size

31.03.2013 01.04.2013 Czysto z bardzo małymi wyjątkami i nie pamiętam już co jadłam. \-) 02.04.2013 Cały dzień nieprzytomna + lekkie problemy żołądkowe. TRENING /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/f8acd6fa2f0843d49533843c3a5de7f4.jpg A Rozgrzewka z samą sztangą. Druga seria to nawet przyzwoicie wyszła, a trzecia trochę gorzej. B1 Dołożyłam i myślałam, że [...]

a ja szukam sutków \-) jest poprawa :-)

Kawa żołędziowa, kupiłam bo pisało kawa. }:-( Tylko okazało się że to wcale nie smakuje jak kawa, ale że ma dobre właściwości, to pije. Nie wyrzucę przecież, choć paskudne w smaku jest ;-)}:-( produkt rolnictwa ekologicznego produkt nadbużański skład: 95% prażone żołędzie, 5% dodatki: kardamon, imbir, cynamon, goździki. Jest to bardzo zdrowa, [...]

PODSUMOWANIE Jako wiecznie słomiana wdowa, mogę powiedzieć, ze ciężko jest pogodzić dom, przedszkolne dziecko, psa, pracę i do tego trening i miska. Choć jak widać nie jest to rzeczą niemożliwą. ;-) Trening obejmował na początku 3x siłowy + aero + joga. W połowie odpadły mi aero na orbim (a tylko na to mogłam sobie czasowo pozwolić), bo zaczęły [...]

DZIEŃ 4 TRENING 1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy 10x20kg / 10x22,5kg / 8x24,5kg Sztangę opierałam na barkach. Przynajmniej na poczatku %-) Nie wiem czy tak jest dobrze, tak mi pokazał instruktor. Muszę następnym razem lepiej brzuch napiąć, bo chyba słabo było. I ogólnie mam wrażenie, że słabo siadałam do tyłu, ale może mi [...]

DZIEŃ 5 Miał być rower a całe popołudnie lało. :-( Oj boli dupa dziś boli, wrażenia przy chodzeniu nie zapomniane %-) Oprócz tego bolą plecy i ręce i brzuch. Ale dupa jednak najbardziej ;-) A zapomniałam dopisać, wczoraj wpadła lampka wina. Skleroza nie boli. TRENING Dziś mnie wszystko boli, dlatego lajcik. Bardzo przyjemny :-) [...]

DZIEŃ 6 Cały dzień na świeżym powietrzu, trochę ruchu, trochę pogaduszkek. Poleżałam na słoneczku i trochę opaliłam plecy. Od razu samopoczucie lepsze. Nie ma to jak naturalna witaminka D. :-D Dziś siłka zamknięta, a jutro jadę do ortodonty z małym i niestety nie wiem o której wrócę (u mnie w mieście nie ma ortodonty na nfz @-)). Siłka może wypaść [...]

Kajtek_84 Masakra z tym. Najgorsze, że to schodzi prawie dwie godziny... @-) Ale za to świetnie oducza grzebania przy twarzy, bo murowana plama na twarzy %-) DZIEŃ 19 Rano wstałam z lekka połamana (plecy bolały i dupa), ale wciągu dnia jakoś się rozeszło ;-) Zaliczona dzisiaj impreza miejska dla dzieci, niestety co było do przewidzenia, dwie [...]

KONTROLA No :-D /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/ac81a66c5c4c43a9bafb2d5a1274e06a.png

DZIEŃ 70 Brak czasu dzisiaj, pare rzeczy do załatwienia i na dodatek mąż jeszcze nie wrócił z pracy. W dodatku jestem jakaś taka zmęczona. To chyba te upały, tak nie sprzyjają... Po za tym pies piszczy pod drzwiami, bo chce na dwór. Mały nie chce zasnąć.. Najbardziej mnie denerwuje to, że w zasadzie to nic nie mogę zrobić, póki mały nie zaśnie, a [...]

