Wczoraj wszystko tak jak planowałem, trening rano zrobiony.... Trening był petarda taki jak mi się marzył, jakiego potrzebowałem.... Jaki mi się należał po prostu :-) bez pośpiechu i zrobione wszystko co bym chciał - siłowy, core, interwał, rozciąganie :-) po treningu oczywiście działania na remoncie, też dość ładnie mi poszło wczoraj :-) na [...]
W piątek sobie wynagrodziłem cały tydzień że przetrwałem i wieczorem steka z polędwicy z sałatką gigant zjadłem, a że nie chciałem już okrajać sałatki to pożyczyłem sobie kalorie z soboty :-) w piątek budynku innowacyjny bo montowali mi okna i częściowo cała nagonka która była do tej pory była do tego pierwszego deadline ciągnięcie, teraz jeszcze [...]
Wczoraj dzień na pełnych obrotach od 5 do 22 dzień, w ciągłym biegu, burgery robione uspokajając Juniora, więc i bułeczki i mięso się troszkę przypaliło :-D jaglanka /SFD/2022/4/29/c3f4bcf63d68456b84125c3e26bee42c.jpg serek, orzechy, jabłko /SFD/2022/4/29/c87fa9702cd84108946c5a146e3b7076.jpg burger [...]
Jakieś powody dni HC ? A plan jaki masz cały bo widzę że klatka z plecami na jednym . pierwszy to taki, że na pewno za mało zjadam :-) drugi to taki, że od czwartku zawsze jest kryzys ze wstawaniem (w sensie kiepska regeneracja podczas snu) i czwartek i piątek te treningi gorsze wpadały, a trzeci to że w czwartek oprócz siłowego, jest jeszcze [...]
Dzisiaj ciężki dzień, bo spałem może 3h, ale jakoś trzeba funkcjonować, na trening już miałem głupie myśli nie iść, ale zebrałem się i dotarłem :-) jęczmienianka z wpc /SFD/2022/7/1/f4fc31dee55d44978638772ada358e09.jpg konjac z indykiem /SFD/2022/7/1/fe2c3a67a06b431d85a8371e86aabd06.jpg serek i zupa [...]
Ten tydzień zaliczam nawet do udanych, mimo że noce kiepskie bo coś małemu się ostatnio poprzestawiało i po półtora dwóch godiznach snu się budzi i kilka godzin wierci i marudzi, ale mimo to te treningi całkiem fajnie powchodziły :-) kanapki na bogato i wpc /SFD/2022/7/22/7f1a5cde2e8c4812a12461c89d831e9a.jpg serek, orzechy, sos zero [...]
Jakieś przeziębienie mnie dopadło - walczę jak mogę, ale nos zawalony i taki trochę oderwany się czuję, przez to trening był taki sobie, ale coś tam pomachałem :-) Tego jedzenia już za dużo nie ma, ale jeszcze jako tako zachcianek nie mam, ani nie odczuwam ssania, może przez to że dużo się dzieje, mam dużo na głowie i nie ma czasu myśleć o [...]
Dzisiaj ciężki dzień przede mną, bo w nocy może bym nazbierał łącznie z 3 maks 4h snu, małego chyba brzuch bolał, bo budził się z okrutnym płaczem, zasypiał na maks 20 minut i zmęczony, ale ni chciał spać, ale zaraz będzie u lekrza, wiec zobaczymy co powie Pani doktor :-( wczoraj zgodnie z planem, po południu prawie 3h cardio z siekierą w rękach [...]
Co raz później te wpisy, ale z rozpoczęciem pisania zmieściłem się jeszcze w piątek :-) Potreningowe sushi i wpc /SFD/2022/10/14/460af5b612ba40879ebbe9b970b04907.jpg Chińczyk /SFD/2022/10/14/a240b295518d4f87a500f57ee716f1ef.jpg Omlet z kapusty z mozzarellą /SFD/2022/10/14/a3e720f57c6643a893301a38018d814b.jpg Serek wiejski z galaretką [...]
