ja takie rzeczy czesto robilem, ale teraz sa problemy, nabial trza wy****ic w koncu bo zabiram sie za to zabieram i nie moge sie zebrac i do roboty nie wiem co brac ciekawego
tylko wszystko przejedzone, kurczakiem zygam ale zre dalej, juz dlugo i nie mam propozycji co do roboty brac. bo juz doslownie nic mi nie smakuje. takze dawac jakies dobre opcje zywieniowe
[...] wzrosła. Był power na naprawdę dłuuugi i ciężki trening, zrobiłem więcej niż planowałem. Samopoczucie i skupienie bajka. Żadnego zjazdu nie było. Po treningu poleciałem do roboty tak, jak bym ją kochał %-) Po Blue Ice już się bałem, że coś się we mnie zepsuło ;-) ale jednak nie. Ogólnie zaryzykuję już w tym momencie ocenę 5, mimo połowy [...]
Znalazłem niezłe ćwiczenia - coś w stylu rozciągania. Do roboty... weź sobie metrowy kij, chwyć go mniej więcej na szerokości barków. ćw. 1: ręce proste z kijem nad głową - robisz skręty, ale takie, żeby ruszały się w tym samym momencie głowa, barki i klata. Ważne, aby brzuch był napięty i nieruchomy. Musisz też czuć, że pracują mięśnie pleców, [...]
[...] ja trzymalo za pierwszym razem uciąl tak ze mu j**la na dom pozniej wszyscy (mozgi) przechylili ja tak aby spadla na ulice (nie pomysleli o przewodach) wiec zabrali sie do roboty jak j**neli ta sosna o liny to iskry poszlo po 4 slupach prad od niedawna mam a koles chyba dostal grzywne Zmieniony przez - zaglebieSC w dniu 2008-10-11 19:34:23
zejdz w pasie do 80 i zobaczymy czy nadal bedzie skora wisiala. dla mnie normalnie usprawiedliwiasz swoje lenistwo.wez sie do roboty solidnie i z glowa a jak za rok nie bedzie poprawy to pomyslisz o lekarzach. mlody jestes masz czas.skora w twoim wieku ma niesamowite mozliwosci dostosowywania sie do ciala.
[...] i lezysz (byle nie za dlugo) ale trzeba wstac otrzepac kolana i powoli malymi kroczkami isc dalej. Ja myslalem ze po ciosie jaki od niej dostalem juz nie wstane, czasu troche uplynelo i powolutku ide dalej. Tak wiec glowa do gory bo to prawda ze po burzy wychodzi slonce. Trzymajcie sie i do roboty! Sorry ze zrobilem taki troche off topic.
[...] napisałem w poprzednim poście, że nie mam problemu z żywnością, tylko brak mi rozsądnego planu treningowego. W każdym razie ogarnę ten ABS, a propos "brania się do roboty" to naprawdę prowadzę aktywny tryb życia odkąd nogę mam zdrową, ale nie określony, czyli spontaniczny jak już mówiłem raz biegam tyle raz tyle, tu coś tam coś :) [...]
korwa ja przez te upały to chyba cały sie niedługo wypoce, trzeba coś wbić na podtrzymanie bo chce się pić i chyba do roboty b bede szejki robił Zmieniony przez - diablosv w dniu 2009-05-31 13:55:24
u mnie już drugi posiłek leci bo stałem normalnie jak co dziń do roboty o 5-tej ale pojechałem i powiedziałem,że *******e i za takie pieniądze nie będę robił