Jesse Blue - Ja ostatnio kupiłem suple prosto z us UNIVERSAL SHOCK THERAPY 1008g i STORM 834g zaplaciłem razem z przesyłką 216zł Jeśli masz niedaleko do katowic mozna odebrac osobiscie wtedy odlicz sobie 11zł.
shock + storm zbiera bardzo dobre opinie lecz jezeli masz mono to mozesz spróbowac np mono + cp jest duzo propozycji wszystko zalezy od finansów i ewentualnie czy dobrze działa cp na ciebie pozdro
Po shock+storm pompa na treningu,wzrost sily(obciazenia w poszczegolnych seriach),masa tez poszla(ale to tez skutek duzej ilosci zarcia),lepsza regeneracja,no i jak wszystko idzie do gory to lepsze samopoczucie tez jest
po cyklu odpowiedznia dieta, zmniejszona intensywnosc treningu na jakies 2-3 tyg , z kreatyn ,stakow polecam osobiscie polaczenie storm plus shock. czujesz sie dalej jak na cyklu no moze tylko ***ac sie chce mniej
[...] przerobić tłuszcz na mięśnie, nie da się tak, czyli najpierw musisz zrobić redukcję (czyli kreta odpada), zgubić tyle fatu ile potrzebujesz a później łap masę dobrej jakości. Płaczesz że nie masz kasy a chcesz kupować shock+storm therapy które do najtańszych nie należą i są ci w tej chwili zupełnie niepotrzebne. Co jeszcze chcesz wiedzieć??
z USA nie ma 100% pewności - a jak ktoś startuje w jakichś zawodach to szkoda żeby odpadł przez głupotę - były przypadki supli z "ukrytymi" składnikami ale shock i storm powinny być czyste Zmieniony przez - massiv500 w dniu 2012-05-11 15:11:19
Witam. Jadłem shock + storm w kwietniu . Gdy biegałem Wytrzymałość Szybkościową całą lewą nogę miałem 'spiętą' od łuków. To samo przy Jabłczanie tzw.CM3. Poleciłbym zwykłe MONO, albo fosforan :-)) (mniejsze ryzyko kontuzji) bynajmniej takie jest moje zdanie. Pozdrawiam!
Jestem w Twoim wieku. Też jestem teraz na shocku i stormie. Walę 1 miarkę shocka przed. Nie mam jakiejś wielkiej bomby, ale skupienie jest zarąbiste i pobudzenie również. Pompa- bardziej po stormie odczuwam. Jem 2x storm dzień + shock (mowa o DT). Serce napieprza, ale to normalne przy wzmożonym wysiłku. Po treningu jest ok. Zero gorączki, wszystko [...]