18.11.2022 DT Wzięłam półtora dnia urlopu i wreszcie się ciutek lepiej wyspałam. Jem jak głupia, Szef orzekł, że jestem obecnie w "wersji zimowej". Znaczy się grubo grubsza, pewnie pod 64kg. Trzeba sie zważyć, choć sie boję:) No ale co sie dziwić jak u nas pada śnieg od południa i jest biało. Zeby tego jedzenia nie zmarnować dzisiaj trenio taki [...]
[...] przenosic sztangi z utrata napiecia i pozycji, wtedy tylko wystaczy wyprostowac rece i masz praktycznie sztange gotowa do wycisku, nawet ciezka, bez pomocy. A waga to akurat tylko z korzyscia dla sily, wyjdziesz bardziej ze strefy komfortu to i 50 kg wycisniesz jak nic. Nie przejmuj sie, to tylko kilka kg, zrzucisz rqz dwa jak przyjdzie czas.
Nadrabiam zaległości: niedziela 27.11. - pomęczyłam Młodego i pofikałam. Ale miałam jedno wielkie uczucie zmęczenia... 28.11. - Leń, orzekłam że zostaję na kanapie bo mam uczucie że znowu się zakręciłam, ze chcę więcej i więcej, a siły i ochoty mam mniej i mniej...
Ladnie Patik, jest progres wiec mozesz byc z siebie naprawde dumna! :-) A te hipertrofie to na twoim miejscu to bym porobila z pol roku, a nie 2-3 miesiace. W naszym przypadku to za krotko by cos realnie zbudowac by byl widoczny efekt. Potem ci bedzie znacznie latwiej wrocic na trening sily, ktory tez bedzie bardziej efektywny.
I znowu zaległości. 29.12.2022 DT Podeszłam pod te siady. Tak się nasiadałam, ze do dzisiaj rana mam zakwasy w czwórkach! Ale poszło w miarę przyzwoicie tylko 62.5kg. Nie miałam już nawet w głowie zacięcia, żeby żyłować... No i klasycznie - po nieprzespanej nocy. Jedyny plus tych ostatnich 3 miesięcy siły, że wiem ciężko na grzbiecie z ponad 60kg. [...]
02.01.2023 jogowanie Miał być dzień wolny, żeby wreszcie zregenerowana pod te ciągi podejść. No to Heśka zarządziła wyzwanie jogowe. Mogłam nie spróbować? Nagrałam pierwsze próby kliku asan. Brzydkie wejścia w pozycję bo próbowałam rozpoznać grunt. Zero koordynacji z oddechem. Ale wiem gdzie jestem. Niestety miesiące siły odbiły się na [...]
[...] bicek: młotki 6kgx12px3s ostatnie 10 minut - stanie na rękach/balans przy ścianie I 40 minut prysło. W WL pogubiłam sie zupełnie z oddechem - stąd pytanie do Tadeusza. Z sily mam nawyk łapania dużo powietrza i trzymania. A tutaj duzo króciutkich wdechów/wydechów i właśnie regulowanie nimi ruchu sztangi- totalnie knociłam. Inna sprawa że [...]
[...] hantle po prostu i robila mniej repow, progresowala wtedy iloscia repow. Btw na tym treningu zrobilas 6 serii rdl po 12 repow, za duzo tych malych ciezarow, potem nie masz sily na wiekszy ciezar. Przysiad - ja bym wywalila te serie 20kg i od razu od 25kg zaczynala (bo juz sie rozgrzalas tym wstepem, i to niemalo), albo tylko 5-6 repow 20 kg, [...]
[...] hantle po prostu i robila mniej repow, progresowala wtedy iloscia repow. Btw na tym treningu zrobilas 6 serii rdl po 12 repow, za duzo tych malych ciezarow, potem nie masz sily na wiekszy ciezar. Przysiad - ja bym wywalila te serie 20kg i od razu od 25kg zaczynala (bo juz sie rozgrzalas tym wstepem, i to niemalo), albo tylko 5-6 repow 20 kg, [...]
Ja tam i czekoladę lubię i alkohol :-P Panuje coś, u mnie w pracy podobno kilka osób znow covid miało. Ja mam dzisiaj dzień urlopu l, ponieważ byłem na badaniach ogólnych. Ostatnio czuję się tak, jakbym dostał w łeb. Nie mam na nic siły, tylko bym spał no i ... jakieś stany depresyjne. Dziewczyny, najlepszego w Wasze Święto!! Samych sukcesów i [...]
