domu

Za to lubię chodzić, ciężko mi się zebrać, ale jak już gdzieś pójdę, to ciężko mi do domu wrócić, mogłabym łazić godzinami i bez końca.

nie bylam jeszcze w domu to nie wiem :-) ale z góry dziękuję :-*

Nie no pewnie doszły ale nei było mnie w domu to nie sprawdząłam poczty :P spokojnie Agaaa :-D Ej to mozliwe żeby meic okres a nie meić owulacji???

ja siebie nie potrafię juz znieść. Wystrzeliłabym sie na księżyc gdybym mogła. Z mężem sie nie klei, na syna wciąz krzyczę, najchetniej z domu bym nie wychodziła, wszystkie moje prywatne prawy rowalone i poprzerywane w połowie. Na nic nie mam sił i jeszcze jak skończiona idiotka uzalam sie nad sobą, zamiast zacisnąć zęby i wziąć sie w garść. No [...]

dziękuję :) pooglądam, choć mam tych kosmetyków w domu tylko nie mogę się zmusić do smarowania. co do wody - niestety też nie, nawet gdy w ketozę wchodziłam, to wszyscy na świecie w tym momencie gubią wodę, a ja zbierałam. Teraz też waga + 1kg. Mam strachliwy ten organizm, niczego pozbyć się nie chce :)

dziękuję :) pooglądam, choć mam tych kosmetyków w domu tylko nie mogę się zmusić do smarowania. co do wody - niestety też nie, nawet gdy w ketozę wchodziłam, to wszyscy na świecie w tym momencie gubią wodę, a ja zbierałam. Teraz też waga + 1kg. Mam strachliwy ten organizm, niczego pozbyć się nie chce :) Ja kupiłam reduktor ze względu na to że [...]

PRYMITYWNY TRENING NA SIŁOWNI. :)) GDZIE MOJA MACZUGA. A'propos prymitywizmu...: Kto mi przyniesie do domu dinozaura co go pół godziny temu kamieniem utłukłam??????

ale pare lat temu, za czasów prosperity i zaradnego, acz nie dla mnie narzeczonego, jak mieszkalam w duzym domu to sie zdarzalo i po 30 osób na imprezie przez 3 dni... i zarcia nigdy nie braklo :-)

U mnie problem to czas - jak się ma siłownię z domu 30 km z pracy 25 - to czasem duch walki przegrywa z duchem pragmatyzmu

Corum, poczekaj parę lat jeszcze - mojego Młodego w domu nie ma praktycznie od 19 czerwca. Teraz siedzi nad woda i sinic pilnuje jako młodszy ratownik, chociaż nie musi - sam chciał - wróci po 18:00

Corum, poczekaj parę lat jeszcze - mojego Młodego w domu nie ma praktycznie od 19 czerwca. Teraz siedzi nad woda i sinic pilnuje jako młodszy ratownik, chociaż nie musi - sam chciał - wróci po 18:00 Deja.. A musi robić tym sinicom sztuczne oddychanie???? No bo jak się sinieje to znaczy że się dusi.... @-)

no u mnie przebitka jest taka, że co miesiąc wychodzi 40zł za wodę i 270 za prąd :D (brudasy yebane) poza tym.. chcesz mieć we własnym domu karnet ograniczony godzinowo na własną bieżnię? ;)

wczoraj odkryłam, że ten mój rowerek to już ma niezły opór na starcie jak jest po prostu cieplej w domu. zastanawiam się czy aeroby na tym ścierwie do siłowych się nie zaliczają ;)

gaja, na filmikach odkryłam, że choć ryj spoko, to dwie brody mam. ja już z domu nie wychodzę :D

ja jak poszedlem na silke calkiem wywalilem dipsy bo ile mozna katowac to cwiczenie; nie wiem ile masz kg jak w domu trenujesz to juz tym jedz do momentu jak pojdziesz na silke

Kessik, lubię to uczucie. Buba chora, to muszę w domu poćwiczyć :/ Wkurza mnie to skręcanie hantli

Ja a Jurys to dwa inne światy. Gdybym wyglądała jak ona to bym nago chodziła:-D Dużym być w mięśnie to spoko,ale w fat to już nie:/ Cru ja o tyle dobrze że pakiernie mam w domu. :-D

yo ;-) w domu jestem, a fotka w pracy na dysku ;-)

Właśnie wypisałam wniosek o urlop 01.06.2015 - żeby się nie spieszyć w niedzielę do domu.

Ja juz sie nie moge doczekac jak pojade do Polski i bede jadla w kolko wedzona makrele ,sledzie i kapuste kiszona ...boziu jak ja sie za tym stesknilam Kiszone ogórki :-)) Mam nadzieję, że będę w domu u rodziców jak wrócę Dzisiaj w pracy dopadła mnie też obsesyjna myśl na temat makowca.