Słabość przeszła ;) Miały być shadow swings, ale poszło z 24ką: Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg, swing max 5 min, tgu max 10 min swing jednorącz 5x20 24 kg TGU 5 x 24 kg rozciąganie Ale tak czy tak przenoszę treningi na wieczór. Jutro rano śpię do 7mej ;) :D
uff, ręce się trzęsą ;) Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 5x5, 16 kg, swing jednorącz 5x20 32 kg, czas 5:25 TGU 5 x 32 kg, czas 14:26 plank x3 rozciąganie Moc jest, ale długa droga przede mną. Pomogło delikatne wk**ienie ;) Teraz robię sobie przerwę do połówki, muszę zadbać o lewy bark - jak wiosną przyjechało drzewo, to było w [...]
Aha, wczorajsze S&S: Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 6 kg, swing jednorącz 5x20 20 kg TGU 5 x 20 kg rozciąganie Kula 20 kg sprawdza się jako coś lekkiego do rozruszania całego ciała. Pociągnę tak co najmniej do końca tygodnia, bo lekko lewy bark jeszcze czuję.
Dzisiejsze S&S za mną: Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 20 kg, swing jednorącz 5x20 20 kg TGU 5 x 20 kg plank x 3 rozciąganie Odmienna strateg żywieniowa: po pracy białko i tłuszcz, przed treningiem węgle i tłuszcz. Szczerze przyzna, trochę chyba na siłę. Na przyszłość będzie inaczej, jak już się zaczną treningi biegowe: w [...]
[...] licząc, że zasnę ;) Potem Młody pogonił po mleko na dół, więc już wstałem. Teraz kawa z masłem i zaraz rzucę żelastwem. Jak to tłumaczyć? Dalej nie wiem ;) Liczby za wczoraj: 150/174/56. S&S: Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 20 kg, swing jednorącz 5 x 20 20, 24, 20, 20, 20 TGU 5 x 1,1 20, 24, 20, 20, 20 plank x 3 rozciąganie
Dzisiaj rano powtórka z rozrywki: pobudka przed 6, kawa z masłem i trening: S&S: Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 20 kg, swing jednorącz 5 x 20 20, 24, 20, 20, 20 TGU 5 x 1,1 20, 24, 20, 20, 20 plank x 3 rozciąganie. Pociągnę tymi ciężarami czas jakiś. Siła rzeczy czuję duży zapas, jednak powoli wejdą treningi biegowe, [...]
[...] już trochę ciężej, ale dalej bez dużych ciężarów. Dopóki nie dojdę do momentu, że będzie totalnie bezbólowo, nie będę zwiększał ciężaru. Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 20 kg, swing jednorącz 5 x 20, 20 kg TGU 5 x 1,1 20 kg plank x 3 rozciąganie Pojawiły się 2 nowe opcje do planu startów: 25 stycznia Zimowy maraton [...]
Witojcie ;) Dzisiejsze S&S: Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 20 kg, swing oburącz 5 x 20, 20 kg TGU 5 x 1,1 20 kg plank x 3 rozciąganie. Miało być lekko i było lekko, ale przyjemnie się spociłem. Swingi oburącz minimalizują ból, i pomimo (a może dzięki) wczorajszemu bieganiu dzisiaj prawie nie czuję bólu i napięcia. Wiec na [...]
Dzisiaj szybkie 10 minut ;) Brzmi jak nazwa programu tv ;) kettel 20 kg Rozgrzewka: 3 x 5 Goblet squat, hip bridge, halo 3 obwody, minuta przerwy: 10 x swing oburącz 5 x snatch L, P Doszedłem do wniosku, że bardzo, bardzo powoli będę dorzucał żelazo do treningów, biorąc pod uwagę, że dystanse wchodzą większe. Dzisiaj po pracy 10 km z oponą i [...]
Wczoraj o dziwo grzeczny wieczór, 22:30 w domu. Jednakowoż rano sporo zajęć, więc tylko krótki rozruch: Rozgrzewka: 3 x 5 Goblet squat, hip bridge, halo 5 x snatch L, P Kettlebell 20 kg W ramach kary za grzechy trenowałem na tarasie. Kurczę, czemu ja to odpuszczałem? Przepięknie było. Tylko jak będzie zimniej, trzeba będzie o rękawiczkach jakichś [...]
