[...] pomiędzy podrzutem i wyciśnięciem. Lepiej zakończ na 2-3 powtórzeniach, ale za to dobrych technicznie, niż gonisz za dwoma kolejnymi szczeblami. Jak dasz sobie trochę czasu to nagle 4, a potem 5 wejdą bez pytania. Bo oduczyć się push w wyciskaniu niezmiernie trudno. Długie miesiące musiałem opanowywać kolana i biodra, które chciały pomagać. :-)
[...] technicznie, niż gonisz za dwoma kolejnymi szczeblami. Jak dasz sobie trochę czasu to nagle 4, a potem 5 wejdą bez pytania. Bo oduczyć się push w wyciskaniu niezmiernie trudno. Długie miesiące musiałem opanowywać kolana i biodra, które chciały pomagać. :-) Staram się unikać kompromisów ;-) Przy MP nie uginam kolan, nie pracują biodra, [...]
[...] pomieszać. Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym 8-) No fakt. Technicznie trudno bo to i jajka udają migdałki i kilka innych okoliczności też nie sprzyja. Ale jak już się ogrzejesz i te wszystkie hormony szczęścia krążą we krwi... Szajba - może [...]
[...] pomieszać. Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym 8-) No fakt. Technicznie trudno bo to i jajka udają migdałki i kilka innych okoliczności też nie sprzyja. Ale jak już się ogrzejesz i te wszystkie hormony szczęścia krążą we krwi... Szajba - może [...]
Brzuch przeorałeś mocniej niż oracz pole! Zrobiłeś więcej serii niż dawniejsi kulturyści. Trudno mi to ocenić, gdyż po pierwszym ćwiczeniu nie czułem pracy mięśni brzucha.Kolejne ćwiczenia robilem z lekko zgiętymi plecami, by ograniczyć pracę prostowników. Nawet przy plankach których kila zrobiłem na koniec, nie czułem typowego palenia mięśni [...]
[...] grudnia lecę programem objętościowym, gdzie partię męczę mniej więcej co 4-5 dni. Zaczynałem od 10x10 z obciążeniem 60%RM, póxniej przeskoczyłem na 10x5 z mniej więcej 80-85%RM. Czasami zmieniam układ. Wydaje mi się że na mnie, fizycznego, taki trening działa. Typowe FBW niewiele różni się od mojej codziennej pracy, więc o jakieśefekty trudno.
[...] spoczywania kettli to cienka skóra, ścięgna i kości i już się nabawiłem jakiegoś zgrubienia okostnej w tym miejscu. Pewnie spora w tym zasługa braku wzorowej techniki, ale trudno walczyć jednocześnie z techniką i za ciężkim odważnikiem. Fronty wejdą już niedługo. Z przywodzicielem coraz lepiej, ale wolę duchać na zimne niż zacząć za wcześnie i [...]
Walizkowym ciąiem faktycznie trudno to nazwać. Pomijając fakt iż walizki nosi się w poprzek jak słusznie zauważył Magor, ciąg wzlizkowy zwykło się wykonywać jedną ręką. Tu mam chwyt bardziej do sztangi pasującym a zasadnicza różnica w polega na tym, że środek ciężkości jest przesunięty trochę bardziej do tyłu i staram się bardziej siadać niż [...]
[...] podciąganie Na duże partie mięśniowe trzy-cztery ćwiczenia na małe dwa. Potrzebny sprzęt najlepsza była by sztanga ,hantle z możliwością regulacji ciężaru.Ale jak nie ma to trudno.Do robienia klaty wystarczy plecak wojskowy z solidnymi zapięciami typu "SAS" szerokie pasy koniecznie z biodrowym wygodne zapięcia plus woreczki z piaskiem i można [...]
[...] biodrowym i również poprawia stabilizację i czucie podłoża. Nadgarstki zawsze mi się wyginały, staram się to minimalizować stosując usztywniacze. Zlikwidować tę wadę jest trudno, gdyż całe życie używałem ich w ten sposób i takie ich ułożenie gdzieś tam w głowie jest zakodowane. My tu pitu, pitu, a ja czekam na Twój film w konkursie ;-) [...]
[...] jakby martwy punkt. Do tego trzeba dołożyć zmianę środka ciężkości i robią się schody. Oczywiście to moje subiektywne odczucia. Gwidzie, masz u siebie kettle, to spróbuj. Mi trudno się wypowiedzieć gdyż mam do czynienia i ze sztangą i z kettlami, także dylemat czy pierwsze było jajko czy kura, pozostanie niewyjaśniony;-D Przy okazji prosiłbym Cię [...]
Wielu stolarzy straciło palce przy robocie :-( Samemu rzeczywiście trudno sobie to zrobić - ból jest szybszy niż druga ręka trzymająca piłę :-) Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że trzeba uważać na b.dużych ciężarach. Wyłamanie stawu było jedynie przykładem :-)
Nigdy nie miałem okazji jeździć czasówką, szosowym również nie, także trudno mi się wypowiedzieć w tym temacie. Okolice mam lekko górzyste, a i Warmia do płaskich nie należy, a czasówka to chyba na bardziej płaskie tereny?
Do HRmax`a to jeszcze trochę brakuje, w styczniu wykręciłem na trenażerze 189bpm. Wykonując Bear Complex, stosuję 60 sekundowe przerwy, więc pracując głównie ramionami, trudno wkręcić się na rzeczywistego maksaWydawało mi się, że tam też są przysiady :-( Ja to bym zdechł przy jego wykonywaniu }:-( (właściwie to cieszę się, że żyję - gdzie mi tam [...]
[...] słabo widzę progres w wyciskaniu, ale póki co się nie poddaję. W RR&PU dorzuciłem kolejne kilogramy. , tu jakoś idzie i myślę że do 45kg dociągnę. Podciąganie na linie wyrzuciłem, trudno się podciągać na cumie od kanu (12mm średnicy). /SFD/2018/3/28/d22b73c453044c109401f9b56c1cbfe0.jpg Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 3/28/2018 10:16:06 PM
[...] nie zasapałeś! Wcale się nie zapasłeś a nawet wręcz przeciwnie! Wznosy na dechach! Ja na wykładzinie obtarłem sobie skórę na wystającym kręgu w odcinku piersiowym! Raczej trudno się przy tak mało absorbującym ćwiczeniu zasapać ;-) Pobiegane. Przy okazji przetestowałem nowe buty. Zapomniałem zabrać z domu pasek hr, więc przez najbliższy miesiąc [...]
[...] testach. Albo miałem dzień konia, albo w kolejnych dniach, dzien lenia ;-) Tymczasem .... Dziś pojeżdżone. Syn ywiózł mnie na drugą stronę Olsztyna, gdyż w samym Olsztynie trudno się samochodem poruszać o rowerach nie wspominając. Na miejscu wsiadłem na rower, poturlałem się trochę usiłując zapiąć buty w pedały i ogień z dupy. Gdyby nie to że [...]
Szajba trudno się z niektórym argumentami nie zgodzić :-) Natomiast ja o czym innym a mianowicie opisał byś chociaż na odchodne swoje wrażenia z jazdy na torze w Pruszkowie :-)
[...] w sierpniu robiłem treningowo 180km w 5:32' brutto, przerwy na zmianę płynów w bidonach i ominięcie sporej kraksy. Zrobiłem to na dwóch litrach wody i paczce herbatników. Pirlo, mam w planach pełny, ale nie w najbliższym roku i pewnie w kolejnym również nie, także trudno coś o lokalizacji mówić ;-) Najprawdopodobniej Malbork, bo mam najbliżej.