chuya to raczej bierzesz do buzi Izydorze. Widzisz, nie wkurviaj mnie, bo głód doskwiera i raz mam dobry humor, a raz wkurvia mnie nawet Twój deb.ilny avatar.
a ja dzisiaj mam głód :-D trochę człowiek poćwiczył i od razu żryć się chce... chyba będzie trzeba ulżyć biednemu zagłodzonemu żołądkowi :-) w ogóle to brakuje mi bloga z przepisami ladies :-) bo tu jednak w temacie ciezko sie szuka a jakby byly zakladki dania obiadowe zupy itp to byloby bosko
ja doszlam do nieznanego mi dotad stanu z ktorym nie wiem jak sobie poradzic, bo odczuwam glod ale nie moge jesc. A masz jakieś mdłości do tego? Ja tak mam po treningu często.
Czekam na ten głód, tęsknie za nim trochę :D Ale jeszcze tak wracając do matematyki powinnam od razu wbić na 1800 (jak tak to z jakim rozkładem?) i najwyżej nie dawać rady czy jechać jak jadę powolutku do góry? Co lepsze?
dla mnie niema tylko to było ciasto na życzenie (moi domownicy sobie zażyczyli), a mnie chyba aktycznie głód przyćmił, bo na drugie śniadanie jadłam jaglaną z wiśniami - mogłam sobie zostawić na deser
Coś w tym jest @-) Nie od dziś wiadomo, że głód miesza zmysły %-) Zgromadzonej młodzieży polecam się zapoznać z tzw. Minnesota Starvation Experiment, gdzie jeden z głodzonych panów odrąbał sobie siekierą kilka palców.
[...] ilość tłuszczy i węglowodanów. Zaznaczam że większość węgli będzie z owoców jadanych o różnych porach dnia - mam nadzieję że takie swobodne podejście do owoców zaspokoi mój głód na lody i słodkości. Dodatkowo wypróbuję rozkład z jedynie 4ma posiłkami dziennie (z czego jeden to potreningowa odżywka białkowa z owocem). Ogólny rozkład: 100gB / 90gT [...]
[...] morza był przepiękny. Potem spacer po mieście w poszukiwaniu normalnych sklepów a nie samych budek z goframi i lodami. W końcu znalazłam mięso na niedzielę Po spacerze jajka i chleb popite pepsi (pierwszy raz od końca czerwca). Myślałam że po kofeinie się trochę rozbudzę – dupa. Padłam i spałam do rana. Nawet mnie głód nie obudził.