DZIEŃ 13 – 13.09.2013 Masakra dzisiaj jakaś. Rano ledwo z łóżka wstałam, jakbym wcale nie spała. #-P Trochę się rozruszałam i później całkiem w porządku już było. Cały dzień czułam, że ciało zmęczone jest treningiem. Mam tylko nadzieje, że jutro gorzej nie będzie... @@-) TRENING Joga Dodatki: 20x tilty (w tym 3x w górę, 3x w dół) oraz vacuum. [...]

DZIEŃ 17 – 17.09.2013 TRENING Rozgrzewka: m.in. rowerek, przysiady, HIM, HAM. 1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 8x50kg / 8x50kg r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 10x55kg / 8x60kg r:10x30kg / 10x40kg / 10x45kg / 10x50kg / 8x55kg / 8x55kg r:10x30kg / r:10x40kg / 10x50kg / 10x55kg / [...]

DZIEŃ 27–27.09.2013 Z dniem jutrzejszym rozpoczyna się remont kuchni. Mam nadzieje, że w tydzień się uwiną z większymi pracami i potem zostanie tylko sprzątanie. Z siłowni rezygnuje. Tylko z jogą będzie cieżko, więc na razie odstawiam. Za to będzie dużo sprzątania i biegania. Zaczynając od jutra, bo musze wsystkie duperele powynosić z szafek [...]

DZIEŃ 32–02.10.2013 Co dobre się skończyło, rano ciężko było wstać. Choć tylko trochę nogi bolały. W pracy ok. Ale po już masakra. Tylko położyć się spać. Idę dziś wcześniej spać, może jutro dojdę do siebie. Dalej jestem na wygnaniu i tak pewnie zostanie do końca tygodnia. DNT Suple: witaminy olimp sport, Olimp stress control, kombucha [...]

Żyrafka do jutra ma się ponoć skończyć %-) Tylko uchwyty do szafek jeszcze nie przyszły, będą w poniedziałek. }:-( DZIEŃ 35–05.10.2013 Malowanie prawie skończone, chodzę i sprzątam dzisiaj. W ramach treningu wnoszenie mebli. Jutro pewnie znoszenie śmieci %-). Zaraz zabieram się za dalsze sprzątanie. DNT Suple: kombucha, probiotyk Miska: Napoje: [...]

Zyrafka198 Nie chwal dnia przed zachodem słońca, mały podłapał choróbsko :-( DZIEŃ 44 – 14.09.2013R. A miało być tak pięknie %-) Znaczy się miała być siłownia dzisiaj. ;-) No ale pewnych rzeczy nie przeskoczę. Mały mi się dzisiaj rozchorował, a tatusia zatrzymali w robocie do 21. #-P Na dodatek jutro wyjeżdża i wróci dopiero na wszystkich [...]

DZIEŃ 77 – 16.10.2013R. Sampoczucie ostatnio dopisuje :-D. TRENING 1. push press 5 x 8-10 60sek r:10x20kg / r:10x20kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 10x30kg / 8x32,5kg / 6x35kg r:10x20kg / 10x25kg / 10x27,5kg / 10x30kg / 9x32,5kg / 6x35kg Dzisiaj słabo szło. W ostatniej serii nie miałam już siły. 2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy [...]

DZIEŃ 79–20.11.2013 TRENING Rano: morning routine Wieczorem: Rozciąganie: Open hipsx1 Trochę zabawy: około 20 minut inspiracja:Hard Poses i Inversions Simplified Nie powiem trochę mnie te "zabawy" zmęczyły. Czuć że całe ciało pracowało. ;-) Na koniec: Routine for a Deep Sleep Dodatki: tilt, vacuum Suple: chrom, kombucha, zma+high night [...]

PODSUMOWANIE Trening obejmował głównie 3x siłowy + joga. Aerobów nie było. Tylko czasem po treningu. Tym razem było dużo lepiej z regeneracją. W ogóle mam wrażenie że trawienie mi się trochę poprawiło. Choć niestety ze względu na różne problemy, nie zawsze odbył się trening w wyznaczonym terminie. Na 81 dni tego całego cyklu było: 26 treningów [...]

Dotka gratulacje! Fajna pupa, szczególnie profilem. No i brzucho oczywiście też super zassane :-)) Ja z moim okiem laika śmiem redukcję odradzać;-)