15.01.2020 Środa (2 tydzień masy po deloadzie) Już wiem w czym tkwił problem takich marnych treningów. Wczoraj wróciłem z pracy z niesamowicie zapchanym nosem, łzawiącymi oczami i bolącym gardłem. Jeszcze było na tyle spoko, że nie czułem się jakoś totalnie źle, ale z godziny na godzinę stan ten się nasilał. W nocy musiałem wstać i łyknąc kilka [...]
16.01.2020 Czwartek (2 tydzień masy po deloadzie) Wczoraj, po powrocie z roboty, z samopoczuciem było jeszcze gorzej. Ewidentne przeziębienie - katar, zawalone zatoki, piekące oczy i jeszcze do tego wszystkiego doszła gorączka, totalnie nie do życia ;-D Grane były jakieś ibupromy, ale jakoś nie bardzo cokolwiek pomagało. Dziś miały polecieć dobre [...]
19.01.2020 Niedziela (2 tydzień masy po deloadzie) Samopoczucie już znacznie lepsze. Pozostał tylko mocny katar i delikatny kaszel, ale to już nic w porównaniu do tych ostatnich kiepskich dni ;-D Najpierw o planach startowych - teoretycznie sezon miałem rozpoczynać od jesieni, natomiast nieco się pozmieniało i pierwszy start wpadnie późną wiosną, [...]
29.01.2020 Środa (4 tydzień masy po deloadzie) Dziś wypada trochę odpocząć i zbierać siły na jutrzejsze nogi. Apetyt wrócił całkowicie do normy, wszystko wygląda zjadliwie no i w końcu dalej mogę patrzeć na mięso ;-D Cardio: 20 min cardio z rana na czczo, na rowerku stacjonarnym Suplementacja: ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu [...]
02.02.2020 Niedziela (4 tydzień masy po deloadzie) No i zmiany, zmiany, zmiany ;-D A konkretnie jedna zmiana na przyszły tydzień - wszystko idzie tak dobrze jakościowo, że dokładam żarcia i lecę po te 105kg ;-D Więc makro na kolejny tydzień: DT: b-370g ww-650(665)g t-55g DNT: b-360g ww-400g t-80g Tona jedzenia, ale trzeba przejeść, co u mnie [...]
20.02.2020 Czwartek (7 tydzień masy po deloadzie) Dziś zdecydowanie coś poszło nie tak ;-D Już w nocy budziłem się co chwile, caly mokry i było mi mega niedobrze. Rano wstałem, stwierdziłem, że cardio nie ma sensu kręcić, bo już 3 jednostki za mną, więc kolejne dwie jeszcze zdążę machnąć do niedzieli. Poszedłem spać dalej. O 7 wybrałem się na [...]
23.02.2020 Niedziela (7 tydzień masy po deloadzie) Dziś planowany odpoczynek, jedynie cardio z rana. Dużo snu, w końcu trzeba się zregenerować ;-D Wizja tego, że od jutra na ranną zmianę trochę mnie przeraża ;-D ponad półtorej roku nie pracowałem w ten sposób, więc znowu nieco inna organizacja. Na pewno cardio z rana przekładam na po treningu, [...]
04.03.2020 Środa (1 tydzień utrzymania wagi) Dziś planowy rest day, prócz standardowego cardio. Pospałem dość długo, wstałem dopiero przed 14stą. I.. znowu samopoczucie lipa straszna. Coraz bardziej męczy mnie kaszel, ból głowy, zatoki i jakieś cholerne bóle mięśni. Daję sobie czas do poniedziałku, jak się nie unormuje to śmigam do lekarza, bo nie [...]
08.03.2020 Niedziela (1 tydzień utrzymania wagi) Od jutra kolejny tydzień stabilizacji, więc w dalszym ciągu brak jakichkolwiek zmian. Dziś wykręcone cardio z rana, więc zamykam ten tydzień, z którego jestem zadowolony, bo praktycznie każdy trening to ogromny progress siłowy. Zamówiłem także predatory z MP, może one pomogą odciążyć łokcie i [...]
11.03.2020 Środa (2 tydzień utrzymania wagi) Dziś dzień nastawiony kompletnie na regenerację. Odpowiednia ilość snu, samopoczucie dobre. Trzeba powoli kumulować siły, by niebawem wejść w okres prepa i cisnąć ile sie da ;-D Swoją drogą - sytuacja, która teraz ma miejsce to jakieś nieporozumienie. Odwołują na ostatnią chwilę zawody, gdzie za chwilę [...]
15.03.2020 Niedziela (2 tydzień utrzymania wagi) No to tak - jestem po raporcie od Łukasza i jednak się myliłem %-) Nie wprowadzamy żadnych zmian, tym bardziej nie ucinamy kcal, tylko ciśniemy dalej, tak jak było. Sporo obciążenia w domu to będzie można robić nawet dość takie konkretne treningi. Baza to standardowo - push/pull/legs, aczkolwiek [...]
19.03.2020 Czwartek (3 tydzień utrzymania wagi) Z rana wyskoczyłem na te badania krwi - ku mojemu zdziwieniu - wszystko bez kolejki, ładnie, pięknie ;-D A swoją drogą - takie parcie na maseczki, a piguła bez %-) Szybko poszło, więc od razu poszedłem ogarnąć jak wygląda ta wizyta u kardiologa, no i to co się dowiedziałem to porażka - nie przyjmuje [...]
Dzień 43 dzisiejszy dzień był dziwny. jestem totalnym nieogarem. myślę, że po części mogło to wynikac z miski-tak jak pisałam wracam do czystego paleo, ale bez szczegółowego liczenia. myślę, że już jestem na tyle wprawiona, że orientacyjnie wiem ile czego mam zjesc żeby zapewnic sobie odpowiednia ilosc białka i wiem kiedy powinnam przestac, żeby [...]
Dzień 58 protokół dzień 5 Miska: 130B/90-100T/50WW -omlet z truskawkami i kokosem, masło orzechowe -młoda kapucha z szynką parmeńską -indyk z brokułem plus oliwa -indyk z brokułem plus oliwa -tuńczyk z brukselką plus sezam, marchewka -około 24 mielone kotleciki Curary odsmażone na masełku %-) suple: 1 l miety, wisio, tran, castangus i inne [...]
Minęło jak z bata strzelił :P A jeszcze miesiąc temu miałam kryzys i chciałam nie wychodzić na jesień :) Oj ciężki trening za mną, ciężki...:crying: Jestem wykończona i żądam urlopu %-) Jedyną pocieszającą rzeczą jest fakt, że był to jeden z ostatnich ciężkich treningów w tym roku %) Kamień z serca, gdyż ostatnie tygodnie były najbardziej [...]
Patryk - ciśne, a niedługo jeszcze bardziej Viren - spoko, ze snem mam tak od 3 lat dieta z dzisiaj: 1. jajka, boczek, ogórek 2. whey, masło orzechowe 3. karkówka, szpinak 4. whey 5. karkówka, szpinak, masło orzechowe 6. jajka, boczek, ogórek - Przede mną Molu - dawaj Tygrysku - no brzuszek będzie bo gad się schował masz 100% racji, mnie [...]
[...] ponad 20 km na rowerze, tempo szybkie dosyc, w kazdym razie z cyklu tych meczacych a nie rekreacyjnych poniedzialek rower 2*14km w szybkim tempie miska owsiane, jajka, maslo orzechowe, plasterki banana, maliny, cynamon, kawa fasola biala, jajko, kurkuma, ser camembert, plaster schabu ze sliwka, warzywa orzechy- garsc- mieszanka (migdaly, [...]