pocisnę vlcd ile wlezie, choćby z cheatami i choćbym miał być chudy jak Grekar,żeby tylko zejść do 8% bf a potem wjadę pewnie, tylko coś dłuższego Zmieniony przez - Kazimierzu w dniu 2014-04-02 19:24:02
A wiec pora zabrac sie za cos czego jeszcze w zyciu nie miałem okazji sporobwac ,a mianowicie za diete VLCD ma ona na celu maksymalny deficyt kaloryczne zero wegli , zero tłuszczy albo do mas 30 gram %-) i tak bede starał sie trzymac o ile jedzenie pozwoli , celem jest pozbycie sie maksymalnie wody z ogranizmu i jak najwiecej fatu , bede starał [...]
Polecialem 2 doby bez wegli i jestem w szoku co sie dzieje przed lustrem. Na ostatni tydzien dam vlcd i rano silke będę zaliczać. 30 min biegu na czczo i śniadanie. Wracam i metka wołowa wjeżdża z jak najmniejsza ilością wgl. Aczkolwiek to muszę ustalalic jeszcze jeśli chdzi o ilość W Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-06-01 11:47:49
z 6k do 1500, niezły skok.Wakacje masz, pyerdol to i żryj, jak wrócisz tydzień vlcd i ogień z masą :-) a ten clen lipa jak na razie, zupełnie nic nie czuję, temp też 36,7 więc lipa Zmieniony przez - Kazimierzu w dniu 2014-06-05 19:23:48
przez żołądek do serca };-) ps. ja sie nie musze przedstawiac :)) jestem u siebie torta chcialem i co??? wolales vlcd %-) Zmieniony przez - .lara. w dniu 2014-06-05 21:01:03
w ch** tego, i białka za dużo imo, generalnie samych białek wcale nie powinno się dokładać, jechać tylko tyle ile z ze zródeł węgli wyjdzie głodny jestem dziadu%-) jak pomyślę o vlcd to mi się niedobrze robi, mam nadzieję że nie będę musiał wracać, jak już to ud2
tylko że ja już 8 dzień %-) generalnie odpocząłem od vlcd i jakoś mnie ciągnie z powrotem, przynajmniej efekty byly sensowne, a nie takie pyerdolenie jak teraz
szczerze, jak tak pomysłałem, to dzisiaj bym zrobił cheat meal jeszcze jakiś porządny, a jutro już depletion i zaczął vlcd, żeby przetestować jak działa z clenem może i trochę fatu jest, ale przynajmniej nie jestem sucharem i nie muszę się rzucać na metę %-)
Kurde kusi to VLCD nie wiem po co, ale bym sobie sprawdził :)) Może od poniedziałku by wejść. W niedziele się nawpyerdalać żelków, a potem i tak po obżarstwie mi się nie chce jeść długo to akurat.
życie jest za krótkie na jakieś tam vlcd i odmawianie sobie słodyczy i jedzenia wiecznie. Gdybym był na Twojej diecie z ilością cardio jakie robisz bym miał bf -1 % %-)