Marta jeśli odpowiednio dobierzesz resztę do butów, to nie będziesz wyglądać jak tego... Nie mówię konkretnie o tych, bo one już są takie... tego MAM JUŻ PRAWKO DO ODBIORU
Znowu mam tyły… ale nadrabiam trochę… Niestety nie jestem w stanie odtworzyć tego co jadłam od mojego ostatniego wpisu, tydzień był kiepski, ciągle w biegu i niestety zdarzyło mi się ominąć posiłek, albo zjeść na szybko słodki jogurt z musli.. no i w niedzielę zeżarłam dwa kawałki szarlotki (własnej roboty) Wpisuję 3 ostatnie [...]
Dzień 14/100 - poniedziałek Posiłki: 1 omlet z płatków z odżywką białkową (z siemieniem lnianym), warzywa 2 rolada z kurczaka z ricottą, szpinakiem, orzechami, warzywa 3 serek wiejski, sok warzywny 4 kasza, kurczak, warzywa 5 WPC, oliwa Aktywność: Brak Jedzeniowo dzień idealny - tylko ruchu zabrakło. Dzień 15/100 - wtorek Posiłki: 1 omlet z [...]
Rafal czy to ma znaczenie co mam do tarzania na sobie, byle nie bylo zal jak sie pobrudzi no w sumie możesz robić no gi(bez gi), ale w rękawicach bokserskich się odrobinę niewygodnie chwyta Marta, na razie nie mam koncepcji Muszę referat pisać, a taaaaak mi się nie chce ps. co głupiego robiłaś na siłowni? Zmieniony przez - Rafał_B w dniu [...]
Marta, powinno sie zaczynać mniej więcej od połowy założonego maxa Nie miałam założonego maksa Nie wiem, jak można założyć maksy jeśli nigdy się ich nie sprawdzało Ann, tak, czułam się rozgrzana
KONIEC 2 MIESIĘCZNEGO TRENINGU Cóż. Nigdy tyle nie trenowałem. Najdłuższy mój staż treningu to 1 miesiąc, metodą Lafaya :) Teraz go pobiłem i nie zamierzam przestać. Wzrosła mi siła. Nie zależy mi na jakimś tam ciele extra... Otóż wolę umieć pozycje gimnastyczne:D Dobra... Fotki:D Czekam na opinie. :) OGÓLNA FOTKA CIAŁA: PLECY: [...]
To może jest i plus (albo minus ), że zapominam o wszystkim jak nakręcam się na trening. Siła była, tylko przymulała głowa. Też dużo większe zmęczenie po treningu, że ledwo dotarłam do domu, kompletny zjazd. Marta czemu nie świeży? Taki korzeń nie jest drogi, a wrzucam plasterek. Przy większym kawałku można zejść
Marta, zarazimy Cie a garba w MC sama zauważyłam, więc chwilowo zostane przy takiej wysokości opuszczania sztangi, bo niżej to sie pewnie jeszcze bardziej złame ciężary chyba też zostawie takie jakie są, bo wole dopracować technike kosztem kilogramów w sobote postaram sie nowe filmiki nagrać, może już mniejsza patologia z techniką będzie
Marta najlepiej wychodzi taka z rekawa, wkładasz na 1,5h i spokój. Nie jest wtedy ani sucha ani gąbczasta. Tą do tary najpierw gotowalam i juz ugotowaną piekłam z całą resztą wsadu
Hehe, sis, ja z Ciebie biore przyklad i dzialam obecnie dyskretnie i z godnoscia. Moja byla szefowa wlasnie dzis zorientowala sie, ze z niesmialym usmiechem szykuje sie na jej stanowisko* *- tak ze Iza- be careful, Marta awansuje Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-10-14 16:24:42
hrhrhrhr Marta ja sobie kakao zalewałam małą ilością gorącej wody, żeby się rozpuściło i do tego jogurt. Normalnie straciatella Mam już moje kochane, czerwone, piękne, cudowne, wspaniałe moto ale słabo się jeździ bez lewego lusterka
Marta problem nie jest w samym marudzeniu, ale w tym co robisz Każda z nas marudzi i co chwilę coś nie pasuje w zależności od humoru Ale to Ty obcinasz ostro kalorie, zajeżdżasz się na treningach, słabniesz i masz ataki na jedzenie. Twój organizm się buntuje, psychika siada. Zastanów się, czy to wszystko jest tego warte