100% sie zgadzam z toba kamil. Co do barkow to warto je cwiczyc rowniez dlatego, ze stabilniej mozna sztange z wiekszymi ciezarami utrzymac, a to jest bardzo wazne. Nigdzie nie napisalem, ze programy na wyskok oslabiaja kolana, jednakze programami typu AA, SD itd mozna zrobic wiecej zlego niz dobrego, bez odpowieniej sily w nogach.
Zależy jaki rodzaj wyskoku chce się polepszyć, czy z jednej nogi z nabiegu, czy z 2. Różnica jest taka, że w wyskok z 1 nogi trzeba naprawdę duużo pracy włożyć żeby coś osiągnąć i mieć dobrą koordynację, a co do wyskoku z 2 nóg to siła , siła i jeszcze raz siła. :).
Wznosy łydek to przereklamowane ćwiczenie, same łydki mają mały udział w wyskoku, są istotniejsze mięśnie. Podstawą budowy wyskoku jest siła, jeżeli masz dostęp do siłowni, to na niej się skup, już teraz Ci mówię, odpuść sobie takie skakanie, jak sobie wymyśliłeś, może się napocisz, namęczysz, ale to jest nieefektywne. Pozwolę sobie skopiować [...]
Pisałem do paru osób, którzy mają o tym pojęcie i mówią, że przysiady i wyskoki z nich są pomocne, bo trenują uda, a uda są jednymi z najważniejszych mięśni jeżeli chodzi o wyskok. Siła może też, ale wydaje mi się, że uda są ważniejsze... Zmieniony przez - Mayw w dniu 2012-07-04 11:17:07
Yo, Wysok masz na prade dobry. Mysle, ze teraz czas popracowac nad koordynacja w powietrzu zebys mogl wykrecic jakies lepsze dunki. Pamietaj tez, ze wyskok to nie wszystko i zeby na prawde dobrze grac musisz byc wszechstronny. Pozdr!
Jednorazowy wyskok krzywdy Ci nie zrbi jak poza nim trzymasz dobre odżywianie. Co do sylwetki zależy kto jak wygląda, na początku są szybkie efekty z czasem będą one coraz mniej zauważalne jak osiągniesz już jakiś próg. Ale ok 2 tygodnie obserwując lustro, wagę pomiary powinno się zauważyć.
kazdy cwiczacy obojetnie czy cwiczy wyskok czy biega czy chodzi na silownie,albo uprawia inny sport w wiekszosci przypadkow robi to dla siebie tylko i wylacznie poto bo to lubi i czerpie z tego satysfakcje,
Mam wybór: Albo ćwiczyć wyskok bo to najbardziej lubie i daje mi satysfakcję albo siedzieć przed kompem/TV... Ja to tak kosz rekreacyjnie, skok wzwyż - tez raczej rekreacyjnie chociaż w maju zawody to fajnie byłoby coś wygrać . Ogólnie to chyba każdy chciałby latać i słyszeć z boku szepty "ale przechooj z tego kolesia..." nie ?
Nie no napewno nie po to sie ćwiczy ale napewno mięczy innymi kazdy ma własny cel:)pewnie niektórzy chcą sie wsadami popisać:DTez fajna jasda:DKo wie moze sie kiedyś przyda wyskok w zyciu.Ale są napewno ludzie na tym forum którzy wiąrzą z tym jakies większe cele:)i mam nadzieje ze sie ujawnią. PeAcEl;)
kurde ludzie ja nie mowie ze ćwicze wyskok po to by pilki zbierac ale jak ktos ćwiczy tylko po to by popisywac sie wsadami to ja o tkich osobach nie mam zbyt dobrego zdania.Póżniej wychodzi taki na boisko i nawet dobrze rzucić nie potrafi a nie mowie jusz innych ważnych elementach koszykówki.chociażby takich jak zbiórki o które tyle szumu.
Masz racje Mundek nie powinno kłocić sie w świeta.Wiec niech każdy ćwiczy wyskok dla siebie i niech sprawia mu to przyjemnosc :D PS:Życze wysokich lotów z okazji zbliżajacego sie 2006 roku :D:D
Grasz 10 lat i nie znasz mięśni, które pracują przy rzutach? W TTKFie grasz? Przy dobrym technicznie rzucie (całej fazie rzutu, rozpoczętej nabiegiem, po środku jest wyskok) pracują wszystkie mięśnie. Na "kaloryferek" jest dieta. Na przytycie także jest dieta. Wkleję Ci swój plan, którym kiedyś trenowałem (co prawda siatkówkę, ale ruch rzutu i [...]