tydzien

Siema ! ;) Drugi trening siłowy już za mną . Było ciężko ,ale jakoś to dokończyłem :) Dzień treningowy 2 Wyciskanie na płaskiej ławce uchwyt pośredni - od 50 kg i co seria + 10 kg do 85 kg na 85kg x 5 s x 6 p - wyciskanie głową w dół 1x60 x 8, 1 x 70 x 6 1 x 80 x 5, 1 x 90 x 4, 1 x 100 x 3, 3 x 110 x 2 Wyciskanie sztangielek na płaskiej ławce [...]

Dobry! DZIEŃ 1 - 11.04.2016 Rozsypała mi się dzisiaj dieta. Tzn, nie produkty, te w małym stopniu, ale godziny i podział posiłków. Wczoraj wieczór trwał o wiele za długo, dzisiaj wstałem za późno, przed uczelnią nie zdążyłem zrobić jajecznicy, więc wziąłem tylko dwa jabłka. Wróciłem, ustaliliśmy, że na trening idziemy szybciej niż się [...]

Siema! DZIEŃ 4 - 14.04.2016 Dzisiaj DNT, łydki powoli, bo powoli, ale odpuszczają. Małe problemy z michą (nie dałbym rady zmieścić jeszcze ryżu) i zamieniony ostatni posiłek, co Ty na to Rutek? Karny woreczek ryżu, godzina cardio, czy może nie ma tragedii? Ja się nad tym zastanawiam z powodu dwóch aspektów. Pierwszy to taki, że czasami jak [...]

Przepraszam Was za brak wpisek, wszystko uzupelnie w niedziele wieczorem, od piatku do teraz kompletny brak czasu. Jutro sie ogarne i mam nadzieje nowy tydzien zaczac bardziej regularnym zyciem niz ten. Dodam tylko, ze super czuje przetrenowane cale cialo! Dobranoc!

Dobry po raz trzeci dzisiaj DZIEŃ 7 - 17.04.2016 Kilka słów na temat miski. Pierwszy od 3 dni utrzymane w ryzach makro. Produkty, zupełnie inne od założenia, ale według mnie źle nie jest. Nie mam dla Was fotek, ale od jutra do nich wrócę. Miska taka a nie inna, z powodu urodzin dziadka. No i rano wyszły jajka już. Ale zapasy uzupełnione, 60 [...]

Dobry DZIEŃ 13 - 23.04.2016 W sumie bardzo fajny dzień. Weekend w Gdańsku na luzie, bez wracania do domu, po długim czasie. Tego mi było trzeba. To prawdziwy odpoczynek. Bo z jeżdżeniem w ta i we wta, to z odpoczynku często gęsto nici. Pospane do 12, dlatego posiłki tak późno. Nie zrobiłem dzisiaj cardio na rowerku, jutro pokręcę i tydzień [...]

Siema, siema DZIEŃ 14 - 24.10.2016 Znowu pospałem, a to bardzo lubię. Właściwie to zrobiłem dzisiaj wszystko co było w planach, oprócz nauki. Niestety, takie życie jest brutalne. Na szczęście ruszyliśmy tyłki z domu dalej niż przed klatkę, nie tak jak wczoraj, ale zawsze coś. W drugim posiłku są same węgle, zjadłem te wafle przed wyjściem z [...]

Dobry DZIEŃ 16 - 26.04.2016 Od początku. Poszedłem na uczelnie, tam zjadłem gruszkę, wróciłem, spałem, potem zjadłem, potem znowu spałem, potem poszedłem na trening, potem dużo jadłem. To zdanie ma wytłumaczyć kosmiczne pory posiłków. Te wpisane o 23.59 są jedzone po północy, co nie jest dziwne, zwracając uwagę na to, która jest godzina. Muszę [...]

Witam ponownie DZIEŃ 18 - 28.04.2016 Dzisiaj był trening, miał być na wszystko czas, a był jeden wielki ch***. Z pleców i bicków wyszły tylko plecy. Więc w tym tygodniu mam już bicki i łydki do nadrobienia. Cały dzień, właściwie cały tydzień siedzę nad jednym zadaniem i jeszcze go nie zrobiłem. Dostaję już białej gorączki. W ten weekend majowy, [...]

