dla

Jak dla mnie to masz pełne prawo w samozachwyt popaść. Uroczyście obiecuję ściągnąć Cię na ziemię jak zaczniesz przesadzać, ale aktualnie to się nie doceniasz - przynajmniej publicznie taką skromnisię grasz:)

To będzie jedzone:) A o co chodzi z "podbiegi i zbiegi" a Strava pokazuje elevation gain=0??? Bo sobie podbiegam na podjazd dla rowerów przy kładce i on tego chyba nie ogarnia. Jedzone już było i tyle zostało.. będzie krata;-)

[...] wyszło narastające. Myślałam, że wyjdzie trochę więcej km.. ale ogólnie fajna trasa na dłuższy bieg. Pogoda też sprzyjająca, lekka mżawka i rano jeszcze chłodno.. czyli jak dla mnie warunki idealne.. tyle, że kałuże po całonocnej ulewie i ślisko miejscami. /SFD/2020/7/11/a1140ea7f9764d229d63915f89057e27.jpg [...]

jeżeli tak wygląda bieganie jak się nie przykładasz to ja się zastanawiam co tu się będzie działo jak się przyłożysz :-) jak dla mnie bardzo fajnie to wyszło :-))

[...] długich prostych nadających się do odcinków.. a po pracy już mi się nie chciało nigdzie dalej biegać, bo to i późno i głodno a później do domu daleko.. Ponadto nie lubię podbiegów, bo nie mam gdzie ich robić, a Jeff się uparł, że musi być 1x w tyg. więc robię bardziej dla świętego spokoju.. /SFD/2020/7/16/3d028d28a9ab4718bbd25dea3511ecf7.jpg

Wakacje i urlop są po to żeby czasem sobie odpuścić dietę i jakiś rygor treningowy. Super widoki. Świetne to kąpielisko ze zjeżdżalnią. Osiek mojemu synowi najbardziej przypadł do gustu, właśnie przez ten basen. Mógłby z wody nie wychodzić.. Dla mnie na jeden dzień ok, ale na dłuższy urlop nudno.. chyba, że miałabym rower, to mogłabym pojeździć po [...]

Dzień wczorajszy: Właściwie nic konkretnego, lody w Wadowicach przy okazji kupowania prezentów urodzinowych dla Młodego. Doomsy w łydkach nie opuszczały, więc biegania nie było.. dodatkowo Garmin nadal nie łączył, więc brakło motywacji... Dzień dzisiejszy: Zmusiłam się do biegania, choć późno wstałam i było już gorąco.. Garmin nadal nie łączył, [...]

[...] przez stronę a w Garminie można to zrobić z poziomu zegarka. Jeśli dobrze pamiętam to tylko Suunto dawał większe możliwości ustawień z poziomu zegarka ale z drugiej strony dla mnie Movescout był bardzo słabym wsparciem i jakoś nie mogłam się przestawić. W sumie to mogło się przytrafić każdej z firm zegarkowych, ale Garmin ma chyba najwięcej [...]

Pamiętam jak za młodu biliśmy się o babcine kurze łby z rosołu. Koguci grzebień rzecz jasna dla mnie, bom najstarszy z wnuków, pierworodny a na dodatek uramientny Hieniek, znaczy dziadek :-) I świńskie ogony z chrzanem. Na wspomnienie czerniny, łza mi się w oku kręci ;-)

Nie twierdzę, że jest tragedia, ale przed urlopem biegałam szybciej i dłużej z mniejszym wysiłkiem.. tak że różnica jest dla mnie odczuwalna.

[...] spoko, to później już wcale fajnie nie jest ;-D na dłuższym dystansie przeskok z tempa 5:10-5:20 na 4:40-4:50 to jest spora przepaść ;-) edit: piszę oczywiście o sobie, bo dla niektórych poniżej 5:00 to będzie cały czas OWB1 ;-D ale zgadzam się, że czas poniżej 25:00 jest do zrobienia spokojnie patrząc na poprzednie 5km i na odcinki na [...]

[...] chociaż lubię pierogi, kopytka, leniwe, makarony, ciasta drożdżowe i inne mączne i jakby to wszystko zebrać do kupy.. to już całkiem sympatyczne wnioski można wyciągać :-) A te konkretne z mięsem drobiowym, małżonkowi smakowały, bo dla siebie korzystając z okazji, że mi ciasta zostało, ulepiłam z jagodami.. ale już foty nie doczekały..

Z mięsem moje ulubione :-D Za owocowymi nie przepadam. Za to Młody i mąż tylko ruskie, więc trzeba by lepić dla każdego inne ;-)

Jawor to u Ciebie wersja na bogato :-D Ja ruskie zjem, ale bez szału dla mnie. Za to z mięsem do oporu mogę %-)

Ja lubię i ruskie i z mięsem i z serem na słodko i z owocami.. właściwie w każdej postaci.. tylko niestety Młody nie lubi a Mąż albo z mięsem albo wigilijne, więc rzadko robię, bo jak mam robić dwa rodzaje farszu i jeszcze dla Młodego osobne danie.. to mi się odechciewa. Zmieniony przez - Tsu84 w dniu 2020-08-20 21:51:10

Tempo konwersacyjne to okolice 7 a nie 5.30:) To ale jak dla kogo...

Dla mnie to by było tempo zabójcze - dosłownie, bo by mnie musieli karetką zbierać z asfaltu %-).

Kabo różnie z tymi zakresami bywa u różnych osób. U mnie do 160 to jest tempo konwersacyjne a żeby biegać 140-150 to chyba w miejscu. Nie dla każdego sprawdzają się te książkowe zakresy ;-) Ja wogóle stwierdzam, że tym tętnem to nie ma co się do końca przejmować i na siłę biegać w strefach. Ważne żeby był progres w bieganiu bez żadnych kontuzji :-)

[...] tetnie tempo spadało. Dlatego jak wrócę do biegania to nie mam zamiaru przejmować się tętnem i zakresami. Za to zaobserwowałam, że jak przyspieszam to początkowo tętno skacze, ale po pewnym czasie stabilizuje się i często nawet spada %-) Ważniejsze niż te całe strefy jak dla mnie jest obserwowanie organizmu i wyciągnie odpowiednich wniosków.

spoko, trochę się droczę bo mi nudno bez treningów ;-D a już tak na poważnie - jaki Ci wyszedł z tego pro pomiaru próg aerobowy i mleczanowy? bo powinni podać dwa progi miałaś też podane tempo dla progu mleczanowego? Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-08-25 18:16:35