[...] się poszło także trzeba progresować, rozciąganie też już fajnie wychodzi. Hipy zrobie w drugim dniu nóg. Wieczorem do pracy poszedłem ale że trafił mi się odrazu dobry kurs to po 2h byłem w domu %-). Ostatnio też pisałem o sytuacji z palcem, po oczyszczeniu wczoraj już kompletnie nic tam się nie sączyło i zero bólu ,dzisiaj jeszcze lepiej . [...]
[...] braklo czasu. Ogolnie niezbyt dobry trening, po 1 serii zaczelo mi sie krecix w głowie i gwiazdki widzialem ale na chama zrobilem reszte i sie wyprostowalo. Rano szybki kurs na godzinę na rybki, poluje na troc albo łososia, zostawiam male ryby w spokoju, a wpadl sandacz :). . 2 filmiki , fotki i lece spać bo czuje jak by mi ktos octu w [...]
[...] po piątkowych nogach więc dał w kość...ciekawe czy jutro nie wstanę :)) Wkurvia Mnie ten tłok tutaj,normalnie do obrzygania %-) A chciałam oznajmić,iż zapisałam się na kurs instruktora kulturystki....czekam tylko na całą grupę i zaczynam 8-) MISKA: Napoje:Kawax2,wodax3,5l,pokrzywax2,melisax2 Warzywa:Fasolka,kalafior,pomidor,cebula,ogórek [...]
REDUKCJA Wypiskę daje teraz. Ogólnie DNT, na 14.00 do pracy, a teraz lecę podrukować dokumenty na ten kurs. Kurfa, szczęśliwy byłem, że od 8.00 jutro do 14.00, a tu zonk - drobnym drukiem napisali, że potem od 15.00 do 20.00 trening funkcjonalny, trx i inny szajs %-) Naleśniki spróbuję zrobić z tej mąki kokosowej. Może wyjdą %-) A póki co z [...]
[...] a następnego dnia już mnie w robocie totalnie rozwaliło. Gorączka, która w nocy doszła do 40,2 stopnia, ogromny ból gardła i spuchnięte węzły chłonne. Dziś zamiast iść na kurs plyometria i babki w ciąży poleciałem do lekarza. Angina ropna oraz gorączka 39,9 no i na następne 10 dni antybiotyk. Trochę lipa bo pewnie wpłynie to na jutrzejsze [...]
[...] się podobała to zaczęło się takie nagadywanie, obrabianie dupska, gadanie jej by mnie olała bo "ten konrad uważa się za lepszego bo ćwiczy, wielkie mi co". Teraz ja robię kurs, będę startował, z czasem będę zarabiał robiąc to co lubię robić, a ta ciota nadal nic nie ma. Jego drugi przydupas to samo. Największa zabawa to zachlanie ryja. Sam [...]
Dobra, ale inaczej to wygląda jak masz 1000 zł + 700 zł z pracy aktualnie bo kurs na trenera zabrał weekendy w pracy, a inaczej jak masz chociaż te 3000 tyś zł. Wiem, że im więcej zarabiasz tym więcej wydajesz, ale póki co mam smieszne pieniądze. Samo t3 i tren na 2-3 miesiące to ponad 500 zł, teścia mam, symex mam. Żarcie 500 zł i to za takie [...]
[...] Tylko nie wiem jak to się stało, że rok temu za 1000-1500 zł max miesiecznie stać mnie było na imprezy, towar i żarcie i czasem coś extra, a teraz mam te 2000 jeśli nie mam kursów i kurna pod koniec miesiąca dziura w portfelu hahahah %-) To jest chyba to co Bzyku mówił %-) Byle ten kurs zrobić i załapać się na jakąś siłownię to będzie git. [...]
ja w przyszlym tyg zaczynam prowadzic kurs w lodzi pewnie caly dzien na wyjezdzie wiec jakies jedzenie trzeba bedzie przygotowac i zabrac moze to zmobilizuje do diety
[...] w dół nie mogę chodzić :)) a tak serio, to po całym dniu spędzonym w biurze na tyłku i zamulania przed kompem, samo przekroczenia progu siłowni powoduje, że inaczej się czuję :-) no ale mam nadzieję, że niedługo się to zmieni, bo postanowiłam wrócić do prowadzenia zajęć, ale tym razem fitness i za dwa tygodnie zaczynam kurs na instruktora 8-)
[...] ale na tłusto było. dosc mocno improwizowana rano z tego co w lodówce (troche mi sie impreza firmowa przedłużyła i o 8 wpadłam do domu przebrac sie z kiecki, wziac ciuchy na kurs no i oczywiscie żarło na cały dzień %-) ) plus Curarka uraczyła mnie tłuściutką LC pizzą na spodzie z smienia lnianego, migdałów, jaja i czegoś tak (ok 80g tłuszczu! :)) [...]
[...] 4x12 22,5kg/25kg/25kg/25kg przywodziciele na gin 4x12 57,5kg/67,5kg/75kg/80kg wznosy z opadu 4x12 6kg plank i rozciąganie. na aeroby nie było siły #-P jutro cały dzień kurs i futburning, więc mam nadzieję, że się wyskaczę 8-) a nawet michę postanowiłam policzyc (najpierw zapakowane do pojemniczków, a potem policzone-ma się już to oko ;-) ) [...]
Treningowo ciężki okres mam teraz, w weekendy zjazdy i dużo czasu zżera mi podróż no i kurs, teraz dochodze do siebie ale tez przyznam że momentami mi się nie chce. Bola mnie ręce, sporo obciążam je w pracy a na kursie byly głównie walkowane ćwiczenia na gore, wiadomo że tylko po pare powtórzeń z każdego ale i tak odczulam. Po pierwszym zjeździe [...]