Siema DZIEŃ 19 - 29.04.2016 Masakra. Zacznijmy od tego, że spałem trzy godziny. Na 7 zajęcia, nawet na 3h wykładu przespałem tylko z 15 minut. Uczelnia, nauka, trening, podróż, chwila wolnego, nauka, nauka i tak do 23. Jestem kompletnie wy***. Mam dosyć. Zaraz idę spać i prześpię kilka godzin, jak normalny człowiek. Nie miałem dzisiaj ochoty na [...]

Lecę z wpiską za wczoraj. DZIEŃ 24 - 04.05.2016 /SFD/Images/2016/5/5/0b1fd44a161a4e7cb3859c9c5a4fb4a7.jpg /SFD/Images/2016/5/5/aa4b3c2e5ec749fb976578af6404ebb7.jpg /SFD/Images/2016/5/5/a9156302f0d941ff8724df2cfba01e55.jpg Miska wczoraj elegancko, bez problemów się obyło. /SFD/Images/2016/5/5/4bdb329af77143a4b5f770efd5bf9d8b.jpg BARKI: 1. [...]

Siema, siema! Leci do Was wczorajsza wpiska DZIEŃ 28 - 08.05.2016 Wstałem, śniadanko, kawka, wyprałem dywaniki z mojej fury, pojechałem po moją laseczkę, pojechaliśmy do transportu, transportowaliśmy się, trochę czasu ogólno porządkowego, cardio, spanie. W między czasie jadłem! Ale miska wygląda kiepsko, bo nie dałem rady zjeść zaplanowanego przed [...]

To zostało mi dzisiaj. Właściwie wczoraj, bo zaraz pewnie zrobi się jasno. Z pół godzinki i już coś widać. A do pisania trochę mam... DZIEŃ 32 - 12.05.2016 Rano pospałem, bo olałem wykłady, na które chodziłem cały czas do tej pory, w końcu jak święto to święto. Wstałem więc i poszliśmy na siłownie. Ciekawy jestem jak to jest u Was z [...]

dostałem informacje na fb zeby dac jeszcze z tydzien dwa szanse , niech ma chłopak bo i tak juz nowego naboru nie zrobimy

Siema, siema! DZIEŃ 54 - 04.06.2016 Sobota, sobota. Dużo spania, niestety umysłowe opierdzielanie. Spanie do chyba 12, potem w trakcie dnia dwie godziny jeszcze. Początkowo w planach miał być dzisiaj trening. Jednak jak się obudziłem o 19, siłownia do 21, coś by się zjadło, plecy nadal przy każdym kroku mega czuję, stwierdziłem, że pójdę jutro, [...]

DZIEŃ 62 - 12.06.2016 Siema siema! Czas mnie trochę goni, to dzisiaj bez zbędnego owijania w bawełnę. Póki jeszcze ciemno! Pospałem, poćwiczyłem, pojadłem, pouczyłem się coś nawet, cardio pokręcone... No by było więcej nauki z dwa razy, to by było cacy. Micha trochę nie gra, bo za dużo tłuszczy mi wskoczyło, to odjąłem z białka i węgli [...]

DZIEŃ 69 - 19.06.2016 Cześć i czołem. Dzisiaj pierwszy tren na nowej siłowni. Siłowni do dupy. Ciężarów mało, cała w panelach i tylko trochę gum pod miejscami gdzie hantle, jak się nawet odkłada lekko to to wszystko się trzęsie. Jak na poprzedniej siłowni mogłem skończyć serię np przy wyciskaniu i nikt z boku nie ćwiczył, to puścić ciężar, tak [...]

Jeszcze krótkie podsumowanie tygodnia. Micha: Brakowało chyba kcal w 2 dni, nie jestem pewien. Za dużo na pewno nie było. Za mało może, mam jakieś wyrzuty sumienia z tego powodu, a nie powinienem, bo jestem grubym spaślakiem i tylko to powinno pomagać. Treningi:Dawałem z siebie ile mogłem, zresztą tego nie odpuszczam nigdy. 100%? 100% danego [...]

Siema, siema. Jeszcze nie wpiska, bo mój dzień się jeszcze nie kończy. Ale krótki spis informacji na nowy tydzień. Trening: Bez zmian. Cardio: 6x40minut (+5 minut) Miska: B/W/T 220/230/90 (-/-30/-10) Do usłyszenia!

Nie odpuszczam! Na razie mam full fizycznych zajęc, o siłowni nie myślę, ale jeszcze z tydzień i będzie można kontynuowac treningi.