08.03.2023 DT Szalałam wczoraj aby wszystko poszło zgodnie z planem. I dzisiaj też jakiś dzień wariata będzie - ale już mi tylko dzisiaj na jakimś cardio zależy. 2 x siłowy pod rząd był, więc sumienie uspokojone. Miska - trzymana mimo pokus - 1 śliwka w czeko wpadła, wliczona - 2 tysie. Kroczki - no musiałam się postarać żeby te 8 tysi wpadło. [...]
14.03.2023 DT Udało się co zaplanowane, kroczków mogłoby więcej wpaść, ale wolałam 15 minut drzemki przed siłką. Kroczki: 7100 Miska: 2000kcal, słodkiego nie było, lampka czerwonego wytrawnego za to wpadła Siłka: była, miałam nawet trochę siły na więcej ale już czas gonił - to chyba dobra oznaka, ze mimo ciągle utrzymującego się kaszlu i kataru [...]
25.03.2023 DT Dzień wariata,no naprawdę. Jak zaczęłam biegać od rana, to padłam teraz - 21.30.... Widać to po kroczkach - 14, 500 tysi. Siłka była w planach na popołudnie, więc śniadanie takie zjadłam mało węglowodanowe. I się nagle okazało, że jedyna pora kiedy mogę iść to 11. Niby po śniadaniu, ale już właściwie głodnawa... Trenio fajny. Z [...]
29.03.2023 ZŁY DZIEŃ Zły dzień wczoraj był - chociaż się nie zapowiadało... Po powrocie od Mamy z obiadu nagle dorwały mnie jakieś straszne bóle brzucha, takie kurczliwe. Paskudne to było. Na pewno nie po obiedzie - bo tam grzeczna noga z kurczaka plus ziemniaczki plus surówka domowa z selera. Podejrzewam, ze to moze być napój fermentowany - [...]
weekend majowy Nie wiem na czym skończyłam - więc tylko krótkie podsumowanie. Kroki się robią, poniżej 10 tys. nie schodzę. Siłownia - bez planu bo bez planu, ale jest. Może jeden dzień wpadł bez. Viki wymyśliła jakieś szalone ćwiczenia do KNL i najpierw myślałam, ze nic z tego nie zrobię. Teraz widzę, że coś tam zrobię, tyle żeby wstydu nie [...]
Hesia - z tym stresem coś jest na rzeczy. W ogóle widzę, że zmęczenie i przemęczenie wywołuje u mnie chęć jedzenia. I nie takiego najedzenia się, ale właśnie jedzenia jako czynności... Taką mam zawsze głupią myśl, że jak siedzę na kanapie i jem to odpoczywam... To jeszcze trochę posiedzę i pojem i jeszcze i itd. Uczę się drzemek w ciągu dnia. I [...]
26.05.2023 Fikanie plus co nie co siły Urwałam sie na godzinkę. Pofikałam i kombinowałam z atlasem - wyciskanie ale w przód, sprawdzałam na ile lewy bark to lubi. Wyszło, ze nawet lubi. I bardzo mnie to cieszy. Tricki też robiłam. Miska i kroczki - w ramach założeń, mimo Dnia Matki. Koszykarz machnął skyrnik - jaja, skyry, słodzik i budyń. Mniam [...]
18.07.2023 Planowany leń spacerowy 19.07.2023 DT Siłka była. Poszłam zgodnie z planem piechotką i tak też wróciłam, dzieki czemu nazbierało się ponad 12 tysi kroczków. Przy okazji odsłuchałam jakieś "książki" w formie audiobooków i stwierdzam, że książek dużo, a literatury mało... No może tylko mi publio i yt takie głupoty w bezpłatnych [...]
21.07.2023 DT Trenio było ciężkie, a się tego nie spodziewałam. Plany były ambitne, żeby podokładać - ale wyszło jak wyszło... Muszę za tydzień zmodyfikować powtórzenia jakoś tak pod 18/12/10/8 - coś w ten deseń... Fizjo był - wraca moja własna diagnoza - podłopatkowy... Ponoć będę jeszcze wyciskać, ale czasu mi trzeba. Mam ćw izometr. do [...]