Zejść z linii ataku psa można jedynie wtedy, gdy skacze w powietrze (nie może już wówczas zmienić kierunku lotu) a niewiele wyszkolonych psów to robi (chyba, że skaczą na plecy uciekającego)
Mam takiego "mądrego" wujka, który chciał załatwić szczekającego psa korkowcem. Wsadził przez siatkę i gdy pies złapał lufę w zęby, pociągnął za cyngiel i ... Kilka dni później piesek dopadł go na polu. Wujek wrócił do domu bez spodni :) i kurtki z kilkoma ranami szarpanymi. Mówił później: dobrze, że mu się po pewnym czasie gryzienie [...]
a moze zlapac za dolna szczeke i ciagnac do klatki psa, uwalajac sie na nim calym cialem? kiedys jak sie bawilem z psem to tak zrobilem i sie poddal, no ale to byla zabawa. McLogan
Podobno najlepsza obrona na kazdego psa jest kop albo piacha w nos. Tak mowil kosciu od szkolenia psow. Raz gostek musial opanaowac nowofunlanda (nie widzialem tego ale stary mi opowiedzial)podobno pies byl agresywny wiec gostek go przytrzymal za szyje a druga reka jezyk wyciagnal z paszczy podobno piesek lagonie odplynal :)
Prawde mowiac ciezko jest odpowiedziec na to, co bys zrobil. Gdybys sie czul zagrozony. Nawet na agresywne psy jest sposób. Czasami najlepiej nie myslec o niczym stanac, i modlic sie do boga. Albo po prostu zastrzel psa, o ile zdazysz. Rene
[...] setki walk psów w życiu, to są szybkie zwierzęta więc człowiek nie jest dla nich przeciwnikiem. Jedynie można próbować s******lić jesli goni nas spasiony rottweiler. Atak psa to ułamki sekundy, tu nie ma czasu na myslenie. Chyba że pies jest daleko i nas ściga.. Gołymi rekami- ZERO szans! Łom to wóz albo przewóz- jeśli trafisz za pierwszym [...]
M_I_K_O. Nie wiem czemu sie do mnie przyp*****lasz. Nigdzie nie napisalem ze psa latwo zalatwic. Nie mam zielonego pojecia o wymienionych rasach i nie wiem jak by sobie Gracie z nimi poradzili. Jak dotad jeden poradzil sobie z ptbullem. Pawel Ziolkowski MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Napisalem ze Ralph Gracie zadusil pitta. Rzecz jest pewna bo ten pitt byl ojcem psa Leandro Borgo i on to potwierdzil. Ale nie twierdze ze to latwy i czesty przypadek. Jakby tak bylo to raczej nikt by na wyczyn Ralpha nie zwrocil uwagi. Nota bene wl;asnie stad jego ksywka "Pittbull". Pawel Ziolkowski MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER [...]
[...] ktos kupuje sobie dobermana, pitbulla itp. to musi mu poswiecic troche czasu pies musi wiedziec kto jest panem, musi byc odpowiednio wychowany. Niektorzy mysla ze jak zleja psa to go czegos naucza (czasem widze na osiedlu goscia ktory ma mlodego dobermana - caly czas go leje - no to sory - trudno zeby ten pies byl madry - sadze ze kiedys odbije [...]
vic - pewnie, że powiem - jesteś po prostu emocjonalnie niedorozwinięty skoro traktujesz swojego psa na równi ze swoim rodzeństwem i rodzicami, i powinieneś się leczyć, pies to pies a nie człowiek, jesteś modelowym przykładem 'psiarza' których nietoleruję, choć osobiście cię nie znam ani nic mi nie zrobiłeś, ciekawe czy byś wydał córkę za mąż, za [...]
yossarian : Niema sensu dyskutowac - nigdy niemiales psa, nic o nich niewiesz, postrzegasz psy i wlascicieli psow przez pryzmat swojch glupich sasiadow. Renegatt : wszystkie walki zwierzat to gowniarstow (niezaleznie czy to koguty, psy itp.) no chyba ze w wydaniu japonskim (gdzies czytalem ze w japoni organizowano walki psow podczas ktorych za [...]
[...] że kontakt z tymi najwierniejszymi człowiekowi z wiernych przekłada się prostą drogą na obcowanie z ludźmi. I nie ma w tym ani krzty uprzedzenia w stosunku do... ludzi. Zresztą, tylko psiarz zrozumie psiarza. Ktoś, kto nie miał nigdy psa (i nie wychował go po "ludzku") nie ma pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Pozdrawiam
A tak w ogóle, chyba doszliśmy do sedna sprawy: nieuzbrojony, zaskoczony "wściekłym" atakiem psa (np. pokroju rottweilera) człowiek, nie ma raczej żadnych szans na wyjście z opresji w nienaruszony stanie (przy pewnej dozie szczęścia może ew. uratować życie).
Naszczęście popea i tak masz g**** do powiedzenia w tym temacie. Nielubisz psów bo sie ich najzwyczajniej boisz. Co to wogóle za dyskusja: lubie, nie lubie. No i co z tego? Prawda jest taka że człowiekowi bez psa zyłoby sie znacznie cięzej. Nie mówiąc juz o tym ile ludzi psy uratowały.
Ja tam w dużej części zgadzam się z Yosarianem. Może to nie wina psa, że szczeka, wyje, szcza i sra, ale fakt faktem, że to raczej nikomu w niczym nie pomaga. A tych wszystkich "panciów" i "pancie" to bym zapier...ł. Pełno jest takich fanatyków durnych.
[...] i poczekają na właściciela. Osobiście starałbym sie s******lić przed psem a ostatnią rzeczą którą bym zrobił jest położenie się na ziemi. Ktoś powiedział żeby owinąc sobie ręke kurtką. Myśle że to jest jakies wyjście. Pytanie czy sie zdąży... no i co dalej... Wszystko zależy więc od sytuacji, możliwości ucieczki, charakteru psa itd.
[...] piesek ten mieszkajuz 2 lata z kuzynką kolesia, ta kyzunka ma męża, dwojke dzieci (3 i 6 lat) i pies jak do tej pory nie przejawiał agresji, a wiadomo jak to jest z małymi dziećmi: dosiadają go, ciągną za uszy, ogon, ubieraja go etc. czego to dowodzi? ano temu, że tam gdzie istnije jakas patologia społeczna nie ma miejsca na takiego psa.