Dzisiaj dzień napięty jak plandeka na żuku. Ogarniamy aktualnie bardzo duży temat w pracy, a o to 20:40 wczoraj dostałem telefon, że koleżanka się rozchorowała i nie będzie jej w pracy, a mieliśmy oboje dużo do załatwienia i musiałem jakoś to spiać, zaczynając od obecności 7:30 na budowie (50-60 minut dojazdu) więc od rana miałem do wyboru nie iść [...]
Dzisiaj miałem jakiś masakryczny dzień jeżeli chodzi o samopoczucie, wszystko mnie bolało i miałem wrażenie cały dzień jakbym nie potrafił "zarządzać" swoim ciałem. Od rana ruszyłem na trening choć chęci nie było, a jak się już rozkręcalo to musiałem kończyć, bo dziecko się obudziło i mnie szukało :-D cały dzień padało więc spacerów nie było, [...]
jak to bywa znów długi weekend mi rozjechał harmonogramy :-) w zeszłym tygodniu przez tę kontuzję treningi były tylko jakieś zachowawcze i pompuyjące, ale od niechcenia, przez to że nie mogę robić wszystkiego to się odechciewa, więc głównie nogi pompowałem, ale w tym tygodniu już wróciłem na właściwe tory, robię ile mogę w granicach rozsądku lub w [...]
Wczoraj jak podjechałem pod żłobek spotkałem wnuczkę mojej teściowej, więc odebraliśmy Franka razem i zabrałem ich oboje do babci i tam dopiero zacząłem coś jeść, bo miala żurek, zrobiła im frytki to parę podjadlem i namówiłem ją żeby "babcia ukręciła wnuczkom pizzę", ale dzieci nie były zainteresowane więc ja skorzystałem, ale więcej nic nie [...]
Wpis czwartkowy Kiepska noc, bo mały wojował i od 2 do budzika 2:50 już nie spałem, a kladlem się koło 22 :-( na treningu walka żeby utrzymać ciężar z tygodnia poprzedniego tygodnia - No naprawdę był bardzo ciężki trening, już dawno takiego nie miałem, ale najważniejsze że był :-) Później w ciągu dnia ogarniałem dużo rzeczy i wziąłem auto od [...]
Jednak ten tydzień też mnie zaskoczył, wczoraj trzecie auto pod moją ręką się popsuło %-) czas przesiąść się na rower ... Jeszcze po południu organizowanie żeby na dzisiaj było jak jeździć wszystkie brygady, jeszcze zapomniałem przepustki i o 3:00 nad ranem jeździłem do chłopaków żeby ją zabrać więc od rana miałem już spory poślizg. Na treningu [...]
No i piątek :-) Dziś znów spałem do 4, na dodatek na noc wziąłem sobie GABA to przed samym zaśnięciem normalnie odcinało mi władzę w rękach i dłoniach dosłownie ścięło, gdzie wcześniej nie miałem aż takiego efektu przecież może to przez to że już przeterminowana jest i się wzmocniło jej działanie :-D trening wleciał fajny aczkolwiek czułem już [...]
No i piątek :-) Nie do końca dospany (4h 15 minut snu :-( ) wstałem ale z dobrym nastawieniem, że dzisiaj dzień wynagrodzi cały tydzień i wszystko dobrze szło, trening rozwaliłem, wszędzie dołożyłem, pompa super weszła, na interwale nawet się w sumie mocno nie zmęczyłem mimo lepszego lekko wyniku kcal niż zawsze...... I w pracy okazało się że [...]
Od dzisiaj koleżanka na urlopie, więc od dziś zaczynam w tygodniu wstawanie o 2:30 przez dwa tygodnie, więc będzie to ciężki okres, ale jakoś będę się starał spiąć treningi i pracę plus remont :-) dzisiaj ty spałam tylko 4 godziny i jestem troszeczkę przymulony, na treningu też miałem wrażenie że to nie to co powinno być, chodź akurat pompka dosyć [...]
Wczoraj wolne, bo pasowało akurat bo brat cioteczny schodził z nocki to ma piątek i sobotę całą powiedzmy dla mnie, więc też wziąłem wolne żebyśmy trochę więcej mogli pociągnąć roboty u mnie :-) rano jeszcze pojechałem sobie na trening, ale wstałem dość późno i miałem zrobić go po prostu w podstawowej wersji, ale że życie pisze nam różne [...]