Właśnie licze zapotrzebowanie na b/t/w w dzienniku posiłków vitalmaxu i tam trzeba napisać czy jest sie hardgainerem - moze mi ktos wytłumaczyc co to znaczy bo nie wiem. Wam to pewnie wyda sie smieszne ale ja dopiero sie ucze.
Też uważam ,że te wyskoki to kiepski pomysł, a poza tym śmieszne wydaje mi się to ,że boisz się o nadmierny rozwój nóg, bo zapewniam cie ,że to nie jest takie proste.Ćwicz nogi jak inne grupy mięśni i będzie ok.Możesz spróbować mniejszej liczby powtórzeń ale wraz ze wzrostem siły nóg ich rozmiary też pewnie się zwiększą.
cwicze okolo 2 lat i zauwazyalem taka dziwna rzecz, moze wam sie nawet to wydac smieszne ale:) gdy nie dopinam lepij mi idzie sila a gdy dopinam na nastepnym treningu jestem na tym samym poziomie albo mzoe i nawet slabszy. nie wiem czy t kwas melkowy klata jest taka spuchnieta , pelna , mzona powiedziec ze wielkosc poszla o 20% do przodu.wydaje [...]
u nas na treningach jeśli mamy np. bieg bokserski z hantelkami, to nawet wielcy i ciężcy panowie ćwiczą z bodajże 1-kilogramówkami właśnie po to, żeby nie zajeździć stawów a jak wykonujesz go NAPRAWDE szybko w ciągu tej 2-minutowej rundy, to i to, wydawało by sie śmieszne, obciążenie daje Ci w d*pe
Okrągła buzia Wanda na pewno nie ma związku z przebytymi podczas przygotowań cyklami. Nie wiem, czy wiecie, ale kucie choćby omy nie równa się z napuchniętą japą na zawsze. Są na to sposoby, także takie opinie są trochę śmieszne i zarazem ujawniają czyjąś niewiedzę. Cro Cop zapewnie wygląda szczupło przez ten modny longsleeve. A i nie zgadzam się [...]
Wg mnie śmieszne to jest tylko wtedy, kiedy koleś waży ledwo 60kg i łazi nienaturalnie napięty, bo odwiedza siłownię, albo jak jakiś małolat lub niedożywiony sięga po doping. W innym wypadku nie ma w tym nic śmiesznego moim zdaniem.
Wiesz co właściwie nie wiem :P To było tak: Przez pierwsze 2 tygodnie ćwiczyłem tak: Poniedziałek: Klata Wtorek: Bic Środa: Klata Czwartek: Bic Piątek: Klata Sobota: Bic Wiem że śmieszne Potem było jakoś tak że wprowadziłem do tego trica i bary, potem była jakaś tam przerwa no i ten plan który podałem. Oto moja przeszłość treningowa
eee nie ma tak latwo - krzychu oprocz tego ze mnie rozbawil, dostal tez za caloksztalt dzialalnosci - a to moje uzasadnienie to bylo takie uproszczenie. poza tym za smieszne teksty dawalem wczoraj w nocy tylko
[...] (pisze umiarkowanie - gdyz mam przyjemnosc pracowania z ludzmi którzy regularnie biegaja ULTRA-maratony: wszystko powyzej 50 km-50 mil, 100 km, 100 mil, 24 godz i inne smieszne niestandardowe dystanse) - i w ich wypadku 'masa i obwody" maja sie z nimi na bakier, choc naprawde tacy az cudzi nie sa. Tym nie mniej, jesli wzia bys dwie czy [...]
Pytasz o co mi chodzi??? Już mówie. Powiadasz że sie wypaliłeś ( samo to stwierdzenie jest --->). Gdybys kiedyś zamiast mete, ome, dece (pewnie bez teścia), i "troche" wina (phi &) walną sobie jakies suple i calą resztę to byś sie nie "wypalił". A tak to poszło troche stuffu w "żyłke" i hooj z tego. I sie nie [...]
Kask: jak zwykle twoja ironia nie została prawidłowo odebrana.... a takie klepanie które mięśnia są bardziej ważne przy uderzaniu które miej jest dla mie śmieszne, bowiem wszysktie sa ważne!! np. ja moge powiedzieć ze tylna cześć barku jest bardzo ważna - i tez będe miał racje, lub łydka bo na niej wybija sie ciężar ciała rpzed zadaniem np. ciosu [...]
Dobry? Śmieszne stopnie śmiesznych federacji?! Sam mogę sobie nadać 7 dana w combat ki jiujitsu. Dobrzy to są zawodnicy vale tudo, k-1 czy boksu tajskiego. Tam faktycznie ciężko coś wywalczyć. Marionetki i stopnie znikąd to