[...] Jakoś tak za specjalnie mi się nie podobało ;) Chociaż, jakby Mikołaj podarował ta elevation mask, to bym się nie obraził ;) Dzisiaj S&S. Totalnie bez ochoty, ale zadziałało - wyszedł recharge / rozgrzewka, w każdym razie miły początek dnia. Rozgrzewka: 3x5 hip bridge, goblet squat, halo 3x10, 20 kg, swing oburącz 5 x 20, 20 kg TGU 5 x 1,1 20 kg
[...] że ta dycha na gopr i cośtam jeszcze idzie, więc nie jakiś szczególny ból ;) Dzisiaj luźniej rano - po wczorajszej sali małą rozgrzewka - rozruszanie mięśni: 3 x 5 goblet squat, hip bridge, halo, plank Powrót z pracy z kijkami i oponą - mrozik jest, więc nie wiem, czy będę szedł, czy zrobię coś w stylu 250m biegu/500 chodu. To ostre powietrze [...]
S&S nie wyszło - nie miałem weny. Dlatego szybki rozruch: 3 x 5 20 kg: goblet squat, hip bridge, halo Drabina snatch 20, 24 kg: 1, 2, 3. Miało być do 5 snatchy, ale przy 3 powtórzeniach 24ką lekko zarzucało, więc odpuściłem. Czuję tą oponę, a priorytetem jest bieg, a konkretnie zwiększanie stałe dystansu a nie żelastwo, więc odpuściłem. Lepszy [...]
Uff, długi i wredny dzień za mną ;) Rano szybki strzał rozgrzewkowy - nazwałbym to 'tapas' - tak jak Hiszpanie nazywają małę danka, tak w sam raz na ząb ;) 3 x 5 20 kg goblet squat, hip bridge, halo - w ramach rozgrzewki, co w sumie tak czy tak jest fajnym treningiem, potem 5 x 20 24 kg swing. Po pracy pobiegane. Zdychałem pod górę :( Łydki [...]
Dzisiaj rano tapas ;) na szybko: 3 x 5 20 kg goblet squat, hip bridge, halo Drabina clean and press 20, 24 kg x 1, 2, 3. Jutro dzień zawalony od rana do nocy: rano 18 km, zrobię sobie luźny marszobieg z kijami - łydki czuje masakrycznie. Potem Mikołaj Młodego, organizowany przez firmę Żony - w sali zabaw, więc pewnie Młodzież każe ganiać po całej [...]
[...] skorzystać z benefitów morsowania, należałoby dotrwać do momentu, jak zaczyna Cię delikatnie telepać ;) U mnie to są okolice 6stej minuty. Ogólnie dzisiaj zaspałem. Rano tylko szybka rozgrzewka: 3 x 5 20 kg goblet squat, hip bridge, halo Drabina snatch 1, 2, 3. Chciałem podejść do bent press'a ale nie dałem rady. Chyba za intensywny weekend ;)
Wczoraj intensywna sala - szczególnie kosz. Dzisiaj rano w ramach regeneracji spanie do 7mej, potem tapas: 3 x 5 Goblet squat, hip bridge, halo 20 kg Pompki 1, 2, 3, 4, 5, 4, 3, 2, 1. Czuję po prostu zmęczenie, kilometraż rośnie. Do tego w tym tygodniu wyjazd służbowy, ważny, czwartek wyjazd, sobota powrót, do tego urodziny Młodego w niedzielę, [...]
namieszałem przy edytowaniu ;) powinno być: Wczoraj intensywna sala - szczególnie kosz. Dzisiaj rano w ramach regeneracji spanie do 7mej, potem tapas: 3 x 5 Goblet squat, hip bridge, halo 20 kg Pompki 1, 2, 3, 4, 5, 4, 3, 2, 1. Czuję po prostu zmęczenie, kilometraż rośnie. Do tego w tym tygodniu wyjazd służbowy, ważny, czwartek wyjazd, sobota [...]
Uff, śpię i śpię ostatnio ;) rzeczywiście luźny tydzień. wczoraj tapas: 3 x 5 Goblet squat, hip bridge, halo 20 kg Drabiny 20, 24 kg snatch 1, 2, 3. Uwielbiam, jak spina się brzuch podczas snatchy. Ale snatcha z 32ką spaliłem, chociaż kiedyś wchodził. Inna inszość, że była obawa o panele ;) Dzisiaj Wigilia firmowa. Po pracy wpadnę jak się wyrobię [...]