No ja jestem w połowie i mi nawet podchodzi. Musiałem sprawdzić, bo to reżyser świetnej ex machiny. Niestety zauważyłem u siebie, że w tygodniu notorycznie zasypiam przy filmach wieczorem... Kiedyś tego nie było, a teraz regularnie - średnio wytrzymuję pół godziny%-)
Contratiempo, tak jak pisałem wcześniej - bdb pozycja. Wczoraj też obejrzałem "Ciche Miejsce" i również bardzo polecam. Mam chyba słabość do koncept filmów, ale świetnie mi się oglądało w poniedziałek późnym wieczorem:-))
Upgrade udało się wczoraj obejrzeć-bardzo fajna sprawa,choć sam motyw był już wielokrotnie przerabiany w innych filmach. Ten drugi może dziś wieczorem namierzę ,choć muszę iść szybko spać, by na trening rano wstać :)
Cześć, Przepraszam, niestety nic ciekawego dla Was dzisiaj nie mam. Jednak się przeliczyłam i trochę mnie wczoraj skosiło emocjonalnie - ostatni dzień w pracy i jednak w środku trochę przeżyłam rozstanie z ludźmi bo są super. Tak więc na treningu nie było skupienia, mały rekord na rwaniu siadł ale łokcie bez regularnego rwania jednak niezbyt się [...]
no co ja poradzę skoro wczoraj wieczorem dopiero myślałeś Tydzień 5, dzień 6, 06.06 TRENING Robi się już ciężko i zaczynam myśleć nad włączeniem kreatyny. przyznaj się co tam wypite było %-) No wczoraj trochę tego było. Wieczorem dobre półtora litra nałęczowianki z połówką limonki ;-) A tak już na serio to kopiuje sobie wpisy treningów z [...]
[...] tym że też bym miał większość przygotowaną wcześniej ;-D Jeszcze co do żarcia to też jest trochę tak, że jak około 16 czuję, że coś bym już zjadł to staram się odłożyć, żeby wieczorem nie być głodnym i nie popłynąć. I jak o16 przeczekam, to później wpadnie jakieś dłuższe zadanie, później pojadę po córę i robi się 19 :-) I wtedy nakładam sobie [...]
[...] Ba, nawet jednego piwa nie było. Co ciekawe zbiegło się to z bardzo dużą ilością pracy co wcześniej często było wymówką do odreagowania przy piwie w weekend albo wieczorem. A teraz na prawdę mam takie dni, że tylko praca, trening, jedzenie, higiena i sen. Aktualnie zastanawiam się co zrobić z ostatkami i tłustym czwartkiem %-) [...]
[...] dzieciakami dzień dziecka więc i mi coś skapło :-) Zrobiliśmy z córa festiwal pizzy. Pizza domowa, na cieńkim cieście więc makro nawet nie wyszło jakieś straszne. Może jeszcze jakaś lapmpka wina wpadnie wieczorem a może i nie. I jeszcze pół serka waniliowego czeka na dokończenie po młodym %-) /SFD/2020/5/31/af97c8faf3de4c4c8b6e5c84ed7113cb.jpg
no co ja poradzę skoro wczoraj wieczorem dopiero myślałeś Tydzień 5, dzień 6, 06.06 TRENING Robi się już ciężko i zaczynam myśleć nad włączeniem kreatyny. Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-06-06 21:51:18 przyznaj się co tam wypite było %-)
Paatik ale to nie jest tak, że siadam do pracy o 18 i dlatego kończę po 2. Siadam z rana ale niestety teraz dwójka dzieci w domu, co chwilę któreś coś chce, a to jeść a to lekcje a to angielski, a to po prostu trochę uwagi i spędzenia czasu. Więc w trakcie dnia ciężko jest się skupić na 100% ale i tak szarpię i się staram. Wieczorem czy w nocy [...]
Bo się boję bo było świętowanie tego, że dotrwałem do dnia wolnego ;-) Ale dzisiaj powrót do diety na 100%. Tydzień 6, dzień 3, 10.06 DNT MISKA W czasie dnia trzymana, wieczorem luz. Otworzyliśmy winko i wpadło raffaello malinowe, które czekało na spróbowanie, pół loda oraz połupałem sobie trochę słonecznika. [...]
[...] zazdroszczę luzu :-) Może jak już będę ważył 98kg to wtedy się odważę "biegać" przy ludziach ;-) Tymczasem kolejny tydzień zleciał i tym samym połowa za mną. Może z tej okazji jakiś cheat wieczorem wpadnie ale nie wiem czy będę miał na cokolwiek siły po treningu bo dzisiaj SQ 5*10*140 ;-) /SFD/2020/6/13/59d2183c411a453fbee05dd78c7002a9.jpg
Jakiego głodu? %-) Nie wiem czy był chociaż jeden dzień, w którym czuł bym realny głód. Za to często jest tak jak wczoraj, że jem wieczorem mimo, że wcale bym już nie musiał. Oczywiście, żeby nie było tak różowo, są zachcianki ale one nie wynikają z głodu a z ochoty na coś. Przykładowo wczoraj do kurczaka ze szparagami chętnie bym dodał beszamelu [...]
Niestety od wtorku mam taki zapieprz, że nie wiem jak się nazywam, Dietę jeszcze jakos trzymam ale treningu zero i już to się odbiło na wadze. Dzisiaj wieczorem mam nadzieję znaleźć z 90minut na trening ale nie wiem czy znajdę siły. /SFD/2020/7/2/7cf9e6f6c2be4b75964cd90de6af0d99.jpg
[...] łamaną 10*10/10*10 10*20/10*20 10*25/10*25 10*30/10*30 3*8*30/3*8*30 Miska Miska dzisiaj niepoliczona ale czysta. Jutro rano ważenie. Cudów się nie spodziewam bo było mało treningów w tym tygodniu. Ale jeśli nie będzie na liczniku więcej niż przed tygodniem to wieczorem sobie zaszaleję %-) Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-07-03 23:35:20
[...] testowalem bo się boje. Dwa, że już przed tym jak mnie ścięło, dobry miesiąc męczyłem się na dolce z ciężarami, które wczesniej wchodziły bez problemu. Dosłownie jeden, ostatni trening przed chorobą, poszedł fajnie, pękło 200kg w siadach a następnego dnia wieczorem już leżałem z gorączką. Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2021-05-02 08:06:10
1. o rekordach nawet teraz nie myślę. Raz, że nie mam motywacji a dwa, że czuję się tak, że wiem, że nie jestem w stanie. 2. co do aerobów to nie chcę rezygnować z marszów, które uskuteczniałem sobie na urlopie. Czuję się lepiej fizycznie po nich. Wiem, że to bardziej "aeroby" niż aeroby ale przy tym zostaje. 3. czyszczę michę i mam nadzieję, że [...]
Tydzień 3, dzień 2, 16.09.2021 Rano rozruch, wieczorem marsz, miska trzymana, 11k kroków czyli dzień na plus. Oby do weekendu ;-) TRENING /SFD/2021/9/16/93660c9b75d9467ab71d792a423142ec.jpg MISKA /SFD/2021/9/16/c0de9c1f88684a649c5a5b2f5bbf2ae7.jpg Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2021-09-16 21:27:55
v 2.0-wbija ojciec, wbija matka,wbija sasiad i sasiadka-synthol spam AKIF
