[...] nie bedzie. Żyj jak chcesz - pić i palić pewnie i tak nie uskuteczniasz - jak w głowie Ci bedzie dobrze ze sobą to nawet nie zauważysz kiedy.... Ja chciałam kupić dużego psa, juz go wybrałam, juz pojechałam oglądać szczeniaki, zapisałam sie na tenisa - kilka pierwszych lekcji odbyłam i ... GROM! Żadnego psa, żadnego tenisa - leżeć na doopie [...]
[...] na wiosnę, ale już zarezerwowałam, bo hodowla znana i lubiana - lepiej się nie spóźnić. Hodowczyni powiedziała, że po 6 tygodniu można odwiedzać dopiero. Nie wiem też jakiego psa dostaniemy, bo dopiero po urodzeniu dobiera psa charakterem do właściciela, jego trybu życia i wymagań. Ja tam potrzebuję wrażliwego przytulaska - najlepiej suczkę ;-D
Maria moja mama jest zmuszona do spacerów bo ma psa i to dużego, który musi się wybiegać ;-) Dobre rozwiązanie. No i nawet ja namówiłam na bieg Piwna Mila pomimo że wcale nie biega. Ale 4x400m połączone z piciem piwa dała radę :-D A była chyba najstarszą kobietą. I szykuje się już na kolejną edycję ;-) Bardzo dobre... Tylko u nas nawet jak byl [...]
Z bezrasowcem jest o tyle problem, że najlepiej brać ze schroniska i nie wiadomo co z takiego psa wyrośnie i czego się spodziewać. Ogólnie nie popieram bezsensownego rozmnażania kundelków. Labrador to fajny pies, moja siostra ma. Jedyny minus tej rasy to często występująca dysplazja bioder (pies siostry miał dwie operacje), więc dobrze brać ze [...]
[...] ze 3 tygodnie wczesniej bo nie miała jak odebrać, przyjeżdza a go nie ma i wzięła jamnika a miało być co innego to faktycznie dziwne - w ogóle dziwne, że wzięła innego psa - ja bym zrobiła awanturę jakich mało ;-) zwrot kasy bez dyskusji. Zależy jak była spisana umowa. O ile była ;-) może że ktoś zapłacił kasę w ciemno. Czasem ludzie [...]
Maria moja mama jest zmuszona do spacerów bo ma psa i to dużego, który musi się wybiegać ;-) Dobre rozwiązanie. No i nawet ja namówiłam na bieg Piwna Mila pomimo że wcale nie biega. Ale 4x400m połączone z piciem piwa dała radę :-D A była chyba najstarszą kobietą. I szykuje się już na kolejną edycję ;-)
Rower musze wyciąć z trenera (to zrobię) Tyle ze na rower psa nie wezmę ( a już czasowo ciezko isc na rower i z psem), no i w tym roku musialabym sama jeździć, dlatego mi sie nie chce za bardzo.
Nene - a Ty w ogóle miałaś kiedyś psa? Albo Twój Małż? Ponoć ludzie dzielą się na psiarzy i kociarzy i jedno wyklucza drugie:) miałam - jak byłam malutka - średnio go pamiętam, potem w podstawówce - ze schroniska sunia; zdechła chyba otruta została i w Liceum ojciec przyniósł szczeniaka, żeby się wykurowała, bo ktoś jej w nos przyfasolił i tak [...]
Z psami jak z kotami- całe dzieciństwo miałam dachowce i wiem, że: skakały gdzie chciały, miałczały nad ranem, drapały co chciały, sikały gdzie chciały ;-) były wszędzie, robiły wszystko i wszędzie... I było ok, choć wiem, że behawiorysta by pomógł, ale kto w latach 90' o tym wiedział ;-) Teraz w dorosłym życiu wybierając kota, bo chciałam mieć [...]
[...] plany odnośnie zmiany pracy się kształtują czy dopiero po fakcie? wolę nie zdradzać ;-) żeby nie zapeszyć, ale będzie to obrót o 180 stopni :-P a zmiany są mi potrzebne jak powietrze, zasiedziałam się w oczekiwaniu na coś co może nigdy nie przyjść, także muszę coś ze sobą zrobić ;-P i mam zarezerwowanego psa, ale się jeszcze nie urodził }:-(
[...] mówią z tym wyborem - ale małe ma to przełożenie na rzeczywisty charakter psiaka. Co do płci - nie powinno być, ze hodowca decyduje co Ci sprzeda. Ty od razu rezerwujesz psa lub suke. Mój terier był taki niby zdecydowany charakterem przez hodowcę do domu z dziećmi. Miał być silny duchem:) No to gorzej nie mogłam trafić - agresor ze strachu. [...]
[...] stopni :-P a zmiany są mi potrzebne jak powietrze, zasiedziałam się w oczekiwaniu na coś co może nigdy nie przyjść, także muszę coś ze sobą zrobić ;-P i mam zarezerwowanego psa, ale się jeszcze nie urodził }:-( OK! Nie będę ciągnąć za język :-P pamietam, ze kiedyś pisałaś o dietetyce - jestem ciekawa czy to w tym kierunku czy padło na coś [...]
[...] wygląda jak dyplom z sklepu "wszystko za 5zl", a po "hodowli" wszelki ślad zniknął. Umowa napisana tak, że nawet nie można mieć zarzutów do sprzedającego, na zasadzie "widziały gamy co brały i zrzekają się wszelkich pretensji". No i jest kundel za grubą kasę %-) A teraz szuka psa dla siebie i z tego co słyszę żadnych wniosków nie wyciągnęła...
[...] że nawet nie można mieć zarzutów do sprzedającego, na zasadzie "widziały gamy co brały i zrzekają się wszelkich pretensji". No i jest kundel za grubą kasę %-) A teraz szuka psa dla siebie i z tego co słyszę żadnych wniosków nie wyciągnęła... znam też kilka takich historii - niestety.... znajomi znaleźli ofertę na olx i na drugi dzień jechali [...]
[...] też jechała na podkarpacie ok 250 km po psiaka, jamnik długowłosy, ale dziwna sprawa bo zapąłciła za pieska ze 3 tygodnie wczesniej bo nie miała jak odebrać, przyjeżdza a go nie ma i wzięła jamnika a miało być co innego to faktycznie dziwne - w ogóle dziwne, że wzięła innego psa - ja bym zrobiła awanturę jakich mało ;-) zwrot kasy bez dyskusji.
[...] ze 3 tygodnie wczesniej bo nie miała jak odebrać, przyjeżdza a go nie ma i wzięła jamnika a miało być co innego to faktycznie dziwne - w ogóle dziwne, że wzięła innego psa - ja bym zrobiła awanturę jakich mało ;-) zwrot kasy bez dyskusji. Zależy jak była spisana umowa. O ile była ;-) może że ktoś zapłacił kasę w ciemno. Czasem ludzie [...]