[...] 59 ( DNT ) GAME OVER :D:D Oficjalnie zakończyłem test - ostatnia kapsułka redoxa defloruje mój organizm i robi robotę , ale jak już pisane było ostatnio to wielkie podsumowanie na przyszły weekend z racji drobnych wypadkow Pitbulla - dla ciebie oczywiście moc zdrowia i Powera :) Dzień intensywny pomimo ze DNT w pracy czekał nas [...]
[...] , Jutro równiez bez smieci ale dam czesc prostych i czesc zlozonych -dodam cukry ( miód , moze loda itp )w sobote juz jazda bez trzymanki po zdjeciach na niedzielne podsumowanie :) opije sie :D Jednodniowe ładowanie raczej nie ma sensu - aczkolwiek nie pakuje w siebie z jakas przesada , dzis oscylowac w okolicy zera a jutro max [...]
[...] już nie ma co zbytnio pisać , jutro robie ostatni trening i na pełnej pompie foty co by lipy nie było .Mam nadzieje ze nie obudze się rano zalany jak Wroclaw w 97 :) a podsumowanie dodam w niedzielę koło południa https://images82.fotosik.pl/1021/fb5413858e778863med.jpg DNT https://images84.fotosik.pl/1019/527da3490af52692med.jpg Rano- [...]
[...] :D i nie wiem czy 2400kcal nabije:) jakos sie przyzwyczailem do zdrowego , ale nie mowie jeszcze stop bo wieczor dopiero sie zbliza wiec pewnie poleca browary a jak browary top kto wie co dalej :) Zdjecia juz porobiłem po sniadaniu wiec nic juz nie zmienie :) jutro wstawie podsumowanie pewnie kolo poludnia zanim wyjde z domu na dzialke
[...] ze było warto! Teraz to i ja mam dodatkowego kopa, bo tak ładnie poszliście do przodu, że trzeba się spiąć 2x mocniej by nie było lipy na koniec :)) Jak chcecie sobie poprowadzić dalej do końca w tym temacie redukcje i pochwalić za jakiś czas efektami to nei widzę problemu, dopisałem ,ze podsumowanie na 38 stronie. Jeszcze raz szacun i brawo!
Hej kochani :-) Nadszedł czas na podsumowanie półroczne!!! 8-) 8-) 8-) Nigdy takiego nie robiłam, wiec nie wiem od czego zacząć - ale chyba wypadałoby od podziękowań };-) Dziękuję Wam wszystkim którzy tu zaglądacie, zawsze z dobrą radą, motywacją, przyjacielskim kopem w tyłek. Bez tego forum nie dałabym rady, leżałabym pewnie głodna, zapłakana i [...]
Podsumowanie weekendu: Miska czysta, liczona czesciowo. W sobote mialam jakies gigantyczne wzdecie (chyba po czeresniach). Ruchu dosc malo, bo musialam nadrobic troche zalegla prace. Im wiecej lezenia w lozku (probowalam odespac tydzien) tym wiecej pojawia sie bolu plecow. W niedziele wypadly mi pomiary. Potwierdzilo sie to, co widzialam w [...]
Ok, podsumowanie piatku i weekendu. Ogolnie - 3 dni pod znakiem pierwszej normalnej od 3 lat @. Waga poszla w gore oczywiscie, ale obwody nadal te same :-D W piatek byl 1 dzien, wiec zdychalam okrutnie i mimo ze bylam spakowana na silke to powloklam sie do domu i zawinelam w kocyk. W sobote rano juz lepiej, poszlam na trening personalny. Bylo [...]
[...] Raz tak raz tak - nie ogarniam czemu ale w sumie co za roznica - cm spadaja, co potwierdzily kontrolne zdjecia wczoraj. Moze wrzuce jak usiade do kompa, ale w sumie juz za miesiac polroczne (!!!) podsumowanie wiec chyba poczekam 8-) Tabelka: /SFD/2017/6/5/3980b8bed2eb4ebfb6653b6f7022c231.jpg /SFD/2017/6/5/7d2c38532ad145e89805069ffa2dc8cc.jpg
Podróż poślubna do NZ - piękne plany zwłaszcza, że od Was to jak rzut beretem, a może bardziej bumerangiem :-) Tabelka prezentuje się imponująco, faktycznie w biuście poleciało, że ho ho! Podsumowanie półroczne to fajna sprawa i mega motywujące wydarzenie także dla innych dziewczyn, szczególnych dla tych które dopiero zaczynają.
Kochani – dziękuję za Wasze mile słowa. };-) };-) };-) Niczego bym nie zdziałała bez tego forum :-) Za 2 tyg. podsumowanie półroczne, większa tabelka i foteczki - jak ten czas szybko zleciał. Ale jak to się mówi – w dobrym towarzystwie… ;-) TRENING: Tydzień 17: Poniedziałek DT 26-06-2017 Wrażenia: Nie z tej ziemi :-D A tak na serio - fajny [...]