domu

[...] mnie mysl o rozmoczonym chlebie pachnącym wędliną -głodowałam całą szkołe podst. i liceum, kanapki lądowały w śmietniku lub zachodziły pleśnią w torbie. Po przyjsciu do domu, po lekcjach, Babcia smażyła mi boczek z cebulką - i maczałam w tym chleb. MNiam:) U nas czasem była duszona cebula z dodatkiem kiełbasy - to był dopiero rarytas. U nas [...]

I trafili w punkt z czasem emisji. Akurat ta cholerna grypa. Siedzenie w domu. Obejrzało ten serial dzięki temu full ludzi. I jest to doskonałe szkolenie motywacyjne dla wielu osób. Młodych adeptów koszykówki. Uczyć się od najlepszego motywacji i etyki pracy. Genialnie pokazuje pracę jaką trzeba wykonać żeby stać się najlepszym w danej dziedzinie. [...]

Wszędzie ma daleko z domu to co Wy chcecie. Ostatnio zrezygnowałam ze spożywczych zakupów internetowych także teraz co drugi dzień rano drałuję do sklepu. Także 6k krokow na samo pójście do sklepu. A liczyć się powinno podwójnie, bo za każdym razem wracam z ciężkim plecakiem :-P

Może w rejonie, w którym pracuję nie będzie tak źle - tam pewnie mnóstwo ludzi dalej będzie pracować z domu, niektórzy będą się bali chodzić w takie miejsca a sezonowcy może się nie rzucą na siłownię, bo już będzie lato to i tak z formą nie zdążą %-)

ja teraz żyję remontem domu. Powiem Wam że też nie wiem czasem na jakim świecie żyję. A termin przeprowadzki goni jak szalony.

Najgorsze będzie przewiezienie całego dobytku z mieszkania do domu. Masakra i aż mi się nie chce o tym myśleć. Zaczynam w najbliższą sobotę.

No dużo większe. Kawał domu i wielka działka. Zostanę ogrodnikiem %-).

No dużo większe. Kawał domu i wielka działka. Zostanę ogrodnikiem %-). Też mi się marzył duży ogród, ale wtedy nie miałam świadomości jak dużo będę miała dodatkowej pracy }:-( Ale nie żałuję, jesteśmy w trakcie zamawiania materiałów na decking, meble ogrodowe wybrane, grill zakupiony, jeszcze troszkę i będzie w końcu pięknie... No prawie pięknie [...]

[...] wirusie się okazało że mój młodszy syn nie wyrabia w zamknięciu. najpierw go roznosiła energia, później się robił taki apatyczny i nic mu się nie chciało. On po prostu nie może być zamknięty. A jak się ma własne wielkie podwórko z dużym podjazdem gdzie mozna i rowerem śmigać to problem znika. I tak mnie żona i rodzina przekonała do kupna domu.

A daleko się Night przeprowadzacie? Nas w najbliższej przyszłości czeka ogarnianie papierów pod budowę domu, będzie ciekawie %-)

No dużo większe. Kawał domu i wielka działka. Zostanę ogrodnikiem %-). Też mi się marzył duży ogród, ale wtedy nie miałam świadomości jak dużo będę miała dodatkowej pracy }:-( Ale nie żałuję, jesteśmy w trakcie zamawiania materiałów na decking, meble ogrodowe wybrane, grill zakupiony, jeszcze troszkę i będzie w końcu pięknie... No prawie pięknie [...]

A daleko się Night przeprowadzacie? Nas w najbliższej przyszłości czeka ogarnianie papierów pod budowę domu, będzie ciekawie %-) To samo miasteczko. Tylko dom jest na samym wjeździe do niego, a moje osiedle, na którym teraz mieszkam troszkę bliżej "cywilizacji". Dzieciaki będą miały dużo dalej do szkoły - trzeba będzie wozić. Ale to jedyne takie [...]

Najważniejsze, że jesteście zadowoleni, ja mam kilku klientów, którzy mówią, że żałują przeprowadzki do domu bo teraz obowiązków więcej, trzeba cały czas coś robić, odśnieżać, kosić ale wszystko ma swoje plusy ważne się w tym dobrze czuć i cieszyć z tego co się ma.

Mi pasuje blok, ale widzę też plusy domu. Roboty na bank będzie więcej. Ale synowie rosną to będzie miął kto pomagać.

[...] wytłumaczyć, żeby rozumiała jak firma operuje i żeby była dobra w tym co robi. :-) Bardzo nie popularne podejście, pamiętam jak prosto po studiach zaczynałam pracę w domu aukcyjnym, a konkretniej w dywidendach i kobieta tak mi robiła wprowadzenie do pracy żebym przypadkiem NICZEGO nie zrozumiała i nie podgryzał jej ze stołka... Potem [...]

[...] No wiecie co, że mi w nocy ukradli tylne koło od roweru @@-) skandal. Nie mam w tej chwili jak jeździć do pracy, także raz mnie ktoś samochodem podrzuci a raz popracuję z domu. Koło zamówić muszę, gorsza sprawa że zastanawia mnie czy wrócą z lepszym sprzętem, żeby ukraść cały rower. A nie mam go gdzie trzymać i musi stać przypięty w ogrodzie [...]

ja mam stojak na rowery w domu

Bo tak właśnie jest, na siłownie przychodzimy w konkretnym celu, jesteśmy skupieni na treningu. W domu milion rzeczy na głowie i często nie myślimy jak podnosimy przedmioty, dzieci, jak siedzimy, leżymy itd a tu jeden niewłaściwy ruch i kontuzja gotowa.

Ja już przechodziłam fazę farbowania włosów w domu i więcej tego błędu nie powtórzę :-P co 3-4 miesiące wizyta mi wychodzi :-)

ja też już nie wrócię do farbowania włosów w domu, 2-3 razy w roku farbowanie u fryzjera i o niebo lepiej ;-)