ojej Lazar słuchaj. ide niedługo na wesele, i musze gajer nowy kupić. podobają mi sie koszule takie ze stojącym kołnierzem. ale to raczej do muszki, one mają jakąś swoją nazwe? aha i czym różni sie smoking od garnituru? o ile sie różni
[...] mandarynka Dieta:3/10 Od siebie: Wczoraj wróciłem z wesela o 6, więc dlatego takie godziny posiłków. Trening poszedł elegancko, za tydzień może być gorzej, bo znów jade na wesele, z tym że teraz 150km dalej Więc ciężko będzie z treningiem. Micha wczoraj weselna(pojechałem na poprawiny 5 min po treningu). Sporo węgorza jadłem, z 6 kawałków, [...]
[...] tydzień trochę z dupy, w środe klata elegancko poszła, w czwartek za******* i brak treningu, dziś lajtowy trening z czwartku, jutro miały byc łapy ale będą barki, no i jutro wesele, wrócę w nd to zrobię łapy na luzie a nogi dopiero we wtorek. Tak więć nie odpuszczam pomimo przeciwności losu Jak już to tylko przesówam treningi, od nast. tygodnia [...]
Dawid na weselu podjadłem i wybawiłem się za wszystkie czasy.Jedzenia było do wyboru do koloru jak to na weselach.Dlatego jadłem w miarę czysto.Jeśli chodzi o coś mocniejszego to tylko 4 toasty na całe wesele dlatego,że nie przypadam za alkoholem.Nic nie dostałem na meila od Ciebie Dawid.
[...] za czyms zeby dorobic bo sie nie wyzyje.mam mozliwosc isc na kelnerke na weekendy ale to juz wogole zero zycia tylko yebanie 7 dni w tyg. ale kasa na tym niezla. za wesele z poprawinami mozna z 400 weciagnac. kreska i lecimy z robotka... ale takim sposobem sie dlugo nie pociagnie.kostucha przyjdzie mlodo... zreszta moze i lepiej bo na [...]
[...] (mimo tego, że je robię). Dlatego chyba nie wspominałam jeszcze, że plan na czerwiec jest taki, że robię trzy treningi tygodniowo z trenerem plus rowerek we własnym zakresie i dni odpoczynku. W przyszłą sobotę wesele kuzynki (16 czerwca 2018r.), a potem najbliższy pierwszy mały cel redukcyjny to (jak mawia mój trener) "siódemka z przodu" :)
[...] Wyjeżdżam na 3dni, więc prawdopodobnie wrócę dopiero w niedzielę do dziennika. GPP zaliczę, ostatni siłowy zrobię w niedzielę, więc bilans tygodniowy w normie. Gorzej będzie z miską (wesele mnie czeka), ale postaram się trzymać w ryzach, bo szkoda by było spieprzyć. Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-02 14:31:42
I po wyjeździe. Od czwartku w rozjazdach, wesele, odwiedziny u rodziny itp. historie. Miska czysta, niedojedzone węgle - wpadło jedynie kilka kieliszków wódki na weselu(niestety). Nie zmuszano mnie, ale w pewnym momencie absurd imprezy przeszedł moją wytrzymałość i musiałam się znieczulić, a wina nie było:-D. Jestem z siebie dumna, bo po raz 1 od [...]
fajnie, że już powróciłaś. Mnie to samo co Ciebie czeka za tydzień, też mam wesele. W dodatku jestem świadkiem i wręcz "wypada" pić. Będe się bronić rękami i nogami, ale już sobie wyobrazam ze wszyscy będą się na mnie krzywo patrzeć. No bo jak to!? ze mna się nie napijesz??!-masssakra;/ W każdym bądź razie, mam nadzieje, że przeżyje, Tobie się [...]
[...] zachowany. Mamy wtorek i na razie plan wykonany w 100%. Jutro klata i kolejne 30min biegu w terenie. Siłka uda się na 100%, zobaczymy czy pogoda pozowli na biegi. Generalnie wesele się udało, choć brakło prądu na 15min 30min przed oczepinami. Zmęczyłem się całkiem nieźle na parkiecie. Nawet udało mi się zmęczyć żonkę, która uwielbia tańczyć i [...]
Ja jak coś to w maju przypije ostro hehe cały maj będzie ogień 2 maja mam 18 hehe 9 możliwe że z kolegami na działeczkę wbijemy się.. 16 mam wesele hehe oj będzie cięzko..