[...] tego dążę specjalnej diety nie stosuje, poprostu uwazam na to co jem, jem malo i nie ciagnie mnie ani do slodyczy, ani do fast foodow ani do innych smieci, jedynie czasami piwo (najwiekszy grzech) , staram sie jesc malo, a jesli juz cos to razowy chleb, seler naciowy, kasze gryczana ze swiezymi warzywami, jogurt naturalny z ogorkiem czy [...]
20dni trzymany deficyt 1800kcal mysle ze mi sie nalezy :-) wyszlem z kunplami na piwo pozniej do niego idziemy :-) pierdziele bedzie dobrze. Bark dalej nak***ia. Chyba wejde na t3 xd
Witam, jak traktowac na redukcji dosc czeste wyjscia na piwo? Wliczac w bilans jako 53-54g wegli skoro piwo ma 215kcal? czy moze wliczyc jedynie 20g wegli za jedno piwo. Mowiac czesto mam na mysli, raz, moze 2 razy w tygodniu. ZAZNACZAM, zanim takie odpowiedzi sie pojawia, ze tak, wiem, nie jestem zawodowcem ale i tak zwalilem sobie redukcje i nie [...]
[...] po skońćzeniu okna uczty), ale pokazuje zasady równowagi energetycznej ustroju ;-) Jeśli chodzi o trzecie pytanie: sądzę, że wiele zalezy od dawki: symboliczne dawki (typu 1 piwo) zapewne nie robią żadnego problemu, sam wypijam skądinąd 1 - 2 lapki wina nieraz do kolacji. Jeśli mówimy o większych ilosciach to moze byc to problemem, nie koneicznie [...]
[...] kulinarnie dzień. Rano wpadłl lekki posiłek W+B, potem przekąska niemal samo B, a potem loading wszystkimi makrosami: grill (kurczak, karkówka, kawałęk kiełabsy), sałatki, piwo i... tort. Tak wiec zgodnie z zaleceniami z Pani domu kolację zjadłem przed 18. NA dziś dosyć, spróbuję podliczyć jeszcze makro, ale sądzę, że zbytnio ustalonego bilansu [...]
[...] a łapę 110 kg typa na docięciu bym poczuł \-) Z jednej strony ciekawe bo np. na VLCD złamać się było banalnie łatwo, ciągle miałem ochotę chlać i melanżować, a teraz gdy kalorie są ok, są węglowodany i mogę wliczyć coś na luzie np. piwo to nie mam ochoty, 1 piwko max nad Wisełką czy coś, a i bawić się nagle potrafię bez zachlania pały %-)
[...] Sami odpowiadamy za to, co jemy, to świadomy wybór, a przynajmniej taki być powinien. Co do grilla - spokojnie mozesz zjesc np. karkówke z warzywami i dobrym chlebem i masz zbilansowany posiłek, który wliczasz do bilansu. A piwo? Da się żyć bez piwa, a raz na jakiś czas też nie zaszkodzi Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-05-26 10:20:44
no 20zl to powinien sie skusic %-) koorwa 4,55eur o ja yebie nikt by mi w nl dupska nie ruszyl po piwo do sklepu za tyle a co dopiero wungiel rzucac xD
wczoraj ide do pracy psiarnia sie znuw spisała na medaal wykazali sie spisali zula co pije piwo na przystanku gratulacje %-)%-) Zmieniony przez - GZ1948 w dniu 2016-05-25 10:05:17
No wlasnie nie cwiczylem jakies 5dni... dzien przed badaniami bralem ibuprom max i rano o 11 wypilem 1 piwo nie wiem to mozze miec wplyw czy raczej nie ? Bo.chce brac storma i schocka ale maajac takie proby watrobowe moge ? Zmieniony przez - kaka135 w dniu 2016-05-25 06:05:59
[...] ilość rolad drobiowych z suszonymi pomidorami, ok. 0,5-1kg grillowanego halibuta na szparagach duszonych w białym winie, sałatki z serem feta, białe wino wytrawne, piwo pszeniczne /SFD/Images/2016/5/25/e1d36ac6e640421497e20b07e440a98f.jpg Niestety zdjęcia mam tylko do imprezy firmowej... Jeszcze brałem udział w warsztatach kulinarnych, [...]
[...] 3h gdy budzik zadzwonił, głos mówiący by kimać dalej i olać trening był silniejszy xd Myślałem, że zrobię po uczelni, ale poszedłem z kumplami i koleżankami nad wisłę na piwo bo z tymi koleżankami akurat ciężko się ustawić bo albo ja pracuje, albo one, albo wyjeżdżają do siebie (słoiki %-) ) no i nie wspominam o tej mega fajnej pogodzie. ;-D [...]
Małe dawki alkoholu nie są szkodliwę. Sam wypijam gdzieś koło butelki wina w tygodniu, do posiłków, nieraz wpadnie jakieś piwo lub mocniejszy trunek. Ale z alkiem jak z ogniem. Wygłaszajac publicznie tezę mówiacą że lapka wina jest dobra dla zdrowia trzeba się liczyć z tym, zę znajdzie sięgrupa osób, któa stwierdzi, zę skoro jedna lampka wina jest [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Ja pare lat temu jak przeniosłem sie na swoje to chciałem zaczerpnąć wolnosci to byla tylko konsola.piwo.ziolo i do tego mialem taka mala szafkę słodkości kolo lozka. Srednio za 100zl tygodniowo zapas batonow i czekolad. Ech to byly czasy:)\. Po 5miesiacach pojawily sie zbyt duże ubytki kasy i zdrowia wiec zbastowalem. Hehe