i jestem zdania, że na 99% plastry z hormonami. Nie biegam jakoś strasznie dużo, dieta nie była drastyczna, kortyzol na bank mi spadł przez święta. Liczę, że to się unormuje w kolejnym cyklu. W Poznaniu mam ziółka na lepsze sikanie od urologa, powinny ruszyć tę wodę. Siedzę jeszcze u brata, mam już na jutro ogarniętą fajną trasę na [...]

[...] na siłkę. Do jeszcze mniejszej miejscowości niż nasza ;). Troszkę mało sprzętu, ale dla chcącego nic trudnego ;p Przynajmniej wiadomo gdzie skoczyć w weekend lub święta jak nasza jest zamknięta. Trening 1. Wyciskanie skos dodatni sztangielki 21kg/8 24kg/8/6/6/5 2. Ściąganie trójkąta 40kg/10 45kg/10/10/10/10 3. Wyciskanie siedząc [...]

albo możesz przeczekać troche dłużej z ładowanie i porządnie sie najeść w świeta a potem w sylwetsra . akurat masz dwie idealne okazje :)

Szczerze jestem zwolennikiem częstszych ładowań, które tylko pomagają zrzucić sadło, pierwsze możesz zrobić po 14 dniach, następne w świeta,a potem sylwek. Czekać tak długo przy 50/50 kazdego dnia to zły pomysł..

Ładowanie było co Piątek. Poza wczorajszym bo się przesuneło na Święta ;p

Objętościowo to może kucyk by się uzbierał przez całe święta ;D hehe Szama z Czwartku - DNT BTW - 220/70/100 /SFD/2017/12/30/b5d0d0ddc65942d5aaee3223590cc9ae.jpg 29.12.17 - Piątek - DT Po trasie miałem pospać co najmniej ze 3 godzinki a ledwo 2 dałem radę, nie wiem czemu.. ;// Trening spoko, ciężary na próbę, nowy plan ;) Trening (Pull): 1. [...]

Dokładnie Panowie tak jak mówicie ;D Trzeba w weekend odbić sobie jakoś ta dietę żeby nie zwariować.. ;D 21.03.18 Pierwszy dzień wiosny więc nie obyło by się bez śniegu ;p Święta coraz bliżej to i pracy więcej. Kurde nie mam kiedy się wyspać :( Przed treningiem tabsik kofy i jakoś poszło, na szczęście dzisiaj siady lekkie a martwy jakoś poszedł [...]